Kolejna odsłona „bitwy” o mogiłę czerwonoarmistów w Ossowie

opublikowano: 2010-09-22 08:28
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do dewastacji mogiły czerwonoarmistów w podwarszawskim Ossowie. Nieznani sprawcy wymalowali na niej napisy: _Katyń 2010_ oraz _Bronek - nie darujemy usunięcia krzyża_.
REKLAMA

Brak mi słów. Ale nie zrejterujemy przed chamstwem. Oczyścimy mogiłę i zorganizujemy oficjalne odsłonięcie. Terminu na razie nie podam – skomentował całe zajście dr Andrzej Kunert, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

To nie pierwsza dewastacja wspomnianej mogiły. Należy wspomnieć, że 15 sierpnia b. r., w 90. rocznicę bitwy warszawskiej, planowana wówczas uroczystość odsłonięcia mogiły nie doszła do skutku z powodu strajków miejscowej ludności. Ponadto ktoś wymalował na niej czerwone gwiazdy. Tym samym – jak podkreślili organizatorzy inicjatywy – próba zbliżenia narodu polskiego i rosyjskiego, wspólnych ofiar reżimu komunistycznego – nie doszła do skutku z powodu aktów wandalizmu.

Pomysł wybudowania mogiły 22 czerwonoarmistom oraz wzniesienia pomnika w kształcie prawosławnego krzyża stał się tematem wielu dyskusji. Zwolennicy inicjatywy podkreślają, że zmarłych (bez znaczenia kim byli) należy upamiętnić, co – w tym przypadku – może stanowić istotny krok w stronę pojednania polsko-rosyjskiego. Z kolei ich adwersarze nie wyobrażają sobie, aby na polskiej ziemi honorować ludzi, którzy napadli nasz kraj w celu rozszerzenia rewolucji bolszewickiej.

Pomnik na cmentarzu polskich żołnierzy w Ossowie (fot. Maciej Szczepańczyk, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0)

Kontrowersje budziła także forma upamiętnienia poległych pod Ossowem czerwonoarmistów. Warto zauważyć, że ich zbiorowy grób jest zlokalizowany bezpośrednio na polu bitwy i tym samym nie przypomina mogiły typowo cmentarnej. Ponadto podejrzenia „przeciwników mogiły” budzi fakt sfinansowania jej przez stronę polską, tym bardziej, że w pobliżu, na Cmentarzu Poległych w Bitwie Warszawskiej, znajduje się zaniedbany obelisk poświęcony pamięci poległym pod Ossowem żołnierzy polskich. Pojawiły się także głosy, że pomnik w formie krzyża kłóci się zupełnie z modelem światopoglądowym reprezentowanym przez bolszewików. Jednakże – jak podkreślił dr Kunert – idea postawienia pomnika w takiej formie zrodziła się po tym, jak w podczas wykopalisk na polu bitwy wśród szczątków żołnierzy Armii Czerwonej odnaleziono mały krzyżyk.

Dyskusyjna jest także kwestia nazewnictwa wspomnianego miejsca pamięci. Warto nawiązać do niefortunnej wypowiedzi dr Kunerta, który w liście do burmistrza Wołomina z lipca b. r. napisał o pomyśle wzniesienia radzieckim żołnierzom „pomnika”. Zdaniem Jerzego Bukowskiego, rzecznika Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, użycie słowa ”pomnik” wskazywało na chęć oddania hołdu agresorom z 1920 r. Dr Kunert zdecydowanie zaprzeczył tego rodzaju intencjom oraz przyznał, że jego wypowiedź została źle zrozumiana. Gdybym przewidział, że takie będzie zamieszanie, jeśli użyję w kontekście mogiły słowa „pomnik”... Nie przewidziałem. To dla mnie nauczka. Ponadto dodał: jeśli mamy być superprecyzyjni, można powiedzieć, że jest to „mogiła wojenna z pomnikiem nagrobnym”.

Na mogile umieszczono tablicę, na której widnieje napis w języku polskim i rosyjskim: Tu spoczywa 22 żołnierzy 235 i 236 Pułku Strzelców 79 Brygady Armii Czerwonej poległych w boju pod Ossowem w dniach 14 i 15 sierpnia 1920 r.

Źródła: rp.pl, gazetaprawna.pl

Zobacz też:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Waldemar Kowalski
Magister historii (specjalność – historia wojskowości) na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym Jana Kochanowskiego w Kielcach. Absolwent podyplomowego Studium Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Warszawskim. Były członek redakcji "Histmag.org". Główne zainteresowania: wojskowość, militaria, religie, filozofia, stosunki międzynarodowe.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone