Plac Tian’anmen – komunistyczne sanktuarium?

opublikowano: 2010-10-10 17:39— aktualizowano: 2014-10-01 17:39
wolna licencja
poleć artykuł:
1 października 1949 r. Mao Tse-Tung proklamował Chińską Republikę Ludową. Miejscem tego wydarzenia stał się Plac Tian’anmen – duchowe centrum chińskiego komunizmu.
REKLAMA

Przeczytaj też: 4 czerwca 1989: plac Tienanmen i plac Konstytucji

Swoją nazwę ten największy na świecie plac wziął od znajdującej się na jego północnym skraju Bramy Niebiańskiego Pokoju – po chińsku właśnie „Tian’anmen”. Była ona jedną z bram prowadzących na teren Zakazanego Miasta, czyli zimowej rezydencji cesarzy z dynastii Ming i Qing. Poszczególne miejsca i obiekty w Chinach często otrzymują nazwy związane ze znajdującymi się obok nich budynkami. Stąd też właściwa nazwa interesującego nas obiektu brzmi plac Bramy Niebiańskiego Pokoju, a nie plac Niebiańskiego Pokoju.
Na południe od placu znajduje się inna brama – Qianmen (dosłownie „brama przednia”). Obydwa obiekty, pochodzące z czasów cesarskich, położone są na osi północ – południe, niezwykle ważnej w tradycyjnym chińskim planowaniu przestrzennym.
To właśnie z Bramy Niebiańskiego Pokoju 1 października 1949 r. przywódca chińskich komunistów proklamował Chińską Republikę Ludową.
REKLAMA
To właśnie na Tian’anmen wisi jedyny oficjalny portret Mao Tse Tunga, a tuż obok znajdują się dwie sentencje: Niech żyje Chińska Republika Ludowa oraz Niech żyje wielka wspólnota ludzi świata . Na samym zaś placu stoi maszt, na który codziennie o wschodzie słońca wciąga się flagę państwową, opuszczaną po zmroku.

Zobacz również:

REKLAMA
W połowie lat 50., w ramach przygotowań do dziesięciolecia ChRL przeprowadzono w tym rejonie wielkie prace architektoniczne. Ze wschodu na zachód, między Bramą Niebiańskiego Pokoju a placem została pociągnięta Aleja Wiecznego Pokoju (chińskie Chang'an), wybudowano również wiele monumentalnych obiektów wokół placu.
W centrum ustawiony został Pomnik Bohaterów Ludu, odsłonięty 1 maja 1958 r. Na piedestale 37-metrowego monumentu umieszczono płaskorzeźby przedstawiające „postępowe” epizody z historii Chin z XIX i XX wieku. Są to m.in.: niszczenie opium w czasie I wojny opiumowej, powstanie tajpingów, rewolucja antycesarska, walka z Japończykami i rewolucja komunistyczna.
Na zachód od pomnika znajduje się budynek starego Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, czyli parlamentu ChRL. Gmach wybudowany w stylu monumentalnym w końcu lat 50. nie pełni już swojej pierwotnej funkcji – fasadowy parlament obraduje obecnie w nowej siedzibie, znajdującej się w tzw. nowym Zakazanym Mieście obok innych gmachów rządowych.
Naprzeciwko znajduje się Chińskie Muzeum Narodowe, wybudowane w tym samym okresie w podobnym stylu.
REKLAMA
Główną atrakcją Placu Tian’anmen jest jednak Mauzoleum Mao Tse-Tunga. Zwłoki chińskiego przywódcy, zmarłego 9 września 1976 r. zostały zabalsamowane i złożone w kryształowej trumnie. Odwiedzających wita trzymetrowy posąg przedstawiający Mao siedzącego w fotelu.
Na czterech rogach Mauzoleum stoją grupy posągów przedstawiające masy ludowe, utrzymane w konwencji realizmu socjalistycznego.
Plac i znajdujące się przy nim obiekty są prawdopodobnie jednymi z najlepiej strzeżonych miejsc w Chinach. Żeby wejść na plac, należy przejść przez przejścia podziemne pod ulicą, gdzie umieszczona została aparatura do prześwietlania toreb i plecaków. Obiekt jest monitorowany, strzeże go spora grupa policjantów. Na plac Tien’anmen nie można też wejść w nocy. Podobno w wypadku rozpoczęcia jakiejkolwiek demonstracji politycznej reakcja organów bezpieczeństwa jest natychmiastowa. Jak widać, władze pamiętając o wydarzeniach z 1989 r., boją się, by nie powtórzyła się próba skalania „świętego miejsca”.
Przez plac codziennie przewijają się tłumy Chińczyków – pekińczyków i turystów z prowincji. Stoją w wielogodzinnych kolejkach, aby odwiedzić Mauzoleum i zobaczyć zwłoki wodza chińskiej rewolucji.
REKLAMA
Obok sacrum jest też i profanum – wśród tłumów ludzi na placu znajdzie się także miejsce dla handlarzy. Proponują (szczególnie turystom zagranicznym) między innymi takie zegarki z podobizną Przewodniczącego. Warto dodać, że ruchome są nie tylko wskazówki, ale także ręka Mao. Inny gadżet to „Czerwone Książeczki” – autor fotoreportażu zakupił przy innej okazji angielskojęzyczne wydanie słynnego dzieła za 30 yuanów (ok. 15 zł).
W całych Chinach można też kupić t-shirty z Mao bądź też... ObaMao. Jak więc widać kraj, któremu przewodzili tacy ideowi działacze jak Mao, Zhou Enlai i Deng Xiaoping, został dotknięty komercjalizacją komunizmu...

Zobacz też inne odcinki „Podróży po Państwie Środka”:

Korekta: Bożena Pierga

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone