Aleksander Krawczuk – „Polska za Nerona” – recenzja i ocena

opublikowano: 2012-07-28 07:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Jaka „Polska za Nerona”? Przecież Polska jeszcze wtedy nie istniała! – krzykniecie oburzeni. Państwo polskie rzeczywiście nie, jednak autorowi chodzi tu o ziemie zajmowane obecnie przez nasz kraj. Snop światła na ten obszar rzuca nam Pliniusz, pisząc o wyprawie szlakiem bursztynowym w czasach Nerona.
REKLAMA
Aleksander Krawczuk
„Polska za Nerona”
Wydawca:
Iskry
Rok wydania:
2012
Okładka:
Miękka
Liczba stron:
164
Format:
145 x 110mm
ISBN:
978-83-240-1703-4

Aleksander Krawczuk jest znany jako autor licznych książek o historii, głównie tej starożytnej. Nazwałbym je „gawędami historycznymi”, w których autor z równą pewnością porusza się zarówno w świecie starożytnej Grecji, jak i Rzymu.

Nie był on wcale pierwszym autorem, który sięgnął do tekstu Pliniusza, aby przedstawić nam obraz ziem, które w przyszłości wejdą w skład państwa polskiego. Przed nim uczynił to Szczęsny Morawski, pisząc w 1894 roku powieść „Po jantar”. W rok później uczynił to Henryk Sienkiewicz w swoim „Quo vadis”. Co prawda nie pisał on o wyprawie rzymskiej po bursztyn, lecz z lektury książki noblisty widać wyraźnie, że z Pliniusza korzystał.

„Polska za Nerona” jest skonstruowana podobnie jak inne książki autorstwa Krawczuka. Tutaj za punkt wyjścia do całej narracji posłużył Pliniuszowy opis wyprawy zorganizowanej w I wieku naszej ery. Dalej już mamy tak, jak w każdej dobrej gawędzie: opowieść rozwija się powoli, ale i ciekawie, by nie zanudzić czytelnika. Pliniusz dał nam suchy opis tej wyprawy, Krawczuk zaś go nam komentuje. Gdzie trzeba – wyjaśnia, w innych miejscach dopowiada to, co w tamtych czasach było oczywiste, zaś dzisiaj takim już nie jest.

Jednak to nie jedyna wartość tej książki. Profesor Krawczuk przywołuje także poprzednie polskie prace o naszych ziemiach w czasie rządów Nerona. Wykazuje ich słabości, niekiedy nawet stosowane w nich naginanie faktów do powziętych z góry teorii, ale potrafi też uznać ich wartość. Przedstawia nam również spór istniejący między zwolennikami dwóch teorii: jedna głosi, że Słowianie zamieszkiwali te ziemie już w czasach Nerona, druga – że osadnictwo słowiańskie rozpoczęło się tu dopiero w czasach upadku imperium rzymskiego. Autor rozumie, że pod zaborami trzeba było wykazywać odwieczne prawa Polaków do ziem zajmowanych kiedyś przez państwo polskie.

Oprócz rozdziałów o starożytności mamy tu również kilka osobistych wspomnień autora związanych z opisywanymi ziemiami. W książce stricte historycznej mogłyby one nieco razić, tutaj jednak są całkowicie na miejscu, wszak mamy do czynienia z gawędą historyczną. Jeżeli któryś z czytelników będzie po lekturze czuł niedosyt związany z prahistorią naszych ziem, to na końcu książki znajduje się zestawienie pozycji, które warto przeczytać, aby ten niedosyt zaspokoić.

Krąg odbiorców tej książki upatruję wśród miłośników historii, których w naszym kraju nie jest wcale tak mało, jakby wynikało z ciągłych utyskiwań na zanik czytelnictwa w Polsce. Przecież zawsze warto mieć wiadomości o najdawniejszych dziejach ziem wchodzących w skład naszego kraju. Dzięki nim czasami można błysnąć w towarzystwie swoją wiedzą i erudycją. Za to zupełnie nie jest to książka dla zawodowych historyków, ponieważ nie znajdą oni tam nic, o czym by już wcześniej nie wiedzieli.

Swoje pierwsze wydanie książka ta miała w 2002 roku. Obecna jej edycja ukazała się dla uczczenia 90. rocznicy urodzin Aleksandra Krawczuka. Jest on znanym historykiem starożytności i eseistą, w swoim dorobku ma kilkadziesiąt prac popularyzujących historię. Jego styl pisania jest podobny do wykładów, które zresztą prowadził na Uniwersytecie Jagiellońskim. Porządna porcja wiedzy, przeplatana anegdotkami, a nawet osobistymi przeżyciami, nie pozwalała się nudzić zarówno jego słuchaczom, jak i czytelnikom.

Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Ryszard Struck
Radny Jastarni, założyciel i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Jastarni i pisarz regionalny. Jego dorobek książkowy obejmuje: „Bedeker jastarnicki”, „Półwysep Helski od A do Z”, „Jastarnia – od rybołówstwa do turystyki” oraz „Legendy rybackie” i zbiór anegdot „Jastarnia się śmieje”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone