Celtowie: sztuka i tożsamość

opublikowano: 2015-07-30 11:42
wolna licencja
poleć artykuł:
Wystawa „Celtowie: sztuka i tożsamość”, bazująca na ostatnich badaniach brytyjskich i irlandzkich naukowców, zostanie otwarta 24 sierpnia w British Museum. Na wystawie podziwiać będzie można misternie zdobioną biżuterię, finezyjnie ornamenty na obiektach dewocyjnych oraz sztukę z końca XIX wieku odwołującą się do dorobku artystycznego Celtów.
REKLAMA

Dzisiaj słowo „celtycki” kojarzy się z kulturą, tradycją, językiem oraz muzyką charakterystyczną dla terenów Szkocji, Irlandii, Walii, Kornwalii, Bretanii oraz Wyspy Man. Jednak nazwę „Celtowie” po raz pierwszy odnotowano tysiące lat wcześniej, około roku 500 p.n.e, kiedy to starożytni Grecy używali jej w odniesieniu do ludów żyjących na terenach na północ od Alp. Ludy zamieszkujące te części Europy jawiły im się jako barbarzyńskie i znajdujące się z dala od cywilizowanego świata Morza Śródziemnego. Celtowie nie pozostawili śladów kultury pisanej, ale dzisiejsza archeologia daje nam nowe spojrzenie na to jak żyli. Współczesne badania wskazują, że były to raczej różne grupy etniczne połączone wspólną kulturą niż jedno plemię. Ten model odróżnia ich od klasycznego świata, ale technika jakiej każda z nich używała stała na równi z techniką najlepszych greckich i rzymskich artystów.

Miejsc narodzin kultury celtyckiej i zasięg terytorialny jej rozprzestrzenienia się (aut. Karl Udo Gerth, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0).

Na wystawie wspaniałym tego przykładem, pochodzącym ze zbiorów Scotland National Museum, są cztery złote naszyjniki znalezione przez poszukiwaczy skarbów w parku Blair Drummond w Stirling w 2009 roku. Późniejsze wykopaliska wykazały, że znajdowały się one w wilgotnej, odosobnionej części drewnianego budynku przeznaczonego do celów sakralnych. Te cztery naszyjniki zrobione między 300 a 100 rokiem p.n.e pokazują bliskość powiązań w epoce żelaza w Europie. Dwa z nich wykonane są w stylu złotej wstęgi, charakterystycznym dla Szkocji i Irlandii. Chociaż analiza złota z naszyjników z Blair Drummond sugeruje, że pierwotnie zostały one zrobione na wzór francuski, to ich ostateczny kształt wskazuje na mieszaninę lokalnego wzornictwa z epoki żelaza z ornamentami typowymi dla zdobień warsztatów znad Morza Śródziemnego. Odkrycie to dowodzi dużej znajomości lokalnych i egzotycznych stylów oraz wysokich umiejętności technologicznych rzemieślników.

Chociaż tereny Wielkiej Brytanii i Irlandii przez Rzymian i Greków nigdy nie zostały nazwane celtyckimi, to 2000 lat temu kulturowo uznawane były za część tego samego barbarzyńskiego świata rozciągającego się od Atlantyku po Morze Czarne. W okresie rzymskim, a na pewno już po upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego, społeczności zamieszkujące Irlandię oraz północną i zachodnią część Brytanii miały już poczucie różnych tożsamości. Pierwotnie sztuka, jaką wytwarzali, wyrażała ich różnicę względem świata rzymskiego, następnie w nowej rzeczywistości dookreślała ich tożsamość względem siebie.

Muiredach's High Cross, przykład tzw. krzyży celtyckich (fot. Matteo Corti, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported).

Społeczności te jako jedne z pierwszych w Brytanii przyjęły chrześcijaństwo oraz pomagały misjonarzom w chrystianizacji pogańskich Anglosasów. Wystawa zawierać będzie więc dzwonki, którymi nawoływano wiernych do modlitwy, bogato ilustrowaną ewangelię oraz rzeźbione kamienne krzyże. Po raz pierwszy w Wielkie Brytanii zostanie pokazany unikalny eksponat – złocony krzyż z okolic Tully Lough datowany na około 700-800 r. n.e, który przeznaczony był do uroczystych procesji. Jego zdobienia łączą wiele stylów: trzy ornamenty w kształcie wiru oraz półksiężyc wyraźnie wskazują na inspirację wcześniejszą tradycją celtycką, pozostałe motywy geometryczne stanowią echo rzymskich wzorców estetycznych, zaś wzorce z przeplatanką były popularne w całej chrześcijańskiej Europie i prawdopodobnie inspirowane sztuką Anglosasów.

REKLAMA

Nazwa „Celtowie” przestała być używana po upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego, na powrót przywrócono ją w okresie renesansu. Od XVI wieku zaczęła być używana jako skrótowe określenie na narody Europy Zachodniej z okresu przed upadkiem Cesarstwa Zachodniorzymskiego. Około roku 1700 języki Szkocji, Irlandii, Walii, Kornwalii, Bretanii oraz na wyspie Man otrzymały zbiorczą nazwę celtyckiego, na podstawie określenia używanego przez Greków i Rzymian 2000 lat wcześniej. W nieustanie zmieniających się realiach politycznych i religijnych, słowo celtycki nabrało nowego znaczenia. Posługiwano się nim aby ugruntować swoją tożsamość oraz podkreślić niezależność od swoich francuskich i angielskich sąsiadów. Pierwotnie użyte przez starożytnych Greków jako określenie obcych, słowo „celtycki” zostało z dumą przyjęte, aby wyrazić poczucie tożsamości i wspólnego dziedzictwa.

W ciągu następnych stuleci ruch wskrzeszenia świadomości celtyckiej doprowadził do powstania nowego romantycznego wyobrażenia o własnej przeszłości. Znalazło to wyraz w takich obrazach jak „Druidzi przynoszący jemiołę” autorstwa Georga Henry'ego i Edwarda Atkinsona Hornela z roku 1890. Na obrazie tym w estetyce wiktoriańskiego romantyzmu przedstawiono druidów wychodzących z gaju dębowego z uroczystego zbierania jemioły. Próbując wskrzesić autentycznie celtyckiego ducha, artyści często posługiwali się fikcją jak choćby przez włączenie do swych dzieł motywów spiralnych, bogato zdobionych manuskryptów oraz symboliki węża wzorowanej na kamieniach Piktów. Malarze twierdzili, że twarze znajdujące się na ich dziełach inspirowane były czaszkami dawnych druidów. W rzeczywistości jednak większość z cech owych druidów pochodziła z fotografii rdzennych Amerykanów. Również dzisiaj, ze względu na nieustannie zmieniające się relacje między narodami tworzącymi Wielką Brytanie i Irlandię oraz ich rozsianymi po całym świecie diasporami, słowo celtycki niesie za sobą istotną treść polityczną. Koncepcja celtyckości występuję jeszcze na innej płaszczyźnie – długiej historii interakcji między Zjednoczonym Królestwem a resztą Europy.

„Druidzi przynoszący jemiołę” (aut. George Henry i Edward Atkinson Hornel, domena publiczna).

Nelli MacGregor, Dyrektor British Museum powiedział:

Pod pojęciem „celtyckość” rozumieć można te momenty w całej historii zachodniej Europy, kiedy poszczególne społeczności tworzą sztukę odzwierciedlającą inny, nie śródziemnomorski, sposób myślenia o świecie. Nowe badania kwestionują panujący pogląd o tym jakoby Celtowie byli jednym ludem, odsłaniając skomplikowaną historię używania i przywłaszczania samego terminu w ciągu ostatnich 2500 lat. Słowo „celtycki” wciąż rezonuje mocno, tym bardziej że jest na nowo redefiniowane i stanowi echo współczesnych obaw politycznych, religijnych czy szerzej tożsamościowych.

Źródło: pasthorizonspr.com

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Łukasz Świder
Student historii i prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się historią społeczną XIX i XX wieku ze szczególnym uwzględnieniem ewolucji ustroju politycznego Wielkiej Brytanii oraz wzajemnym oddziaływaniem polityki i kultury. Uważa, że należy popularyzować historię wszystkimi możliwymi sposobami ponieważ prowadzi to do lepszego rozeznania w zjawiskach współczesności.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone