W Polsce rośnie liczba atrakcji turystycznych wokół historycznych granic

opublikowano: 2023-09-23 20:40
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
W Polsce rośnie liczba atrakcji turystycznych wokół granic, m.in. już ponad 65 miejsc nawiązuje do granic z czasów zaborów i II Rzeczypospolitej – wskazuje geograf dr hab. Marek Więckowski, prof. Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN.
REKLAMA
(fot. pixabay.com)
W ostatnich latach widzimy w Polsce rosnący trend postrzegania granicy jako atrakcji turystycznej: na granicach współczesnych znajduje się już ponad 50 takich miejsc. To m.in. szlaki pieszo-rowerowe, skrajne punkty, trójstyki (miejsca styku granic trzech państw). Coraz częściej odtwarzamy też historyczne, reliktowe granice. Miejsc nawiązujących do granic z czasów zaborów i II Rzeczypospolitej naliczyłem już ponad 65. Są to najczęściej tablice edukacyjne z odnośnikami do pogłębionej treści w internecie – powiedział w rozmowie z Nauką w Polsce prof. Więckowski, naukowiec i podróżnik.

W realizowanym właśnie projekcie (finansowanym ze środków NCN), Marek Więckowski zajmuje się badaniem granic rozumianych jako zasób, a także badaniem roli granic w zachowaniu dziedzictwa i rozwoju turystyki na obszarach przygranicznych.

Czym są granice polityczne – wie każdy: to 'umowne linie', oddzielające jedno państwo od drugiego, i taki był też główny powód ich powstawania. Jednocześnie granice od początku były postrzegane jako pewnego rodzaju zasoby ekonomiczne, ponieważ na przemycie lub handlu transgranicznym zawsze może było dobrze zarobić – opowiadał Więckowski.

Same granice bywają również dziedzictwem danego miejsca. Jak przypomniał geograf, takim przykładem jest Limes, czyli system rzymskich umocnień granicznych imperium rzymskiego, które przetrwały do dziś, i poprzez wpisanie poszczególnych fragmentów tej linii na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO stały się hitami turystycznymi.

Innym przykładem łączenia dziedzictwa granic z atrakcją turystyczną jest dawny Mur Berliński, czyli historyczna Żelazna Kurtyna, oddzielająca Europę Zachodnią od Wschodniej.

Chyba wszystkie wycieczki do Berlina mają w swoim programie punkt związany z Murem Berlińskim – czy to obejrzenie zachowanych fragmentów, zwiedzenie słynnego przejścia granicznego Checkpoint Charlie czy wejście na dawny most graniczny Glienicke (Glienicke Brücke), łączący brzegi Haweli, który służył do wymiany jeńców – mówił Więckowski.

Jak wskazał badacz, raz to dziedzictwo danego miejsca umożliwia rozwój turystyki, a raz jest odwrotnie: marketingowo nakręcona atrakcyjność danego miejsca jest podstawą turystycznego biznesu.

Dobrym przykładem jest pewien hotel na granicy francusko-szwajcarskiej, w którym kilka pokojów znajduje się dosłownie na granicy między tymi dwoma państwami i – jak można się domyślać – to właśnie one są najbardziej oblegane – opowiadał.
REKLAMA

Na świecie wielką atrakcją jest również współczesna granica pomiędzy Koreami.

Ponadto granice państw najczęściej przebiegają na peryferiach; nierzadko linie graniczne tworzone są przez elementy natury, jak rzeki, góry czy morza.

Bardzo często granice są więc miejscami atrakcyjnymi samymi w sobie, bo to np. rezerwaty, obszary chronione, a do tego dochodzi ten walor graniczny. W efekcie powstają m.in. ścieżki pieszo-rowerowe wzdłuż granic lub takie, które np. w formie slalomu prowadzą raz przez jeden kraj, a raz przez drugi – wskazał Więckowski.

W ocenie Więckowskiego w Europie obserwuje się wzrost zainteresowania historycznymi (reliktowymi) granicami. Jako przykład podał dawną granicę między NRD a RFN, przebiegającą obecnie przez środek Niemiec, gdzie m.in. powstają liczne szlaki pieszo-rowerowe i gdzie powstały muzea.

W Polsce taki trend zauważa się w związku z granicami z czasów zaborów i II RP. W ostatnich latach liczba takich miejsc wzrosła do ponad 65; to najczęściej tablice informacyjne i elementy małej infrastruktury.

Z punktu widzenia interesu narodowego akurat to konkretne dziedzictwo nie kojarzy się pozytywnie, ponieważ Polska straciła wtedy swoją państwowość. Jest to jednak dobry sposób na edukowanie i przypominanie, jak przez wieki kształtowały się i zmieniały granice naszego kraju – powiedział geograf.
Co jest również istotne, wokół takich miejsc powstają lokalne inicjatywy, tworzone są stowarzyszenia pasjonatów historycznych. Dodatkowo rozwija się całe zaplecze dla turystów - z miejscami parkingowymi, małą infrastrukturą, lokalami gastronomicznymi, sklepami z pamiątkami. Korzysta na tym cała społeczność – dodał.

Jednym z efektów opisywanego projektu ma być opracowanie mapy Polski z zaznaczonymi na niej atrakcjami turystycznymi powiązanymi z granicami właśnie; docelowo ma ona być ogólnodostępna w internecie.

Turyści lubią zwiedzać granice. To coś więcej niż tylko: byłem i widziałem. Do tego jeszcze: przekroczyłem granicę, byłem za granicą. W mojej ocenie trend rozwoju turystyki wokół granic będzie dalej rósł – podsumował Marek Więckowski.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor:  Agnieszka Kliks-Pudlik, Nauka w Polsce

Polecamy e-book pod red. Magdaleny Mikrut-Majeranek „Poradnik młodego humanisty. Studia bez tajemnic”

praca zbiorowa pod red. Magdaleny Mikrut-Majeranek
„Poradnik młodego humanisty. Studia bez tajemnic”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
183
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-44-0
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone