Idźcie i fotografujcie do woli

opublikowano: 2010-04-09 13:20
wolna licencja
poleć artykuł:
Dwa lata temu pisaliśmy o absurdalnych naszym zdaniem zakazach fotografowania w polskich muzeach. Ostatnio Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów orzekł, że są one niedozwolone.
REKLAMA
Fragment „Sądu Ostatecznego” Hansa Memlinga. Muzeum Narodowe w Gdańsku bez uzasadnienia zabrania fotografowania tego jednego obrazu

W wielu polskich muzeach, z zamkiem na Wawelu czy pałacem wilanowskim na czele, obowiązują częściowe lub całkowite zakazy fotografowania prezentowanych zbiorów – często niezależnie od tego, czy zdjęcie ma posłużyć za rodzinną pamiątkę, czy też zostać wykorzystane komercyjnie. O sprawie pisaliśmy w artykule Muzeum twierdzą, fotograf wrogiem, a także Fotografowanie w muzeach – legalne czy nie?, gdzie przedstawiliśmy wątpliwości co do legalności muzealnych regulaminów w tym zakresie.

5 marca tego roku wypowiedział się w tej sprawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uznając za zasadny pozew złożony przez Michała Kosiarskiego (dziennikarza, aplikanta radcowskiego) w sprawie regulaminu Muzeum Regionalnego im. Dzieci Wrzesińskich, w którym fotografowanie jest możliwe jedynie po uzyskaniu zgody dyrektora placówki i uiszczeniu bliżej nieokreślonej opłaty. Kosiarski dowodził m.in., że tego rodzaju przepisy są niezgodne z art. 25. ustawy o muzeach.

Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przychylił się w całości do (...) argumentacji Powoda.pisze Piotr Waglowski, prawnik zajmujący się prawnymi aspektami społeczeństwa informacyjnego. W najbliższym czasie wyrok zostanie opublikowany przez UOKiK, a regulaminowy zakaz fotografowania w muzeum trafi do Rejestru klauzul niedozwolonych php.

Czy oznacza to, że już w najbliższym czasie każdy będzie mógł swobodnie fotografować eksponaty na wszystkich krajowych wystawach? Teoretycznie, wraz z aktualizacją wspomnianego Rejestru, zakazy niemające związku z ochroną zbiorów (wymóg wyłączenia lampy błyskowej) staną się nielegalne. Można się jednak spodziewać, że w praktyce dyrektorzy poszczególnych placówek nie będą świadomi tego faktu, wymyślą inne powody uzasadniające utrzymanie ograniczenia swobody robienia zdjęć lub będą próbowali zwyczajnie ignorować wyrok sądu. W takiej sytuacji próby dyskusji z ochroną i innymi pracownikami muzeów nie będą miały raczej szans powodzenia i może się okazać, że dopiero kolejne pozwy sądowe pozwolą np. „zdobyć Wawel”.

Źródło: prawo.vagla.pl

Zobacz też:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Roman Sidorski
Historyk, redaktor, popularyzator historii. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Przez wiele lat związany z „Histmagiem” jako jego współzałożyciel i członek redakcji. Jest współautorem książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009). Współpracował jako redaktor i recenzent z oficynami takimi jak Bellona, Replika, Wydawnictwo Poznańskie oraz Wydawnictwo Znak. Poza „Histmagiem”, publikował między innymi w „Uważam Rze Historia”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone