Krzysztof Teodor Toeplitz - „Tytoniowy szlak” – recenzja i ocena

opublikowano: 2011-11-26 14:45
wolna licencja
poleć artykuł:
Wydaje się, że o paleniu tytoniu nie da się już nic ciekawego powiedzieć ani napisać. Tymczasem, gdy przyjrzeć się bliżej obecnym trendom i przeróżnym kampaniom antynikotynowym, także w historycznym kontekście, przekonamy się, że tak naprawdę niewiele na temat wiemy.
REKLAMA
Krzysztof Teodor Toeplitz
Tytoniowy szlak
cena:
20 zł
Wydawca:
Nowy Świat
Okładka:
miękka
Liczba stron:
256
Format:
116 x 165 mm
ISBN:
978-83-7386-340-8

Jeśli zebrać razem historię, przeróżne fakty z życia społecznego oraz zawirowania polityczne - szybko wychodzi na jaw, że nasze obyczaje i opinie, związane z paleniem, mają wyjątkowo zagmatwane podstawy. Sam autor stwierdził o swojej książce, że jest to szkic historii obyczaju, gdy palono tytoń.

Krzysztof Teodor Toeplitz - autor „Tytoniowego szlaku” - był polskim dziennikarzem, pisarzem, działaczem politycznym, krytykiem filmowym, a także autorem sztuk teatralnych, programów telewizyjnych i scenariuszy filmowych. Znany był także pod pseudonimem Krzysztof Deuter. Toeplitz był osobą bardzo ciekawą a jednocześnie nieco kontrowersyjną.

Na pierwszy rzut oka, podobne wrażenie sprawia właśnie „Tytoniowy szlak”. Jest to krótka a zarazem niezwykle ciekawa podróż przez różnorakie zawiłości, pomysły i przedsięwzięcia związane z tytoniem. Rozważania nad ich historią rzucają nowe, bardziej krytyczne światło na nasz obecny stosunek do palenia i jego obecności w naszym życiu.

Czytelnik ma możliwość zapoznania się z najważniejszymi informacjami dotyczącymi historii tytoniu, sposobów jego przetwarzania oraz produkcji różnych wyrobów na jego bazie. Poznajemy specyfikę różnych produktów (cygara, rodzaje fajek) oraz ciekawostki z nimi związane. Autor przeplata ze sobą wiele historyjek, anegdot oraz faktów, ukazując nam w szerszy i nieraz bardzo dosadny sposób, jak adaptowaliśmy się palenia oraz związanego z nim nałogu. Dowiadujemy się także szeregu ciekawostek na temat dystrybucji, opodatkowania i sposobów zażywania tytoniu.

W trakcie lektury będziemy wielokrotnie zaskakiwani faktami i tezami, które często mogą wywołać w nas konsternację lub oburzenie. Na przykład na stronie wówczas, gdy autor wspomina o tym, że Philip Morris, znana firma produkująca papierosy, przesłała list adresowany do rządu Republiki Czech, w którym broniąc się przed zarzutami, że jej wyroby są szkodliwe dla zdrowia, dodaje też między wierszami, że przedwczesne zgony, jakie może powodować palenie, są w istocie korzystne dla każdego rządu, uwalniając go od wydatków na emerytury, domy starców czy domy opieki. Jak widać nie unikniemy sprzeczności i paradoksów, celowo podkreślanych przez Toeplitza. Szczególnie tych związanych z kampaniami antynikotynowymi oraz modami i trendami.

REKLAMA

Autor poddaje również w wątpliwość społeczną nieświadomość i brak wiedzy na temat skutków palenia. Każdy przecież słyszał, że palenie szkodzi, a wielkie koncerny chcą przede wszystkim zarabiać. Wiemy o tym od bardzo dawna, a jednak wciąż palimy (także biernie). Toeplitz próbuje wyjaśnić niektóre z przyczyn takiego stanu rzeczy. Szybko dochodzimy do wniosku, że nie taki diabeł straszny… jak się go przy flaszce i przy ludzkiej mentalności posadzi.

Dowiadujemy się także kilku szczegółów na temat manipulacji, jakiej poddawani jesteśmy, gdy czytamy o szkodliwości palenia, choćby na opakowaniu. I znów, wszystko jest niby oczywiste, a jednak niewiele umiemy o tym powiedzieć.

Rzecz jasna, niektóre z tez i pomysłów prezentowanych przez Toeplitza a także interpretacje różnych faktów historycznych mogą być dyskusyjne. Sam autor wskazuje miejscami na taką możliwość. Ta wada może być jednocześnie zaletą, gdy potraktować ją jako bodziec do lepszego zapoznania się z danym tematem.

Zależnie od osobistych preferencji, chwilami można mieć pretensje do autora, że jedynie zarysował niektóre ciekawe problemy, nie poświęcając im więcej uwagi. Dobrym przykładem jest choćby kwestia rasizmu związanego z produkcją cygar.

Tak czy inaczej, „Tytoniowy szlak” jest barwnym opisem dziejów wyrobów tytoniowych i związanych z nimi nałogów. Obfituje w ciekawostki, anegdoty i mało znane fakty. Książka wciąga już od pierwszej strony i niestety… szybko się kończy; to pozostawia za sobą niemałe zdziwienie i pewien niedosyt. Pozycja naprawdę warta polecenia i zapamiętania. To jedna z tych publikacji, która zmienia nasze patrzenie na rzeczywistość.

Redakcja: Michał Przeperski

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Wojciech Andryszek
Specjalista IT, dziennikarz naukowy, scenarzysta. Ukończył informatykę na Uniwersytecie Łódzkim.
 Były redaktor i współpracownik portalu Histmag.org - specjalista ds. historii nauki i techniki. Członek Polskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Naukowych "Naukowi.pl". Jako dziennikarz (publicysta) publikował m.in. w dwutygodniku dla lekarzy specjalistów Puls Medycyny, portalu Onet.pl oraz portalach poświęconych nauce, medycynie i nowym technologiom: KopalniaWiedzy.pl, teberia.pl, techManiak.pl, GSMService.pl, Medme.pl czy OpenZone. Pociągają go nauki ścisłe, medyczne, nowe technologie, historia nauki i techniki a także przekaz niewerbalny, systemy i sztuki walki, muzyka, szkic i rysunek oraz fotografia. 
 W wolnych chwilach dużo czyta, pisze teksty do muzyki i tłumaczy z łaciny wyniki badań lekarskich. Kontakt: [email protected]

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone