Monika Śliwińska – „Muzy Młodej Polski” - recenzja i ocena

opublikowano: 2015-03-26 18:10
wolna licencja
poleć artykuł:
Myśleliście, że o Młodej Polsce wiecie wszystko? Jesteście w stanie wymienić jej najważniejszych przedstawicieli i założenia w kilkunastu zdaniach? Monika Śliwińska w swojej książce przypomina nam, że sztuka jest kobietą, a każdy artysta potrzebuje swojej muzy.
REKLAMA
Monika Śliwińska
Muzy Młodej Polski. Życie i świat Marii, Zofii i Elizy Pareńskich
nasza ocena:
8/10
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Iskry
Rok wydania:
2014
Okładka:
twarda w obwolucie
Liczba stron:
413
Format:
165 x 235 mm
ISBN:
978-83-244-0377-6

Fragment recenzowanej książki

Na przełomie XIX i XX wieku rodzina Pareńskich należała do śmietanki towarzyskiej Krakowa. Był on ówcześnie jedną z kolebek artystycznych monarchii austro-węgierskiej. Stanisław Pareński – znany i ceniony lekarz oraz jego żona Eliza prowadzili dom, w którym bywały największe nazwiska Młodej Polski, ze Stanisławem Wyspiańskim na czele.

W tym artystycznym klimacie wychowywały się ich córki: Maria, Zofia i Eliza. Przez lata były one natchnieniem dla gości domu na Wielopolu. Stanowiły pierwowzór nie tylko dla postaci z osławionego „Wesela”, ale zostały również uwiecznione na kilkudziesięciu obrazach i szkicach. Największy wpływ na pisarstwo tego okresu, a także na sztukę polskiego dwudziestolecia miała Zofia, prywatnie żona Tadeusza Boya-Żeleńskiego oraz kochanka Witkacego. Wszystkie Pareńskie były jednak przez całe swoje życie zaangażowane w sztukę oraz rozwój ojczyzny w krótkim okresie między obiema światowymi wojnami.

Przeczytaj:

Praca Moniki Śliwińskiej jest bardzo ważna z dwóch powodów. Przede wszystkim daje Młodej Polsce nowe, kobiece oblicze. Po drugie przedstawia całkowicie niestereotypowy obraz kobiet początku XX wieku. Mimo, że w bardzo dużym stopniu zależne od swojego ojca, a następnie mężów, to jednak kobiety z rodziny Pareńskich były całe życie pionierkami w wielu dziedzinach. Nie tylko inspirowały grono mężczyzn do działalności artystycznej, ale też pomagały im w pracy twórczej. Trudno wyobrazić sobie jak wyglądałaby kariera literacka Boya-Żeleńskiego, gdyby nie pomoc żony, która przez wszystkie lata ich małżeństwa pomagała mu w tłumaczeniach, sprzedaży tekstów, inspirowała kolejne przygody zawodowe oraz lojalnie trwała przy nim w momentach kryzysów. Książka dedykowana jest trzem siostrom, ale nie sposób zauważyć, że centralne miejsce zajmuje w nim właśnie Zofia Żeleńska. Środkowa siostra przewyższała starszą ambicjami kulturalnymi, a młodszą – silną wolą. Nie oznacza to, że fragmenty książki poświęcone reszcie rodzeństwa są mniej ciekawe, ale to właśnie Zofia jest najbarwniejszą postacią w „Muzach Młodej Polski”.

W książce Śliwińskiej pojawia się cały panteon postaci ważnych dla Młodych Polski, co momentami może nieco utrudniać czytanie. Na szczęście, wraz z upływem stron zestaw bohaterów utrwala się w pamięci czytelnika. Rozłożona na kilka dekad akcja książki sprawia, że trudno uniknąć zaangażowania w dramatyczne losy bohaterów. Ostatnie kilkanaście stron książki, rozgrywające się już w okresie po II wojnie światowej to przejmujący epilog dedykowany światu, który bezpowrotnie przeminął. Z kilkudziesięciu bohaterów, których poznaliśmy w trakcie czytania pozostaje zaledwie jedna z sióstr. Upływ czasu oraz niszczycielska pożoga wojenna pochłonęły pozostałych.

W zbiorowej wyobraźni Młoda Polska i czas II wojny światowej rzadko idą w parze. Dopiero u Śliwińskiej możemy patrzeć jak złoty okres polskiej kultury odchodzi w niepamięć w krwawej łunie. Nie pozostawiająca miejsca na domysły co do losów bohaterów nota na okładce przygotowuje czytelnika na zakończenie czytanej historii dostaniemy. Nie zmniejsza to jednak w żaden sposób wartości ponurej refleksji, którą swoim zakończeniem niosą „Muzy Młodej Polski”.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Marta Hołowaty
Studentka II roku SUM na kierunkach krytyka literacka oraz dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Uniwersytecie Jagiellońskim. Recenzent książek, filmów oraz seriali. Interesuje się historią Żydów w Polsce, kulturowym dziedzictwem Małopolski oraz literaturą okresu PRL-u. Zagorzała fanka seriali kryminalnych.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone