Bizantyński Dymitr Samozwaniec – cztery rebelie „cudownie ocalonego” Aleksego II Komnena

opublikowano: 2021-07-21 17:03
wolna licencja
poleć artykuł:
Ilu fałszywych pretendentów może zrodzić morderstwo młodego następcy tronu? W przypadku cesarza bizantyńskiego Aleksego II znalazło się aż czterech oszustów, którzy podjęli walkę o nienależny im tron.
REKLAMA
Guillaume Rouillé, Promptuarii Iconum Insigniorum (1553) – Szesnastowieczne przedstawienie cesarza Aleksego II Komnena (domena publiczna).

Bizantyńska dynastia Komnenów w 1180 roku miała za sobą już niemal równo 100 lat panowania. Było to stulecie pomyślnych rządów, które wyciągnęły cesarstwo z głębokiego kryzysu politycznego drugiej połowy XI wieku i pozwoliły na utrzymanie mocarstwowej pozycji w Europie. Trzej cesarze: Aleksy I (1081-1118), Jan II (1118-1143) i Manuel I (1143-1180) zostali zapamiętani i rozsławieni w literaturze, poezji, sztuce i propagandzie. Słynny bizantyński poeta tego okresu – Teodor Prodromos – podziwiał Komnenów, nazywając ich „boskim rodem”. Manganeios Prodromos widział w nich „blask purpurowego słońca”. Cesarskie tryumfy były zaś tematem dzieł wielu dworskich literatów takich jak Michał Italikos czy Jan Kinnamos. Odbiorcami ich twórczości byli dworzanie i lud, dla których było to źródło informacji o sytuacji w kraju. Należy zauważyć, że przy okazji warstwy te nasiąkały starannie dobraną propagandą. Nic dziwnego zatem, że Komnenowie stali się w oczach Bizantyńczyków błogosławioną rodziną, a ich legenda przetrwała ich samych.

Pomyślny okres Bizancjum pod rządami wspomnianych trzech cesarzy zakończył się nagle, w chwili śmierci Manuela I we wrześniu 1180 r. Pozostawił on po sobie małoletniego następcę tronu – Aleksego II Komnena. Młodzieniec nie był dobrze przygotowany do zadania, które spoczęło na jego barkach. Historyk Niketas Choniates opisuje go jako nieprzykładającego żadnej uwagi do swoich obowiązków

(…) był zwolennikiem polowań i wielbicielem wyścigów rydwanów; spędzał czas ze swoimi towarzyszami zabaw, a jego charakter był naznaczony najgorszymi cechami.

Śmierć Aleksego II Komnena

Następca tronu natychmiast stał się marionetką rady regencyjnej na czele z jego matką – Marią z Antiochii i jej władającym zza tronu kochankiem, protosebastosem Aleksym Komnenem. Chłopiec nie był zainteresowany władzą. Podpisywał wszystkie dokumenty, które mu podsunięto, dając tym samym wolną rękę w sprawach państwowych faworytowi swojej matki. Taka sytuacja nie podobała się części rodziny cesarskiej, która wystąpiła w obronie praw młodocianego cesarza. Wielu mieszkańców stolicy wyczekiwało z nadzieją na podjęcie działań przez Andronika Komnena. Był to człowiek o chorobliwych wręcz ambicjach, który raz godził się ze swoim kuzynem – cesarzem Manuelem I, by zaraz ponownie próbować zdobyć tron. Roszczenia do korony odziedziczył po ojcu, a w swoich działaniach był pragmatyczny i bezwzględny.

REKLAMA

Andronik po latach nieskutecznych spisków i prób przejęcia tronu, wreszcie doczekał się długo oczekiwanej okazji. Wyrwanie Aleksego II spod kurateli jego matki i jej kochanka było doskonałym pretekstem do działania. Powołując się na złożoną niegdyś przysięgę wierności wobec cesarskiej rodziny, wyruszył do Konstantynopola z orszakiem wojsk.

Uproszczone drzewo genealogiczne ukazujące pokrewieństwo Andronika I z Aleksym II Komnenem. (Autor ilustracji: Paweł Lachowicz)

Prawdziwym celem Andronika nie było jednak przywrócenie cesarskiego autorytetu chłopcu. Gdy tylko udało mu się przekonać możnych do przejścia na swoją stronę, rozpoczął bezwzględną eliminację wrogów. Jego ofiarą padła nie tylko matka młodego Aleksego II i jej kochanek, ale cała rodzina Manuela I, która stanowiła zagrożenie dla planowanego zamachu stanu. Swoje działania podstępnie motywował chęcią ochrony praw do korony następcy tronu. Gdy jednak wreszcie uzurpator dopiął swego i został koronowany na współcesarza, niemal natychmiast „zajął się” Aleksym, który po śmierci swojej siostry i matki nie miał już na dworze dostatecznie wpływowych obrońców, będących w stanie powstrzymać zakusy Andronika.

Wyrok śmierci zapadł nagle we wrześniu 1183 roku. Nikt nie był w stanie przeciwstawić się woli nowego basileusa. Trzech jego zaufanych popleczników wdarło się do komnat Aleksego II i udusiło go za pomocą cięciwy. Ciało zostało zaniesione do Andronika. Kazał on zawiesić na uchu nieszczęśnika woskową pieczęć z odbiciem swojego sygnetu. Następnie, aby nie było wątpliwości co do śmierci chłopca, został on zdekapitowany. Głowę schowano, zaś zwłoki w ołowianej trumnie wrzucono w głębiny morza. W ten sposób przestała istnieć główna linia cesarska dynastii Komnenów.

Piętnastowieczne przedstawienie cesarza Aleksego II Komnena (domena publiczna).

Pierwszy Pseudo-Aleksy II

Morderstwa prawowitego następcy tronu nie dało się ukryć przed szerszym gronem. Wieści o zbrodni dotarły do mieszkańców cesarstwa i daleko poza jego granice. Chociaż część lojalistów podjęła działania przeciwko uzurpatorowi, nikt nie był w stanie go pokonać. Na tej ponurej historii dzieje Aleksego II mogłyby się zakończyć, gdyby nie wspomniany wcześniej kult jakim, wśród mieszkańców Cesarstwa Bizantyńskiego, otoczona była dynastia Komnenów.

Chociaż okoliczności zniknięcia następcy tronu były powszechnie znane, to ostatecznie nikt, poza samymi zaangażowanymi w sprawę, nie był świadkiem całego zajścia. Nie odprawiono pogrzebu, a ciało zniknęło w morzu. Wzbudziło to liczne spekulacje, ale przede wszystkim pozostawiło okno możliwości dla potencjalnych pretendentów, fałszywie podających się za zabitego cesarza. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

REKLAMA

Pierwszy Pseudo-Aleksy II był dzieckiem z rolniczej rodziny, urodzonym w północnym Epirze. Człowiek znany jako Aleksy Sikuntenos Filadelfenos, podający się za mnicha, wziął chłopca pod swoją opiekę, widząc w tym potencjalną korzyść dla siebie. Nauczył go cesarskiego sposobu zachowania i obwoził po różnych miejscowościach wzdłuż wybrzeża Adriatyku, zwłaszcza tych sprzeciwiających się Andronikowi I. W takich miejscach urządzał wyreżyserowane spektakle, uniżając się przed młodzieńcem i traktując go jako prawdziwego spadkobiercę rzymskiego tronu. Padło to na żyzny grunt, szczególnie w trudnych czasach rządów bezwzględnego cesarza. Ludzie pokładali nadzieję w powrocie do stabilności z czasów poprzednich Komnenów. Wielu uwierzyło w historię ocalenia Aleksego II, ku oczywistej uciesze i profitowi opiekuna młodzieńca.

Nastolatek trafił wkrótce do normańskiego Królestwa Sycylii – wieloletniego rywala Bizancjum. Przebywająca tam na emigracji arystokracja bizantyńska, w tym Aleksy – nieślubny syn Manuela I, poddała młodzieńca dokładnemu przesłuchaniu. Fałszywość tożsamości chłopca nie ulegała wątpliwości. Król Wilhelm II zdecydował się jednak podtrzymać absurdalne roszczenia Pseudo-Aleksego II do tronu bizantyńskiego, ponieważ widział w tym doskonałą okazję do zrealizowania marzenia wielu królów Sycylii – przejęcia konstantynopolitańskiego tronu. W ten sposób, w czerwcu 1185 roku rozpoczęła się normańska inwazja na Cesarstwo Bizantyńskie. Jej skutki okazały się katastrofalne dla Andronika I Komnena. Porażki poniesione w walkach, w tym utrata dwóch niezwykle ważnych miast: Dyrrachionu na wybrzeżu Adriatyku oraz drugiej metropolii w Bizancjum – Tesaloniki, okazały się gwoździem do trumny uzurpatora, który we wrześniu tego samego roku został obalony przez Izaaka II Angelosa (1185-1195).

Polecamy e-book Aleksandry Niedźwiedź – „Z czego się śmiano w średniowieczu?” :

Aleksandra Niedźwiedź
„Z czego się śmiano w średniowieczu?”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
120
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-21-1 / 978-83-65156-68-6 audiobook

Książkę można też kupić jako audiobook, w cenie 11,90 zł.

Wilhelm II Dobry de Hauteville (1153-1189) – mozaika w bizantyńskim stylu z katedry w Monreale, przedstawiająca króla Sycylii Wilhelma II ofiarującego kościół Matce Bożej (fot. José Luiz Bernardes Ribeiro, udostępniono na licencji: CC BY-SA 4.0).

Wilhelm II ostatecznie poniósł klęskę i musiał się wycofać do Italii. Nie wiadomo natomiast co działo się dalej z Pseudo-Aleksym II. Zniknął on z kart historii tak szybko, jak się pojawił.

REKLAMA

Drugi i trzeci Pseudo-Aleksy II

Już po czterech latach dał o sobie znać następny pretendent do tronu, podający się za Aleksego II Komnena. Tym razem zagrożenie ze strony buntownika pojawiło się we wschodniej części cesarstwa – na Półwyspie Anatolijskim.

Człowiek ten starał się upodobnić do zabitego następcy tronu we wszystkim: od zafarbowania włosów na charakterystyczny żółto-brązowy kolor po jąkanie. Według jego wersji wydarzeń, nie doszło do uduszenia młodzieńca w pałacu. Słudzy Andronika Komnena, którzy mieli go rzekomo utopić w morzu, ulitowali się nad jego losem. Przypomnieli sobie o przysiędze wierności składanej Manuelowi I i ostatecznie potajemnie go wypuścili. Taka wersja historii dotarła do uszu sułtana Ikonium – Kutb al-Dina, który serdecznie i z wszelkimi honorami przyjął cudownie ocalonego Komnena na swoim dworze. Nie brakowało osób, które widząc na dworze tego człowieka próbowało odwieść sułtana od wiary w opowiadane mu kłamstwa. Nie wiadomo czy turecki władca rzeczywiście wierzył w autentyczność tożsamości Pseudo-Aleksego II. Na pewno jednak widział potencjalne korzyści polityczne płynące z jego obecności w sułtanacie. Chociaż sam, pomimo nagabywań ze strony fałszywego Komnena, nie podjął się wrogich działań wobec cesarstwa Izaaka II Angelosa, to dał mu możliwość zebrania własnej drużyny ochotników i zaatakowania wschodnich rubieży Bizancjum. Tak rozpoczął się zbrojny bunt, szeroko zresztą poparty przez ludność anatolijskich prowincji, która gotowa była przymknąć oko na fakty i uwierzyć w kłamstwa, byle wyrwać się spod panowania Angelosa.

Kres rebelii miał miejsce ok. 1192 roku, a towarzyszyły mu zaskakujące okoliczności. Wysłane do walki wojska bizantyńskie, nie musiały nawet stawić czoła buntownikowi. W tym samym mieście, w którym rozpoczęła się historia drugiego Pseudo-Aleksego II, zakończyło się jego życie. Pewien duchowny, być może w akcie lojalności wobec stołecznej władzy, podciął mu gardło mieczem, korzystając z rozproszenia buntownika w trakcie biesiady. Gdy następnego dnia Aleksy Angelos zobaczył twarz zabitego pretendenta z zaskoczeniem przyznał, że człowiek ten w istocie przypominał syna Manuela I.

Mutinensis gr. 122 (XV w.) – Piętnastowieczne przedstawienie cesarza Aleksy III Angelosa

Ledwie zakończył się poprzedni bunt, gdy pojawił się trzeci pretendent, podający się za Aleksego II. Historia jego rebelii jest jednak słabo udokumentowana. Wiadomo, że przejął kontrolę nad Paflagonią, na północ od terytoriów opanowanych przez poprzednika. Nie zdołał jednak utrzymać się tam przez długi czas. Wysłany przeciwko niemu kontyngent ugasił bunt, jeszcze zanim rozprzestrzenił się na resztę prowincji. Kolejny fałszywy cesarz został zabity.

REKLAMA

Czwarty Pseudo-Aleksy II

Czwarty i ostatni buntownik, podający się za ocalonego syna Manuela Komnena, pojawił się w Cylicji latem 1195 roku. Było to już w trakcie panowania Aleksego III Angelosa (1195-1203). Uzurpator znalazł poparcie u Muhi al-Din Mas Udszacha – tureckiego zarządcy Ankary, przez którego został przyjęty jako prawdziwy następca rzymskiego tronu. Oczywiście była to tylko formalność, która pozwoliła na wmieszanie się w sprawy bizantyńskie. Pretendent, podobnie jak jego poprzednik sprzed trzech lat, dokonywał skutecznych napadów na obrzeża cesarstwa przy udziale tureckich najemników.

Wysłana przeciwko niemu armia pod dowództwem eunucha Jana Jonopolitesa nic nie wskórała, co zmusiło cesarza Aleksego III do poprowadzenia wojsk osobiście. Wyruszył zatem z Konstantynopola na wschód i przybył do Melangei w północnej Bitynii, gdzie odebrał formalny hołd od lokalnej ludności, która uznała go za prawowitego cesarza. Jednak w swojej przewrotności, lud nie odrzucił ostatecznie możliwości podporządkowania się Pseudo-Aleksemu, jeśli okazałby się on zwycięzcą konfrontacji. Jego aparycja i umiejętności budziły podziw i szacunek, a należy pamiętać, że dla Bizantyńczyków wygląd zewnętrzny i cechy charakteru były nader istotnym elementem, budującym autorytet władcy. Buntownik, jeszcze w kwiecie wieku, z pewnością wywierał większe wrażenie od starszego i dotkniętego podagrą Aleksego Angelosa.

Kampania prowadzona w trudnym, górzystym terenie przedłużała się jednak bez ostatecznego rozstrzygnięcia. Cesarz zdołał odzyskać część terytoriów zaś te, które pozostały wierne rebeliantowi, poddał represjom. Buntownik pozostawał nieuchwytny, a Aleksy III po zaledwie dwóch miesiącach w polu powrócił do stolicy, pozostawiając na obszarze Paflagonii Manuela Kantakuzena wraz z wojskiem. Upływały jednak kolejne miesiące, a bunt wciąż tlił się na wschodniej granicy cesarstwa.

REKLAMA
Rebelie Pseudo-Aleksego II na tle bizantyńskiej Anatolii w latach 1180-1200. (Autor mapy: Paweł Lachowicz).

Nieumiejętność poradzenia sobie z tym nieszczególnie groźnym buntownikiem pokazuje jak osłabione było Cesarstwo Bizantyńskie pod koniec XII wieku. Kraj nie był w stanie utrzymać integralności swojego terytorium i skutecznie przeciwstawiać się zbrojnym napaściom, czego początkiem był separatyzm prowincji na czele z odrodzoną Bułgarią, a zwieńczeniem katastrofalna IV krucjata. Pseudo-Aleksy II prowadził działania zaczepne wobec Bizancjum przez niemal dwa lata. Bunt zakończył przypadek. Prawdopodobnie w 1197 r., uzurpator został zabity przez nieznanego człowieka w fortecy Tzoungra (Gangra) na północny-wschód od Ankary.

Trwałość legendy Aleksego II Komnena

Historia fałszywego Komnena nie jest jedynym takim przypadkiem w dziejach Bizancjum. W trakcie rządów Aleksego I niepokoje w stolicy wywołał „cudownie ocalały” Pseudo-Leon Diogenes – syn Romana IV. Z kolei w XIII w. po zamordowaniu nieletniego cesarza Jana IV Laskarysa, w trakcie rządów Michała VIII Paleologa pojawił się pretendent, podający się za zabitego następcę. Mimo to trwałość legendy Aleksego II Komnena pozostaje bezprecedensowa. Na przyczyny aż czterokrotnego „powrotu” tej postaci na karty dziejów składają się dwa elementy: ogromny i silnie zakorzeniony w kulturze autorytet dynastii Komnenów oraz zamęt panujący na prowincjach pod koniec XII wieku.

Ludność terytoriów bizantyńskich w latach 1180-1204 cierpiała z powodu ciągłych najazdów, obciążeń podatkowych, niewydolnej administracji i braku zainteresowania ze strony władz stolicy. W źródłach wyraźnie odczuwalne jest napięcie w relacjach między bogatą i bezpieczną stolicą, a walczącymi o przetrwanie obrzeżami. Dość powiedzieć, że jest to okres, w którym Bizantyńczycy, niechętni administracji cesarskiej, gotowi byli zostać poddanymi sułtanów Ikonium w zamian za ochronę i ulgi podatkowe.

W tej sytuacji nie dziwi brak lojalności wobec dynastii Angelosów, którzy nie cieszyli się szerokim poparciem poza stolicą. Z nostalgią patrzono na czczoną rodzinę Komnenów i czasy, w których cesarstwo miało siłę, aby skutecznie przeciwdziałać łupieżczym najazdom. Nie bez powodu zatem oczekiwano powrotu spadkobiercy Manuela I, szczególnie na terytorium niepokojonej Anatolii. Lojalność wobec starej dynastii obrazuje Niketas Choniates, przytaczając słowa ludności, która zwracała się do Aleksego III Angelosa z prośbą, aby:

nie był zagniewany na tych, którzy litują się nad młodzieńcem pochodzącym od tych, którzy rządzili cesarstwem przez trzy pokolenia i którzy niesprawiedliwe zostali oddzieleni od tronu i kraju.

Komnenowie jednak nigdy nie powrócili już na tron w Konstantynopolu. Przetrwało jedynie ich nazwisko wśród licznych spowinowaconych rodów, które pielęgnowały legendę poprzez przyjmowanie tego miana w swojej tytulaturze. Czterech podających się za Aleksego II pretendentów, jest świadectwem siły kultu jakim otaczano cesarzy i dynastie w Cesarstwie Bizantyńskim.

Bibliografia:

Źródła:

  • Niketas Choniates, Nicetae Choniatae Historia, (red.) Ioannes Aloysius Van Dieten, De Gruyter, Berlin 1975.
  • Eustacjusz z Tesaloniki, Eustathios of Thessaloniki. The Capture of Thessaloniki. A translation with introduction and commentary, (red.) John Melville-Jones, Australian Association for Byzantine Studies, Canberra 1988.
  • Jan Kinnamos, Ioannis Cinnami Epitome rerum ab Ioanne et Alexio Comnenis gestarum, Augustus Meineke, Impensis Ed. Weberi, Bonn 1836.
  • Manganeios Prodromos, Poëmes historiques de Théodore Prodrome, (red.) Emmanuel Miller, “Revue Archéologique, Nouvelle Série”, t. 25, Paris 1873, s. 415-419.
  • Teodor Prodromos, Historische Gedichte, (red.) Wolfram Hörandner, Verlag der Österreichischen Akademie der Wissenschaften, Wien 1974.

Opracowania:

  • Michael Angold, Cesarstwo Bizantyńskie 1025-1204. Historia polityczna, Ossolineum, Wrocław 1993.
  • Charles Brand, Byzantium confronts the West, 1180-1204, Harvard University Press, Massachusetts 1968.
  • Jean-Claude Cheynet, Pouvoir et contestations à Byzance (963-1210), Publications de la Sorbonne, Paris 1990.
  • Oktawiusz Jurewicz, Andronik I Komnenos, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1962.
  • Maximilian Lau, "The Power of Poetry” - Portraying the Expansion of the Empire under John II Komnenos [w:] Landscapes of Power. Selected Papers from the XV Oxford University Byzantine Society International Graduate Conference, (red.) Maximilian Lau, Caterina Franchi, Morgan Di Rodi, Peter Lang, Bern 2014, s. 195-214.
  • Paul Magdalino, The Empire of Manuel I Komnenos, Cambridge University Press, Cambridge 1993.
  • Alicia Simpson, Byzantium 1180-1204: “The Sad Quarter of a Century?”, The National Hellenic Research Foundation Institute of Historical Research, Athens 2015.
  • Konstantinos Varzos, Η Γενεαλογία των Κομνηνών, t. I-II, Centre for Byzantine Studies, University of Thessaloniki, Thessaloniki 1984.

redakcja: Jakub Jagodziński

Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:

Antoni Olbrychski
„Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
71
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-07-5
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paweł Lachowicz
Historyk, bizantynista, doktorant na Uniwersytecie Wrocławskim. Specjalizuje się w tematyce arystokracji bizantyńskiej XI, XII i XIII w.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone