„Źródła nienawiści” – przedmowa autorstwa prof. dra hab. Artura Kijasa

opublikowano: 2009-05-26 23:35
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Z całą pewnością prezentowana publikacja różni się od podobnych dotyczących konfliktów etnicznych tym, że jej autorzy nie ograniczają się do XX wieku, lecz często sięgają w głąb historii. (...) Wszystkie zamieszczone w opracowaniu szkice uważam za cenne i wartościowe. Zawierają one, poza bogatą faktografią, oceny procesów, które w większości nie trafiły jeszcze do podręczników. Każdy z nich poza aparatem naukowym wyposażony jest w bibliografię, co pozwala na pogłębienie znajomości przedstawionej problematyki.
REKLAMA
Niniejszy tekst stanowi przedmowę do książki „Źródła Nienawiści: Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” – wspólnego projektu wydawniczego „Histmaga” i Instytutu Wydawniczego Erica.

O konfliktach etnicznych w krajach postkomunistycznych napisano dotąd sporo. Zwykle ich przyczyn poszukiwano w państwach o ustroju totalitarnym, w których brak wolności i demokracji oraz nietolerancja nie pozwalały na swobodny rozwój grup i jednostek. Pomimo tego, że ideolodzy marksizmu wielką wagę przywiązywali do zapewnienia materialnego i duchowego rozwoju wszystkich narodów i narodowości, piętnowali ucisk narodowy i nierówność, w praktyce i w życiu codziennym postulatów tych nie udało się zrealizować. W czasach stalinowskich ponadto wiele narodów i narodowości w wyniku deportacji pozbawionych zostało ojczyzny. Niektórym z nich, jak na przykład Tatarom krymskim, niewymienionym w tajnym referacie Nikity Chruszczowa z 25 lutego 1956 roku (wśród narodów represjonowanych przez Stalina), także i w czasach późniejszych nie przyznawano prawa do powrotu do swojego kraju. Nic dziwnego zatem, że za przyczynę konfliktów powstałych w Europie Wschodniej czy też Środkowo-Wschodniej obwiniano na ogół komunistyczny system polityczny. Jednakże wydarzenia na tym obszarze w końcu XX wieku ukazały, że wiele z napięć na tle narodowościowym ma starszą metrykę. Obejmuje ona często narodowe mity oraz stereotypy przekazywane z pokolenia na pokolenie. W wieku XIX i XX stawały się one ważną częścią składową rodzących się nacjonalizmów. Wraz z upadkiem Związku Sowieckiego nowe suwerenne państwa odkrywały swoją przeszłość i kulturę zarówno od tej dobrej, jak i gorszej strony.

Z całą pewnością prezentowana publikacja różni się od podobnych dotyczących konfliktów etnicznych tym, że jej autorzy nie ograniczają się do XX wieku, lecz często sięgają w głąb historii. Poszukują tam korzeni wzajemnej niechęci i wrogości, kierowanej wobec narodów i narodowości ze sobą sąsiadujących, jak i wobec określonej diaspory, na przykład Rosjan zamieszkujących Estonię i Łotwę, stanowiących znaczącą część populacji lokalnych społeczności.

REKLAMA

Upadek w 1991 roku Związku Sowieckiego i poprzedzające go konflikty na Bałkanach unaoczniły, jak wiele spraw społeczno-politycznych, terytorialnych i narodowych, mimo deklaracji i pobożnych życzeń, nie zostało rozwiązanych, bądź też jak dużo, przy często siłowej próbie ich rozstrzygnięcia, popełniono błędów.

Przez wiele lat Związek Sowiecki traktowany był jako państwo, w którym kwestie narodowościowe urzeczywistnione zostały w sposób nieomal modelowy, stanowiący niedościgniony wzór dla innych. Przystępując do przebudowy życia w tym kraju, Michaił Gorbaczow jeszcze w połowie lat 80. XX wieku konstatował, że „ZSRR stanowi przykład naprawdę jedynej w swoim rodzaju cywilizacji w historii ludzkości […]. W moich podróżach po republikach i regionach narodowościowych Związku Radzieckiego” – podkreślał – „spotykając się z ludźmi, za każdym razem na nowo się przekonywałem, że cenią oni i są dumni z tego, że ich narody należą do jednej, wielkiej międzynarodowej rodziny, że są nieodłączną częścią ogromnego i silnego mocarstwa”. Zaledwie w kilkanaście miesięcy później w Związku Sowieckim doszło do erupcji konfliktów, których ważną przyczyną były zarówno kwestie terytorialne, jak i nabrzmiewające od lat konflikty etniczne. W latach 1988-1991 na terenie całego Związku Sowieckiego miało miejsce około 150 antagonizmów o charakterze narodowym, z czego przynajmniej 20 zakończyło się tragicznie dla uczestników. „Konfliktom narodowościowym” – pisał Włodzimierz Marciniak – „towarzyszyło dążenie do etnicznej sanacji terytoriów uznawanych za historyczne ojczyzny poszczególnych narodów”. Podobnie rzecz wyglądała z powstałą w listopadzie 1945 roku Federacyjną Republiką Jugosławii. Początkowo powielała ona wzory sowieckie, a po zerwaniu w 1948 roku z Moskwą wkroczyła na drogę tzw. socjalizmu samorządowego, przy zachowaniu szczególnych uprawnień prezydenta republiki, którym od 1953 roku aż do swojej śmierci (4 maja 1980 r.) pozostawał Josip Broz Tito. Choć wielokrotnie dochodziło tam do konfliktów narodowościowych wywołanych między innymi kryzysami ekonomicznymi czy też pomijaniem aspiracji mniejszych grup etnicznych, to dopiero fala demokracji i pluralizmu, która dotarła do Jugosławii w 1989 roku, doprowadziła do wolnych wyborów parlamentarnych i proklamowania niepodległości przez poszczególne republiki związkowe. Nie odbyło się to jednak bez głębokich sprzeczności i wojen, które niosły za sobą akty ludobójstwa nieznane w Europie od czasów II wojny światowej.

REKLAMA

Prezentowane w książce prace są próbą odpowiedzi na pytanie, dlaczego, mimo pewnych wysiłków także społeczności międzynarodowej, w cywilizowanej Europie w końcu XX wieku wystąpiły tak bolesne konflikty etniczne i czy winę za to ponoszą wyłącznie reżimy komunistyczne.

Autorzy poszczególnych artykułów, chcąc ukazać źródła nienawiści, sięgają często do czasów bardzo odległych, kiedy kształtowała się mapa etniczna Europy. Dotyczy to z pewnością Kosowa, posiadającego dwie metryki, a tym samym dwie historie – jedną starożytną, sięgającą czasów Dardanów i Ilirii, traktowanych przez Albańczyków za kolebkę albańskiego narodu, oraz drugą serbską, późniejszą, związaną z formowaniem się państwowości serbskiej. Ze względu na serbski monastycyzm, Kosowo słusznie nazywano też serbską Jerozolimą. Śledząc wywody autora, można powiedzieć, że spór między Albańczykami a Serbami nie pojawił się po 1945 roku, lecz ma charakter historyczny, co bardzo rzetelnie zostało udokumentowane.

REKLAMA

Podobny charakter mają pozostałe części publikacji. Z ich treści wynika, że powstałe w wyniku dezintegracji Związku Sowieckiego suwerenne państwa po 1991 roku znalazły się nie tylko w trudnej sytuacji gospodarczej. Niektóre z nich miały również kłopoty z własną tożsamością. Jako przykład niech posłuży Gruzja, jedno z najstarszych, obok Armenii, państw Kaukazu. Bogata historia i kultura, malownicze i atrakcyjne położenie nie uchroniły tego państwa na przełomie XX/XXI wieku przed wojnami etnicznymi, które zakończyły się wojną domową, zniszczeniem wielu budynków i infrastruktury, co w efekcie doprowadziło do ubóstwa mieszkańców nie tylko stolicy, ale i gruzińskiej prowincji. Ponadto Abchazja i Osetia Południowa, stanowiące niegdyś części składowe Królestwa Gruzji, ogłosiły secesję, stając się de facto odrębnymi państwami. Jednej z przyczyn konfliktu, który doprowadził do marginalizacji Gruzji we współczesnym świecie, upatruje autor artykułu także i w gruzińskim nacjonalizmie. Niezwykle celne jest tu przytoczenie opinii dobrego znawcy Kaukazu, prof. Davida Marshalla Langa, który zauważył, zresztą nie pierwszy, że „Gruzini wyróżniają się dumą czy nawet pychą opartą na przeświadczeniu o wyższości ich własnej kultury i osiągnięć”. Cecha ta nie bardzo sprzyjała i nie sprzyja kształtowaniu właściwych relacji między Gruzinami a Abchazami i Osetyńczykami. Źródeł niepowodzeń polityki integracyjnej prowadzonej przez Gruzję szukać należy zatem także w charakterze narodowym Gruzinów.

Druga części książki („Gruzja, Abchazja, Osetia Południowa”) jest niezwykle istotna dla rozważań. Odwołując się do literatury przedmiotu tak polsko-, jak i obcojęzycznej przynosi wiele opinii oraz spostrzeżeń oryginalnych i nowych. Ponadto obszerne fragmenty poświęcone Abchazji w polskim piśmiennictwie historycznym mają charakter odkrywczy.

Wszystkie zamieszczone w opracowaniu szkice uważam za cenne i wartościowe. Zawierają one, poza bogatą faktografią, oceny procesów, które w większości nie trafiły jeszcze do podręczników. Każdy z nich poza aparatem naukowym wyposażony jest w bibliografię, co pozwala na pogłębienie znajomości przedstawionej problematyki.

Nie bez pewnej satysfakcji chcę też odnotować trafny dobór tytułów prezentowanych prac. Mimo literackiego charakteru, mają one w sobie coś magicznego, co dodatkowo może zainteresować publikacją Czytelnika.

Powyższy tekst znajduje się na stronach 5-8 „Źródeł nienawiści”. Wkrótce opublikujemy kolejne fragmenty książki. Zapraszamy na jej stronę: https://sklep.histmag.org/produkt/praca-zbiorowa-zrodla-nienawisci-konflikty-etniczne-w-krajach-postkomunistycznych-kosowo-gruzja-osetia-e-book/

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Artur Kijas
Prof. dr hab., wykładowca Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i kierownik Zakładu Historii Europy Wschodniej. Specjalista w dziedzinie dziejów wschodniej słowiańszczyzny w okresie kształtowania się państwowości kijowskiej, dziejów społeczno-politycznych i kultury Rusi, a także stosunków polsko-ruskich i polsko-rosyjskich od czasów najdawniejszych do 1917 roku oraz historii i sytuacji Polaków na wschodzie. Wiele jego prac dotyka szeroko rozumianej tematyki historii ZSRR i narodów byłego ZSRR. Członek Komitetu Nauk Historycznych PAN, autor ponad 150 publikacji, w tym szeregu pozycji zwartych, m.in. rozprawy habilitacyjnej pt. System pomiestny w państwie moskiewskim w XV i pierwszej połowie XVI wieku: historiografia i problematyka, oraz książek: Petersburg. Kartki z dziejów miasta, czy Polacy w Kazachstanie.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone