Antoni Just - „Kochani Rodzice! Listy księdza Antoniego Justa z Francji 1959-1966” - recenzja i ocena

opublikowano: 2017-06-29 08:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Niektóre zbiory korespondencji są tak interesujące, że właściwie można uznać je za reportaże z podróży. Do tej kategorii można zaliczyć niniejszą publikację.
REKLAMA
Antoni Just
Kochani Rodzice! Listy księdza Antoniego Justa z Francji 1959-1966
nasza ocena:
7/10
cena:
30 zł
Wydawca:
Archidiecezjalne Wydawnictwo Łódzkie
Okładka:
twarda
Liczba stron:
219
ISBN:
9788394613181

Antoni Just urodził się 10 lutego 1932 roku we wsi Majków Średni w wielodzietnej rodzinie Antonii i Józefa Justów. Miał sześcioro rodzeństwa: cztery siostry i dwóch braci. Pomimo trudnych warunków materialnych ukończył szkołę podstawową w Szydłowie, a następnie podjął naukę w męskim liceum im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie Trybunalskim. Po zdaniu małej matury w 1946 roku rozpoczął nowicjat w zakonie jezuitów, jednak wskutek problemów zdrowotnych musiał go przerwać. W 1953 roku uzyskał pełną maturę i został przyjęty do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, a święcenia kapłańskie otrzymał 21 czerwca 1959 roku

Jako człowiek zafascynowany nauką oraz posiadający odpowiednie predyspozycje intelektualne, 8 grudnia 1959 roku wyjechał na studia do Francji. Władze tego kraju zapewniły młodemu duchownemu stypendium na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu w Strasburgu. W 1962 roku otrzymał licencjaty z psychologii rozwojowej i teologii. Trzy lata później obronił doktorat z psychologii wieku młodzieńczego w aspekcie pastoralno-wychowawczym. Po zdobyciu stopnia doktora przebywał jeszcze rok na stypendium rządu niemieckiego w Monachium. Do Polski wrócił w 1966 roku.

Po powrocie do rodzinnego kraju Antoni Just pracował w Wyższym Seminarium Duchownym, Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie oraz jej łódzkiej filii. Jednocześnie pełnił różne funkcje w kilku parafiach na terenie centralnej Polski. Do końca swojego życia opublikował wiele artykułów z dziedziny psychologii, pedagogiki oraz teologii. Wyrazem uznania ze strony jego zwierzchników było nagrodzenie księdza Justa rokietą oraz mantoletem w 1995 roku. Pięć lat później został kanonikiem honorowym Archikatedralnej Kapituły Łódzkiej. Zmarł w 2015 roku.

W 2016 roku krewne Justa uporządkowały jego dokumenty, odkrywając, że wuj przechował listy, które wysyłał do rodziny w Polsce. To dzięki ich zaangażowaniu korespondencja została opublikowana. A są to niezwykle interesujące materiały, ukazujące zderzenie rzeczywistości Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej oraz zachodniej Europy. Dodatkowo, ukazane jest również życie codzienne ówczesnych polskich studentów we Francji i Republice Federalnej Niemiec. Autor skrupulatnie odnotowuje również rozmaite różnice w religijności zachodzące pomiędzy społeczeństwami zachodnimi, a Polską.

REKLAMA

Współczesnego czytelnika mogą rozbawić zawarte w listach instrukcje otwierania szampana czy używania elektrycznej maszynki do golenia, ale w gruncie rzeczy stanowią one niezwykle cenne świadectwo. Pokazują one ówczesne różnice w poziome życia pomiędzy Francją a Polską Rzeczpospolitą Ludową. Warto podkreślić, ze styl i narracja autora są barwne, nierzadko skrząc się od humoru.

Pomimo bardzo ciekawego materiału źródłowego książka posiada też pewne niedociągnięcia. Przede wszystkim nieco mylący jest tytuł. Sugeruje, że Antoni Just całą swoją korespondencję prowadził z Francji bądź też, że dotyczyła ona głównie tego kraju. Tymczasem duża część listów zawartych zbiorze powstała podczas pobytów duchownego w innych krajach europejskich bądź Bliskiego Wschodu, gdy Just udał się na pielgrzymkę do Jerozolimy.

Co ważne, redaktorki zrezygnowały z aparatu naukowego, przez co – niestety – w wielu miejscach książka będzie dla czytelnika nie w pełni zrozumiała. Antoni Just pisał m.in. o napiętej sytuacji politycznej we Francji, zamachach na ówczesnego prezydenta tego Charlesa de Gaulle’a, złych stosunkach pomiędzy RFN i PRL. W takich miejscach brakuje przypisów wyjaśniających powyższe kwestie. Również we wstępie nie ma nakreślenia tła historycznego bądź teologicznego wydarzeń, które wpływały na pobyt polskiego księdza podczas zagranicznych studiów.

Pomimo pewnych niedociągnięć, zbiór listów Antoniego Justa warto polecić nie tylko historykom. Autor listów nie tylko opowiada o czasach ciekawych dla Polski i dla Kościoła, ale też czyni to z wielką swadą i humorem.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jan Ratuszniak
Student historii na Uniwersytecie Łódzkim, w 2010 r. obronił pracę licencjacką pt. „Obraz Rosji mikołajowskiej w pamiętnikach Amelii Lyons (1849–1854)”, a obecnie pisze pracę magisterską pt. „Piotrogrodzkie środowisko literackie wobec rewolucji rosyjskiej 1917 r.” – obie pod kierunkiem prof. Katarzyny Jedynakiewicz-Mróz. Od roku 2010 r. pełni funkcję wiceprezesa Studenckiego Koła Naukowego Historyków. Interesuje się historią powszechną XIX w., Rosji oraz historią społeczną i kulturalną.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone