Toruń – gotyk na dotyk...

opublikowano: 2008-09-30 13:58
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Pochmurne dni zawsze dają mi się we znaki. Ciągły deszcz i zbyt długi brak słońca mogą człowieka nieco przygasić. Zwykle o tej porze roku stosuję któryś ze sprawdzonych już antydepresyjnych uników: książka, kino, teatr lub zdjęcia. Do przeglądania fotografii z wakacyjnych podróży przystąpiłam kilka dni temu. I cóż na nich znalazłam? Piękny, kolorowy, gwarny i opromieniony słońcem Toruń...
REKLAMA

O moim pobycie w Toruniu wspominałam pisząc o Twierdzy Fort IV. Wtedy skupiłam się na zabytkowej fortyfikacji, a więc teraz przyszedł czas na samo miasto.

Do Torunia przyjechałam w słoneczną niedzielę 10 sierpnia. W mieście spędziłam dwa dni, podczas których zwiedzałam przede wszystkim starówkę. Miasto urzekło mnie niesamowitym klimatem i kojącą zielenią – Toruń to jedno z najbardziej zielonych miast Polski. Lasy i parki stanowią około 30% jego powierzchni. Główne parki skupione są na tzw. Plantach wokół starówki, gdzie po likwidacji średniowiecznych umocnień w XIX wieku wygospodarowano strefę zieleni. W Toruniu mieści się także jeden z najstarszych w Polsce ogrodów botanicznych, powstały w 1797 roku.

Trudno było mi się oprzeć urokowi gotyckiej architektury. Toruń jest też drugim pod względem ilości zabytków sztuki i architektury gotyckiej miastem w Polsce. Nic więc dziwnego, że hasło promujące miasto, brzmi: "Toruń – gotyk na dotyk”.

Miastem posiadającym największą ilość gotyckich zabytków w Polsce jest Kraków. Oba miasta, poza gotykiem, łączy coś jeszcze...

Smok

Nie tylko Kraków ma swojego smoka. W sprawie pojawienia się niezwykłego stworzenia w XVIII wieku w Toruniu rada miejska przeprowadziła dochodzenie. Zaobserwowany 13 czerwca 1746 r. stwór, nazwany w późniejszych zeznaniach „latającym wężem”, miał podobno dwa metry długości, jego korpus był czarny, a stopy jasnobrązowe. Obserwujący go Johann Georg Hieronimi, znany wówczas w Toruniu mistrz cechowy, zeznał, że stwór nadleciał od strony ruin zamku krzyżackiego i zmierzał do Baszty prochowej. Jak się później okazało, mężczyzna nie był jedynym, który zaobserwował dziwne zwierzę.

Kilka tygodni wcześniej Katharina Storchin, szanowana żona żołnierza miejskiego, widziała smoka w okolicach Bramy Kotlarskiej, znajdującej się u wylotu dzisiejszej ulicy Szerokiej, na wysokości ulicy Przedzamcze. Także Pani Storchin została przesłuchana. Podczas zeznań przypomniała sobie, iż to nie było jej pierwsze spotkanie ze stworem. Jakieś trzydzieści lat wcześniej, w ogrodzie należącym wówczas do burmistrza Torunia Kazimierza Leona Schwerdtmanna, Storchin widziała smoka biegającego po ziemi.

Zeznania świadków opowiadających o niecodziennej wizycie znalazły się w specjalnym protokole. Niestety, nie wiadomo co się stało z oryginałem dokumentu. Do dziś przetrwał jedynie przedruk w XIX-wiecznym czasopiśmie niemieckim.

Sporządzony na podstawie zeznań rysopis smoka nie jest jego jedynym „portretem”. Podobizna smoka znajdowała się także na najstarszym znanym widoku Torunia, który niestety nie zachował się. Na szczęście przetrwał jego opis i stąd wiemy, że było to malowidło ścienne z 1503 roku mistrza Antoniego, umieszczone wewnątrz sali wielkiej Dwory Artusa, przedstawiające walkę św. Jerzego ze smokiem na tle panoramy średniowiecznego Torunia. Św. Jerzy walczący ze smokiem był także jednym z najpopularniejszych motywów wykorzystywanych przy produkcji toruńskich pierników.

Obecnie podobizny toruńskiego smoka podziwiać można na starówce – czasem dobrze zakamuflowane, czasem wyeksponowane – warto zwrócić na nie szczególną uwagę. Poniżej kilka z nich:

REKLAMA

Starówka

Założona w 1233 roku Starówka, zwana też starym miastem lub centrum, to najbogatsza w zabytki, gęsto zabudowana dzielnica Torunia. W 2007 roku stare miasto zostało wpisane na listę 7 Cudów Polski dziennika „Rzeczpospolita”. Z kolei 10 lat wcześniej, 4 grudnia 1997 r., na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO. Autorzy wniosku o włączenie Torunia w poczet miejsc dziedzictwa światowego zaznaczali niezwykłą wagę zachowanej średniowiecznej i gotyckiej spuścizny. Ekspercką wizytę złożył w październiku 1996 r. litewski prof. Jonas Glemza. W swoim raporcie spisał, iż Toruń jest wspaniałym przykładem średniowiecznego miasta-portu rzecznego, w swej historii łączącego Polskę, Niemcy, Prusy, Skandynawię i Litwę. Glemza zwrócił także uwagę na liczne, wartościowe budowle gotyckie, renesansowe i barokowe, a także cenny, dwupierścieniowy system fortyfikacji miejskich wzniesiony przez Prusaków w XIX (o którym pisałam poprzednio).

Zwiedzając znajdujące się na starówce zabytki nie mogłam pominąć Rynku. To jedno z najbardziej gwarnych miejsc centrum miasta. Pełno tu kawiarni, restauracji, stoisk z pamiątkami, no i oczywiście turystów. Skupionych zwłaszcza wokół pomnika Mikołaja Kopernika.

Szczególnie urzekła mnie pewna fontanna:

Obowiązkowym punktem zwiedzania uczyniłam ruiny zamku krzyżackiego,

oraz pozostałości średniowiecznych obwarowań miejskich.

Średniowiecze i ceramika

Niesamowity średniowieczny charakter miasta podkreślają ceramiczne figurki tworzone przez toruńskich artystów. Ceramika zdobiąca gotyckie mury starego miasta to dość świeży pomysł, mający na celu ożywienie zabytkowej architektury, a także przyciągnięcie uwagi do ciekawych, a często pomijanych detali. Figurki przypominają o ludziach i czasach, w których miasto powstawało, np. Krzyżak w płaszczu i hełmie wykonany przez Dariusza Przewięźlikowskiego. W końcu to właśnie Krzyżacy w 1230 roku dali początek miastu, które było dla nich punktem wyjścia do podboju plemion pruskich i tworzenia państwa krzyżackiego.

Inne figurki autorstwa Przewięźlikowskiego to mieszczanie, nawiązujący do średniowiecznego malowidła z kościoła św. Jakuba.

Nie wszystkie figurki nawiązują do średniowiecza. Na starych, ceglanych obwałowaniach zobaczyć możemy całkiem współcześnie wyglądające postaci ludzi pogrążonych w lekturze. Autorką okupujących mury książkomaniaków jest Małgorzata Sobecka.

Autorką kolejnych, pięknych figurek jest Alicja Bogacka, odpowiedzialna za inne zaczytane postaci, tym razem aniołów. Podziwiając te pozaziemskie istoty warto szczególna uwagę zwrócić na ich niezwykłe szaty, wzorowane na secesyjnych detalach architektonicznych starówki.

Kultura i sztuka, to charakterystyczne cechy wielobarwnego, artystycznego i zaskakującego Torunia. Na koniec jeszcze kilka zdjęć – moich nowych przepisów na niepogodę.

Zobacz też:

Zredagował: Kamil Janicki

Korektę przeprowadziła: Olga Śmiełowska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Grażyna Latos
Absolwentka Szkoły Gender Mainstreaming oraz Akademii Media i Gender w IBL PAN. Jedna z autorek publikacji „20 lat 20 zmian. Kobiety w Polsce w okresie transformacji 1989-2009”. Współpracuje z Fundacją Feminoteką oraz Fundacją Gender Center. Od lipca 2008 roku stała publicystka „Histmaga”. Od marca 2009 do czerwca 2010 w składzie redakcji. Do września 2011 członkini rady merytorycznej.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone