Mija 27. rocznica podpisania tzw. porozumienia jastrzębskiego

opublikowano: 2007-09-03 12:41
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
3 września 1980 roku podpisano porozumienie jastrzębskie. Leopold Sobczyński, ówczesny członek Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Jastrzębiu, wspomina tamten czas.
REKLAMA

Przełożeni odnosili się do nas z pogardą: „Wy barany, dwa wagony siana wam zamówię” — wspomina Sobczyński. — Warunki pracy były nie do wytrzymania. Trzeba więc było się poderwać do walki — dodaje.

Ćwierć wieku później poeta i tłumacz, prof. Tadeusz Sławek powiedział: — Solidarność w 1980 roku oznaczała koniec beznadziejnego poczucia niemocy i niechęci do uczynienia czegokolwiek.

Zdaniem Jarosława Neja, historyka IPN-u, na Śląsku strajkowano lub podjęto próby strajku w 272 zakładach pracy. Pracowało w nich prawie 900 tys. osób. W jednych miejscach protesty szybko wygasały, a w innych przyjmowały znaczenie kluczowe dla historii. Na Śląsku pierwszy zastrajkował FAZOS w Tarnowskich Górach. 21 sierpnia pracy zaprzestała ranna zmiana, a potem kolejne — w sumie 500 osób. Na trzeci dzień dyrekcja w popłochu podpisywała porozumienia płacowe i socjalne.

Gdy Leszek Waliszewski, informatyk, zatelefonował do Gdańskiego Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z informacją, że od 29 sierpnia strajkuje tyski FSM, usłyszał: „Dlaczego tak późno?!”.

Waliszewski wyjechał w 1983 roku do USA. Powrócił na początku lat 90. jako dyrektor fabryki Delphi Automotive Systems Polands.

Oficjalna propaganda milczała na temat protestów. Strajkujący niewiele wiedzieli o wydarzeniach w innych miastach. Do Gdańska wysyłali swoich emisariuszy — wspomina Zbyszek Klich z tarnogórskiej Solidarności.

Górnicy jastrzębskich kopalni pamietają dni poprzedzające wybuch strajków jako czas wielkiego wyczekiwania na zmiany. Najpierw w nocy z 28 na 29 sierpnia zastrajkowało blisko 1000 górników z nocnej zmiany w kopalni Manifest Lipcowy w Jastrzębiu. Żądali przede wszystkim zniesienia czterobrygadowego systemu pracy w górnictwie, wprowadzenia wolnych sobót i niedziel oraz powstania wolnych związków zawodowych. Wkrótce w regionie strajkowało już 28 kopalni i 28 innych zakładów.

Protest na kopalni XXX-lecia PRL (dziś Pniówek) rozpoczęła 29 sierpnia druga zmiana. Na dole pracował wówczas Adam Kowalczyk, mechanik górniczy. — Przyszliśmy pod szyb wcześniej niż zwykle, ale nie było sygnalisty, telefon nie działał — opowiada. — Czekaliśmy pod ociosami godzinę, dwie i nagle klatka ruszyła. Druga zmiana nie zjechała na dół, rozpoczął się strajk.

Dla Leopolda Sobczyńskiego z kopalni Manifest Lipcowy (dziś Zofiówka) najgorszy był czas po 30 sierpnia, gdy podpisano porozumienia szczecińskie i po 31 sierpnia, gdy podpisano porozumienia gdańskie. — Nagle się okazało, że ze strajkiem zostaliśmy sami. Co będzie dalej z nami? — wspomina. — Chcieliśmy nagłośnić w telewizji, że my wciąż protestujemy, że czekamy na rozmowy, ale telewizja, czy raczej władza, do której ta telewizja należała, nas zignorowała. To nam dodało sił i przekonania, że nie możemy ustąpić.

Negocjacje ze stroną rządową rozpoczęły się 2 września. Dzień później, 3 września 1980 roku o godz. 5.40 podpisano porozumienie, zwane od tego czasu porozumieniem jastrzębskim. Władza przystała na postulaty strajkujących.

Niezależnie od tego zawarto też porozumienia w FSM w Tychach, Hucie Katowice, Bytomiu, Siemianowicach Śląskich i Tarnowskich Górach. Na Śląsku powstało 6 wolnych międzyzakładowych organizacji związkowych. Ich zjednoczenie nastąpiło w lipcu 1981 roku.

źródło: Dziennik Zachodni

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Katarzyna Wylon
Absolwentka studiów licencjackich z socjologii reklamy i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Śląskim, studentka II roku studiów magisterskich (dziennikarstwo) na Uniwersytecie Wrocławskim. Pracuje w branży PR. Miłośniczka dobrej literatury i kina, kolekcjonerka reklam prasowych.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone