Rycerze z całego świata pojedynkowali się na zamku w Golubiu-Dobrzyniu

opublikowano: 2016-07-13 19:51
wolna licencja
poleć artykuł:
Współcześni wojownicy spotkali się po raz czterdziesty podczas Wielkiego Turnieju Rycerskiego w Golubiu-Dobrzyniu. Od 8 do 10 lipca na terenie XIV-wiecznego zamku można było przenieść się w czasy walecznych szlachciców, rycerskich cnót i honorowej rywalizacji w szrankach.
REKLAMA

W Golubiu-Dobrzyniu już po raz czterdziesty odbył się coroczny Wielki Międzynarodowy Turniej Rycerski. Pierwszy współczesny turniej odbył się tu w 1977 roku, a jego organizatorem był miejscowy Oddział PTTK będący też gospodarzem Zamku Golubskiego. Przez wiele lat zawody miały charakter unikatowy w skali Polski a nawet Europy, swoją formą wyznaczały jakość i stały się symbolem województwa kujawsko-pomorskiego. Pod koniec XX wieku w wielu miejscach w Polsce i za granicą rozpoczęto organizowanie podobnych turniejów.

Sam zamek ma bogatą historię. Jest to połączenie klasztoru i twierdzy, której konstrukcję właściwej części rozpoczęto około 1300 roku. Warownia wzniesiona na wzgórzu górującym nad miastem zachowana jest w stylu gotycko-renesansowym.

Turnieje rycerskie na Zamku Golubskim organizowane są w formie trzydniowej imprezy. Atrakcji nie brakuje. Całe wydarzenie zainaugurował 8 lipca o godzinie 18:00 przemarsz orszaku rycerskiego ulicami Golubia-Dobrzynia. Uroczyste otwarcie 40. Wielkiego Turnieju Rycerskiego zaplanowano na sobotę 9 lipca o godz. 11:00, był to też dzień eliminacji i pokazów rekonstruktorów, na przykład zawodów łuczników. Ostatniego dnia rozegrano finały turniejów.

W czasie turnieju na zamku można było spotkać wielu rycerzy oraz rekonstruktorów innych epok. Marka jaką jest Międzynarodowy Turniej Rycerski przyciąga co roku turystów z całej Polski, a także zagranicznych wielbicieli rekonstrukcji. – _Przez trzy dni przewinęło się około 6000-7000 osób, nie mamy jeszcze szczegółowych danych. To więcej niż w zeszłym roku – mówi nam przedstawiciel organizatorów Turnieju. Takie zawody to idealny sposób na przeniesienie się choć na chwilę w odległe dla nas czasy, poznanie obyczajów i podziwianie pojedynków rycerskich.

– Chcemy krzewić wspaniałą tradycję i chwałę polskiego rycerstwa. Chcemy także popularyzować historię Polski i przypominać o postawach patriotycznych. W naszym Turnieju udział biorą rycerze z całego świata – informują pomysłodawcy imprezy. W tym roku w Golubiu-Dobrzyniu pojawili się zawodnicy z Polski, Danii, Francji, Kanady, Włoch oraz Ukrainy.

W odróżnieniu od innych imprez historycznych, główne punkty programu mają charakter rywalizacji z wysokimi nagrodami pieniężnymi (5000 złotych nagrody za I miejsce w zawodach konnych). Bez wątpienia najważniejszym punktem Turnieju są potyczki konne, tak zwany Joust (kruszenie kopii). Turniej odbywa się na zasadach średniowiecznych, jako wielkie widowisko: sędziowie punktują każdy przejazd, a rycerze spotykają się w szrankach, czyli oddzielnie wygrodzonych korytarzach przejazdu jeźdźców. Zawody polegają na walce dwóch konnych i uderzaniu kopiami w tarcze przypięte do lewego ramienia.

REKLAMA

Skruszenie kopii o tarczę przeciwnika to trzy punkty, uderzenie w napierśnik, ramię, głowę to jeden punkt, a zrzucenie przeciwnika z konia to aż sześć punktów. Natomiast uderzenie konia, nawet przypadkowe, powoduje dyskwalifikację – tłumaczy zasady komentator turnieju. W zawodach wzięli udział rycerze z Danii, Polski, Kanady i Francji, a całość odbyła się pod okiem Międzynarodowej Ligi Joustu.

Zmienna pogoda próbowała pokrzyżować plany organizatorów i turystów, jednak na szczęście udało się przeprowadzić potyczki i po dwudniowych zmaganiach najlepsza okazała się zawodniczka z Francji Marie Baron, która jest jedną z trzech kobiet w światowej lidze konnej. W tym roku bardziej zadbano o bezpieczeństwo turystów – nie było incydentów podobnych do zeszłorocznego przypadku, kiedy to spłoszony koń wjechał w widzów.

Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:

Antoni Olbrychski
„Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
71
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-07-5

Niemniej ważnym wydarzeniem jest Turniej Międzynarodowy Drużynowy, zwany „Golubskimi Gonitwami do Pierścienia”. Są to najstarsze zawody drużynowe, organizowane co roku od początku Turnieju. Polegają one na wykonaniu czterech konkurencji sprawnościowych konno. Są to kolejno: „atak na saracena” (uderzenie kopią w figurę Saracena, która powinna obrócić się o 360 stopni), „nanizanie pierścienia” (najazd na „saracena” i odebranie mu pierścienia kopią), „zbieranie chusty” (najazd i podniesienie włócznią chusty z ziemi) oraz „zbieranie pierścieni” (najazd i zbieranie mieczem pierścieni umieszczonych niewysoko nad ziemią).

Wszystkie zadania odbywają się w wylosowanych parach i są odpowiednio punktowane w zależności od poprawnego wykonania. – Drodzy Państwo, dopingujmy wszystkich zawodników, zdecydowanie tego potrzebują, żeby pokazać się z najlepszej strony – zachęcał widzów prowadzący Henryk Wiliński widząc, że momentami doping słabł.

Obok tych ważnych rozgrywek dodatkowymi atrakcjami były ciekawe pokazy grup historycznych, jarmark z pamiątkami a także występy muzyków, między innymi nadwornego lutnisty Anny Wazówny w dawnej kaplicy zamkowej.

W Golubiu było wiele rodzin z dziećmi, a Turniej był bardzo dobrze do tego przystosowany – organizowano dla nich konkursy i zajęcia. Najmłodsi mogli poznać trochę historii jednocześnie bawiąc się. – Podobało mi się, mogłam zobaczyć fajne miecze i tarcze – pochwaliła się mała Zosia z Torunia. – Cieszę się, że ta impreza jest dobrze przygotowana i dzieci się nie nudzą – zauważyła Marta z Bydgoszczy.

Patronatem honorowym objął Turniej Prezydent RP Andrzej Duda, a głównymi partnerami był Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.

Coroczny Turniej ma swój urok i warto choć raz przyjechać do Golubia tylko po to, by pooglądać współczesnych rycerzy oraz poczuć ducha rekonstrukcji i rywalizacji. Idea zawodów zrodziła się nie dla zabawy, ale w celu wspomnienia i kultywowania tradycji i wartości rycerskich. Zawody organizowane są bardzo profesjonalnie, dlatego też nie można mieć obaw o brak ciekawych atrakcji.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:

Antoni Olbrychski
„Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
71
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-07-5
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Karol Kantorski
Student historii na Uniwersytecie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Zajmuje się historią Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii (ze szczególnym uwzględnieniem XIX wieku) oraz historią społeczną. Miłośnik podróży w ciekawe i nietypowe miejsca. Wielki fan powieści z gatunku fantasy oraz gier strategicznych.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone