Przegląd prasy sprzed 75 lat (5 grudnia 1936)

opublikowano: 2011-12-04 21:00— aktualizowano: 2019-11-05 07:02
wolna licencja
poleć artykuł:
W historii Związku Radzieckiego data 5 grudnia 1936 na zawsze zapisała się jako moment uchwalenia stalinowskiej konstytucji, która stała się podstawą do przerażających represji końca lat 30. W historii Polski nie stało się nic aż tak dramatycznego, wobec czego z czystym sumieniem możemy oddać się lekturze polskich gazet z tego dnia.
REKLAMA

Polak wieczny tułacz

Już kilkakrotnie na łamach naszego przeglądu miałem okazję przypominać artykuły poświęcone losowi polskich robotników zmuszonych do szukania pracy za granicą. Szczególnie często za chlebem emigrowali polscy górnicy. Informacji o nich nie mogło zabraknąć w okolicach 4 grudnia - ich dorocznego święta. Oto krótka informacja zamieszczona w socjalistycznym „Robotniku”:

Money, money money...

Tematy związane z pieniędzmi nigdy nie schodziły z pierwszych stron gazet. Dwa teksty zamieszczone w wileńskim konserwatywnym „Słowie” przypominają, że pieniądz niejedno ma imię:

Kolonie dla każdego?

Kolonie zamorskie były przedmiotem pożądania niejednego z państw europejskich w XIX wieku i w pierwszych dziesięcioleciach wieku XX. Kraj posiadający kolonie miał być prawdziwie potężny, a bez nich, nie było nawet co marzyć o statusie mocarstwowym. Nic zatem dziwnego, że i w polskiej prasie o koloniach pisano, a prym wiodła w tym prasa Narodowej Demokracji. Oto jeden z dowodów, zamieszony w „Warszawskim Dzienniku Narodowym”:

Polski Słownik Biograficzny

Polscy historycy przyzwyczaili się już do luksusu posiadania encyklopedycznych informacji na temat historycznych postaci, jakie można znaleźć w PSB. Ale w latach 30. PSB było ostatnim krzykiem historycznej mody. Oto artykuł z „Robotnika”:

Czy leci z nami pilot?

Lata 30. to jednak zupełnie inna epoka w porównaniu z dniem dzisiejszym. Dziś na nikim nie zrobi wrażenia informacja, że samolotem sterował automatyczny pilot. Tymczasem, w 1936, było zgoła inaczej, o czym informuje nas artykuł z „Ilustrowanego Kuriera Codziennego”...

Pitawal

Jeżeli czegoś naprawdę brakuje mi w polskich gazetach dziś w porównaniu z latami 30., to jest to kronika kryminalna. Oto przykład znaleziony na łamach rządowej „Gazety Polskiej”:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Michał Przeperski
(ur. 1986), doktor historii, pracownik Instytutu Historii Nauki PAN. Od stycznia 2012 do czerwca 2014 redaktor naczelny Histmaga. Specjalizuje się w dziejach Europy Środkowej w XX wieku, historii dziennikarstwa i badaniach nad transformacją ustrojową. Autor m.in. książek „Gorące lata trzydzieste. Wydarzenia, które wstrząsnęły Rzeczpospolitą” (2014) i „Nieznośny ciężar braterstwa. Konflikty polsko-czeskie w XX wieku” (2016). Laureat nagrody „Nowych Książek” dla najlepszej książki roku (2017), drugiej nagrody w VII edycji Konkursu im. Inki Brodzkiej-Wald na najlepsze prace doktorskie z dziedziny humanistyki (2019). Silas Palmer Research Fellow w Stanford University (2015), laureat Stypendium im. Krystyny Kersten (2015), stypendysta Funduszu Wyszehradzkiego w Open Society Archives w Budapeszcie (2019). Kontakt: [email protected]

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone