Jak powstaje Wikipedia? Wikipedyści o tajnikach internetowej encyklopedii

opublikowano: 2017-07-24 07:07
wolna licencja
poleć artykuł:
Każdy z nas korzystał z niej choć raz. Wielu zagląda tam na co dzień. Wikipedia, bo o niej mowa, jest dla nas czymś oczywistym – ale jak powstaje, jak działa, z czego jest finansowana? Między innymi o tym opowiedzą nam ludzie, którzy współtworzą ten niezwykły projekt.
REKLAMA

Paweł Czechowski: Kto może zostać wikipedystą? Jakie powinny być atrybuty takiej osoby?

Krzysztof Machocki (Halibutt) – rzecznik prasowy Stowarzyszenia Wikimedia Polska, z zawodu dziennikarz, współpracował m.in. z „Rzeczpospolitą”. Na Wikipedii tworzy artykułu o zróżnicowanej tematyce i w różnych kategoriach.

Krzysztof Machocki Każda osoba umiejąca czytać i pisać. Wikipedia jest w całości źródłem wtórnym, przytacza tylko te informacje, które już wcześniej zostały opublikowane. Nie wymaga olbrzymiej wiedzy ani jakichś specjalnych przymiotów, to rzemiosło a nie sztuka. Oczywiście najlepiej udają się hasła w tych dziedzinach, o których autor ma pojęcie, niekoniecznie poparte dyplomem ukończenia studiów w danej dziedzinie czy olbrzymim dorobkiem naukowym. Przydaje się też znajomość warsztatu: umiejętność cytowania źródeł, pracy ze źródłem, odróżniania faktów od opinii i tak dalej. Ale też nie jest to niezbędne.

Piotr Gackowski (PMG) – jeden z najaktywniejszych polskich wikipedystów. Specjalizuje się w tematyce okrętów wojennych.

Piotr Gackowski : Każda osoba może zostać wikipedystą. Nie przeprowadzamy egzaminów, chętnie witamy nowicjuszy. Natomiast zwykle jest tak, że ludzie mający pewne atrybuty pozostają na Wikipedii dłużej. Przede wszystkim ludzie którzy chcą czynić dobro, a nie przychodzą na Wikipedię z misją reklamowania swoich poglądów. Bardzo często potencjalni edytorzy przychodzą by reklamować swoje firmy, promować swoje poglądy polityczne. Zderzają się wtedy ze ścianą Pięciu Filarów oraz społeczności, która ceni sobie teksty poparte źródłami.

Logo Wikipedii w biurze Wikimedia Foundation (fot.Dmgultekin, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)

P.Cz.: Które z własnych cech i umiejętności uważają Państwo za najbardziej przydatne przy pracy nad Wikipedią?

Maciej Konarski (Dreamcatcher25) – sam o sobie na Wikipedii: „Moją ambicją stało się dołożenie skromnej cegiełki do wielkiego dzieła, jakim jest upamiętnienie jak największej liczby ofiar II wojny światowej – polskich i zagranicznych”

P.G.: Cierpliwość dającą mi siłę do poprawiania po raz setny danych błędów, ciekawość prowadzącą mnie do tekstów pozostających poza obszarami moich zwykłych zainteresowań. Skłonność do podejmowania wyzwań – prowadzi to zwykle do powstawania wyróżnionych haseł.

Maciej Konarski: Sprawne pióro oraz umiejętność wyszukiwania i selekcji źródeł i informacji.

Michał Przestrzelski (PuchaczTrado) – z wykształcenia magister matematyki, na Wikipedii zajmuje się jednak głównie hasłami związanymi z historią. Jak sam określa, na Wikipedii chce pisać głównie dla własnej satysfakcji i dlatego, że podoba mu się idea łatwego i ogólnego dostępu do wiedzy.

Michał Przestrzelski: Najważniejsze są tak naprawdę chęci do szerzenia wiedzy. O ile wolontariusz nie zamierza forsować własnych sądów, to niezależnie od umiejętności i wiedzy coś dla siebie znajdzie. Co do mnie, to mogę tylko powiedzieć, że perfekcjonizm w edytowaniu zupełnie nie pomaga.

P.Cz.: Jak wygląda u Państwa proces twórczy od podstaw? Jak wygląda przygotowanie artykułu czy implementowanie innych treści?

K.M.: W moim przypadku najpierw jest wybór tematu. Z zawodu jestem dziennikarzem, więc Wikipedię od dawna traktowałem jako sposób sprawdzenia swojego warsztatu. Potem przychodzi czas na czytanie. Artykuły Wikipedii powinny być jak najpełniejsze, w sposób wyczerpujący opisywać temat, zaznaczać wszystkie najważniejsze wątki danej opowieści. To w praktyce oznacza godziny spędzone nad źródłami. Dla Wikipedii idealnym źródłem są recenzowane czasopisma naukowe i monografie tematu, ale bywają sytuacje, gdy sięgamy po gazety czy strony internetowe. Histmag też bywa dość często wykorzystywany jako źródło w artykułach Wikipedii.

Samo pisanie to zazwyczaj tylko niewielka część czasu poświęconego danemu hasłu. Ostatnim etapem jest w moim wypadku zgłaszanie haseł do oceny innym wikipedystom. W polskojęzycznej Wikipedii funkcjonują trzy stopnie wyróżnień artykułów. Dzięki zgłaszaniu artykułów do któregoś z nich udaje się nie tylko wyszlifować je, poprawić, ale też wypromować na stronie głównej Wikipedii. To bardzo motywujące, bo dzięki temu taki artykuł może jednego tylko dnia przeczytać kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy czytelników.

REKLAMA

M.K.: Najpierw przeprowadzam kwerendę źródeł. Następnie czytam, robię notatki, odrzucam te pozycje, które nie nadają się do wykorzystania lub których nieuwzględnienie w bibliografii nie będzie miało większego wpływu na rzetelność i neutralność artykułu. To zdecydowanie najdłuższa część procesu, gdyż samo pisanie nie zajmuje mi zwykle zbyt wiele czasu. Najbardziej nużącą częścią jest weryfikacja przypisów. Porównuję każdą oznaczoną nimi informację z oryginalnym źródłem. Na sam koniec weryfikuję artykuł pod względem językowym – w tym celu zazwyczaj czytam go dwa razy w odstępie co najmniej 24 godzin. W międzyczasie staram się też przeglądać zasoby repozytorium Wikimedia Commons pod kątem zdjęć lub innych grafik. W skrajnych wypadkach praca nad jednym artykułem potrafi mi zająć do 2-3 miesięcy.

Mam też jedną zasadę. Nigdy nie tłumaczę cudzych artykułów z angielskiej, czy też innej obcojęzycznej Wikipedii. Nie uważam bowiem, aby właściwym było tworzenie artykułów bez osobistego zapoznania się ze źródłami, na których podstawie powstały.

Pomnik Wikipedii w Słubicach (fot. Nostrix, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe)

P.Cz.: Od czego zacząć tworzenie treści dla Wikipedii? Jak rozpoznać, który temat nadaje się do opisania i umieszczenia w portalu?

K.M.: Jedną z najważniejszych zasad Wikipedii jest kryterium encyklopedyczności. Zakres tematyczny Wikipedii jest bardzo szeroki, ale nie nieograniczony. Wikipedia nie jest książką telefoniczną, więc nie musi mieć informacji o każdym człowieku, jaki kiedykolwiek żył. Kłopot z encyklopedycznością jest taki, że trudno jest stworzyć jasne i precyzyjne kryteria mówiące „tak, ten fenomen ma swoje miejsce w encyklopedii, a ten już nie”. To często jest całe spektrum. I w takich sprawach to społeczność wikipedystów podejmuje decyzję w toku dyskusji.

M.K.: Początkującemu wikipedyście zaleciłbym przede wszystkim zapoznanie się z tymi spośród naszych artykułów, które zostały wyróżnione tytułem „artykułu na medal" i „dobrego artykułu" lub są prezentowane w rubryce „Czy wiesz" na stronie głównej. Myślę, że pozwala to najlepiej zrozumieć do jakiego „ideału” dążymy. Każdy zarejestrowany użytkownik ma ponadto swój brudnopis – zdecydowanie zalecam, aby najpierw w nim poeksperymentować, zanim zacznie się edytować przestrzeń główną Wikipedii.

M.P.: Z punktu widzenia historii – nadaje się każdy temat o którym powstały opracowania naukowe. Jeżeli temat pojawia się w publikacjach jedynie marginalnie, wówczas ryzykujemy, że może on nie spełniać kryteriów encyklopedyczności. Kryteria encyklopedyczności na Wikipedii możemy porównać do na przykład tych z Polskiego Słownika Biograficznego. Jeżeli natomiast zdecydujemy się na opis Y-ka, który w publikacjach występuje jedynie jako znany dziadek X-a, to ryzykujemy, że artykuł może zostać usunięty po dyskusji.

REKLAMA

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

P.Cz.: W którą stronę powinna iść Wikipedia – skupiać się na zdarzeniach o dużej wadze dziejowej, czy dokumentować wszystko lub niemal wszystko (np. sprawy mniej istotne z punktu widzenia historii powszechnej, jak życiorysy celebrytów etc.)

K.M.: Wikipedia nie jest encyklopedią li tylko historyczną, jej zakres tematyczny jest bardzo szeroki. Co mniej ważne z perspektywy wielkiej historii, może mieć przecież olbrzymie znaczenie dla kultury, także popularnej. Trudno też przecież wartościować tematy do opisania, to byłby przecież absurd. Czy bitwa pod Radzyminem jest ważniejsza, czy mniej ważna od amerykańskiego serialu animowanego „Mój mały kucyk”? Często słyszę zarzut, że celebryci bywają lepiej opisani w Wikipedii, niż na przykład najważniejsi historycy polscy. Ale ten zarzut jest źle skierowany: Wikipedia powstaje wyłącznie dzięki temu, że znajdzie się ktoś, komu będzie się chciało dany temat opisać.

P.G.: Przede wszystkim, moją filozofią jest nie zmuszanie wikipedystów do czegokolwiek. Jako osobie piszącej o okrętach, wygodniej jest mi poświęcić czas na napisanie niszowego tekstu o austro-węgierskim okręcie podwodnym, niż o nawet najważniejszym zdarzeniu historycznym. Wikipedyści przede wszystkim siedzą w swoich niszach. Wyjście z nich możliwe jest na krótko. Budowa Wikipedii to maraton. A maratonu nie przebiega się sprintem.

M.K.: Wikipedia, w przeciwieństwie do tradycyjnych encyklopedii, nie ma objętościowych limitów. Dlatego uważam, że co do zasady wszystkie zagadnienia, o których jedni ludzie chcą przeczytać, a inni napisać, powinny mieć dla siebie miejsce na Wikipedii. Ostrożność zalecałbym jedynie w przypadku artykułów dotyczących osób żyjących lub aktualnie toczących się wydarzeń. W takim wypadku większe bowiem ryzyko, że np. artykuł się szybko zdezaktualizuje, nie uda się znaleźć wiarygodnych źródeł lub wręcz niechcący przepuścimy fake newsa.

P.Cz.: Czy lepiej skupiać się na jednej, bardzo konkretnej kategorii, np. historii XX wieku, czy tworzyć w szerokim kontekście? A może najlepiej działać w sposób interdyscyplinarny? Co jest większym wyzwaniem?

Logo polskiej Wikipedii (fot.Wikimedia Foundation, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)

K.M.: Tu też każdy ma własną odpowiedź. Mamy wikipedystów skaczących z tematu na temat, mamy też specjalistów od jednego tylko zagadnienia.

P.G.: Najwydajniejsi wikipedyści zawsze są niszowi. Po prostu nie da się być specjalistą z wielu kategorii. Jasne, zdarzają się wyskoki w inne dziedziny. Ale to chwilowe wyskoki.

REKLAMA

M.K.: Omnibusy i humaniści, w renesansowym znaczeniu tego słowa, są zjawiskiem rzadkim, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Dlatego zalecałbym raczej „specjalizację" w danej tematyce. Sam również zazwyczaj trzymam się tej zasady.

M.P.: Każdy wikipedysta samodzielnie wybiera sobie wyzwania. Dla jednego będzie to opisanie wszystkich okrętów państwa X z okresu Y. Dla innego będzie to napisanie przekrojowego artykułu na medal. Moim zdanie właśnie to ujęcie przekrojowe generuje najwięcej problemów, bo choć bajty w artykule można długo mnożyć, to jednak ideałem jest artykuł, który poruszy wszystkie kwestie i jednocześnie nie przytłoczy czytelnika. Często też poprawa dużych, istniejących artykułów jest o wiele trudniejsza niż napisanie nowych.

P.Cz.: Co powinno być zawarte w artykule, aby można go było uznać za rzetelnie przygotowany?

K.M.: Wszystko zależy od rzetelności autora i jego zdrowego rozsądku. Przewodnik „Jak napisać doskonały artykuł” sugeruje, że dobre hasło powinno wyczerpywać omawiane zagadnienie, czyli ująć możliwie wszystkie znane i liczące się encyklopedycznie fakty, opinie i stanowiska dotyczące tematu.

M.P.: Przede wszystkim przypisy do naukowych publikacji, potwierdzające wszystkie nietrywialne informacje zawarte w artykule. Inne kwestie zależą już od specyfiki zagadnienia. Jeżeli jest ono kontrowersyjne, to należy zaprezentować wszystkie naukowe teorie na dany temat, z zachowaniem wagi. Warto zadbać też o ilustracje, znacznie ułatwiające odbiór tekstu, podlinkować ważne, występujące w nim pojęcia, czy sporządzić infobox, który w postaci tabelki w prawym górnym rogu podsumuje podstawowe informacje zawarte w artykule. No i co bardzo ważne, tworzenie tekstu nie kończy się w momencie publikacji. Inni wikipedyści mogą poprawiać artykuł, dopisywać w nim nowe treści, często też zgłaszają uwagi oryginalnemu autorowi, co ma doprowadzić do ogólnej poprawy poziomu Wikipedii

P.Cz.: Jak powinna wyglądać praca ze źródłami? Które są najcenniejsze w procesie twórczym?

K.M.: Istnieje bardzo znacząca różnica pomiędzy rozumieniem tego, czym jest źródło w Wikipedii i wśród historyków. Dla historyka idealnym źródłem jest to pierwotne: dokument, teczka osobowa, wspomnienie świadka jakiegoś wydarzenia. Tylko że aby pracować ze źródłem pierwotnym, trzeba mieć dobrze wyrobiony warsztat: dystans wobec źródła, umiejętność weryfikacji materiału i tak dalej. Tymczasem wikipedyści są mniej lub bardziej anonimowymi internautami. Czytelnik nie może założyć, że taki warsztat posiedli.

Dlatego w Wikipedii ograniczamy się do korzystania ze źródeł wtórnych, już opublikowanych. Nazywamy to weryfikowalnością: czytelnik musi mieć możliwość weryfikacji podanej informacji w zewnętrznym wobec Wikipedii, wiarygodnym, rzetelnym źródle. Skupienie się wyłącznie na źródłach wtórnych daje nam, jako autorom Wikipedii, także ogromny komfort pracy. Jeśli dwa równie dobre źródła podają sprzeczne informacje – nie musimy się z tym biedzić. Możemy czytelnikowi podać obie informacje i niech sam zdecyduje, którą woli uznać za prawdziwą. Lub niech przynajmniej wie, że nie ma zgody w literaturze co do tego czy innego faktu.

REKLAMA
Liczba artykułów w Wikipediach w latach 2001–2010 (domena publiczna)

M.K.: Nie zawsze da się wykorzystać wszystkie źródła na dany temat, nie zawsze ma to również sens. W tym wypadku kluczowa jest na pewno umiejętność obiektywnej selekcji. Warto również korzystać ze źródeł obcojęzycznych. Osobiście zawsze daję bezwzględne pierwszeństwo książkom lub artykułom autorstwa tych historyków, których warsztat nie budzi poważniejszych kontrowersji, a także pracom innych, uznanych autorów, znawców tematu. Takim pracom, które wydano w poważnych wydawnictwach. Artykuły prasowe oraz linki do stron internetowych wykorzystuję jedynie w przypadku, gdy zawierają istotne dla tematu informacje, których nie byłbym w stanie potwierdzić za pomocą wskazanych wyżej źródeł. Kluczowe jest jednak KTO napisał, a nie GDZIE napisał. O wartości źródła decyduje moim zdaniem osoba autora, nie miejsce publikacji.

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

P.Cz.: Swego czasu duże zamieszanie wywołała sprawa artykułu o Henryku Batucie, całkowicie zmyślonej postaci, której życiorys podano jako prawdziwy. W jaki sposób można rzetelnie weryfikować artykuły? Jak ten system wygląda w przypadku Wikipedii?

K.M.: Tak samo jak w przypadku każdego innego źródła wiedzy, do Wikipedii też trzeba podchodzić z dystansem. Wielka szkoda, że nie uczymy tego dzieciaków już od podstawówki. Sprawa Batuty – ponad dekadę temu – była jednym z katalizatorów zmian we wszystkich wersjach językowych Wikipedii. To mniej więcej wtedy zaczęliśmy taki nacisk kłaść na weryfikowalność, a więc na dawanie czytelnikowi narzędzia do sprawdzenia, czy dana informacja faktycznie pojawia się w źródłach, czy też może została przez kogoś zmanipulowana lub wyssana z palca. W roli tego narzędzia świetnie sprawdzają się przypisy bibliograficzne. W Wikipedii są one komunikatem dla czytelnika: nie musisz ufać mnie, wikipedyście o nic nie mówiącym Ci pseudonimie, sprawdź sam. A jeśli się nie zgadzasz z autorem źródła – on ma imię i nazwisko, jego uczelnia czy wydawca ma adres, możesz się z nim skontaktować.

P.Cz.: Jak wygląda Państwa współpraca z innymi wikipedystami? Czy tworzenie artykułów to z reguły zadanie tylko jednej osoby, czy inni pomagają w edycji, np. jedna osoba pisze tekst, druga dobiera ilustracje, odnośniki itp.?

K.M.: Żaden artykuł nigdy nie jest własnością jednej tylko osoby i niewiele ma tylko jednego autora. Ja najczęściej staram się pisać hasła od początku do końca, ale zawsze w wersji, którą uznam za ostateczną, znajdzie się trochę niejasności czy błędów, choćby interpunkcyjnych. Ale bywają sytuacje, gdy wikipedyści celowo dzielą się pracą nad jakimś hasłem, czasem pracując pod presją czasu. Są też momenty nadzwyczajnej mobilizacji, gdy na świecie wydarzy się coś ważnego, lub gdy umrze jakaś znana postać. W takich chwilach wielu wikipedystów rzuca się, by poprawić hasło, które jednego dnia może mieć i kilkaset tysięcy czytelników. Oni sami też często dodają od siebie nieco treści i pomagają w rozbudowie. Choćby po zamachu w klubie nocnym w Orlando, gdy kilkunastu wikipedystów zarwało noc, by na rano czytelnicy w Polsce mieli dostęp do jak najrzetelniejszej informacji. Wyimki z naszej pracy widziałem później w mediach, co znaczy, że ten wysiłek nie poszedł na marne.

REKLAMA

P.Cz.: Co jeśli jakiś artykuł, lub nawet jego fragment budzi wątpliwości, kontrowersje w środowisku wikipedystów? Czy następuje „burza mózgów” na forum i wspólnie wypracowują Państwo rozwiązanie?

M.P.: Jeżeli wątpliwość budzi zasadność uznania tematu za właściwy do encyklopedii, zostaje on zgłoszony pod dyskusję, gdzie wszyscy zainteresowani Wikipedyści mogą przedstawić swoje argumenty. Część tematów, np. artykuły o kolegach z klasy, jest usuwana w trybie ekspresowym. Jeżeli natomiast zastrzeżenia budzi treść artykułu, to najprostszym i zalecanym sposobem jest jej zmiana, odpowiednio wyjaśniona w okienku opisu zmian bądź w dyskusji. W przypadku, gdy wikipedyści nie są w stanie zgodzić się co do brzmienia artykułu, wtedy na ogół kontrowersje trafiają do Kawiarenki (rodzaj forum dyskusyjnego – przyp. red.), gdzie są omawiane w szerszym gronie.

Podstawa trzeciego logotypu Wikipedii (fot. Paul Stansifer, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0)

P.Cz.: Czy aby edytować np. artykuł o tematyce historycznej konieczne jest posiadanie wykształcenia w tym zakresie?

K.M.: Jak wspomniałem, w Wikipedii jesteśmy anonimowymi internautami. Społeczność nie ma możliwości weryfikacji, czy dany wikipedysta jest profesorem belwederskim czy może gimnazjalistką bez żadnego formalnego wykształcenia. Ale nie ma to większego znaczenia, bowiem cała treść dodawana do Wikipedii opiera się na źródłach. I to wykształcenie ich autorów ma znaczenie, nie wykształcenie tych, którzy streszczają te prace. Natomiast zawsze brakuje nam rąk do pracy i chętnych historyków, tak zawodowców, jak i pasjonatów.

M.K.: W żadnym wypadku! Na Wikipedii liczy się wiedza i umiejętności, nie dyplomy.

M.P.: Nie, chociaż zawsze jest to pomocne. Sam skończyłem matematykę, jednak dużo bardziej pociągało mnie pisanie artykułów z zakresu historii. Od czasu, gdy zachęcony przez Wikipedię rozpocząłem studia historyczne, na wiele aspektów patrzę inaczej niż wcześniej. Na Wikipedii najważniejsze są jednak chęci. Jeżeli amator napisze artykuł, w którym coś będzie zgrzytało, to znajdzie się zwykle ktoś z odpowiednim wykształceniem chętny do pomocy.

REKLAMA

Polecamy e-book Michała Gadzińskiego – „Tudorowie. Od Henryka VIII do Elżbiety”

Michał Gadziński
„Tudorowie. Od Henryka VIII do Elżbiety”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
115
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-43-3

P.Cz.: Na czym polega instytucja wikipedysty-rezydenta? Jak wygląda współpraca Wikipedii z instytucjami kultury i nauki, np. muzeami? Jakie daje to możliwości obu stronom?

Maria Drozdek (Gytha) – wikipedystka-rezydent w Muzeum Narodowym w Warszawie. Na Wikipedii współtworzy artykuły z wielu dziedzin, ze szczególnym uwzględnieniem literatury, historii i życia codziennego.

Maria Drozdek: Wikipedysta-rezydent to osoba będąca pewnego rodzaju łącznikiem między instytucją kultury, a społecznością Wikimediów. Jej podstawowym zadaniem jest stworzenie warunków, dzięki którym współpraca przyniesie korzyści obu stronom. Korzyść, która odnosi Wikipedia to przede wszystkim pozyskanie nowych treści: fotografii obrazów, rzeźb, wnętrz czy archiwaliów, ale także innych plików multimedialnych czy tekstów. Z kolei placówka kultury i nauki ma możliwość zaprezentowania się w medium będącym w czołówce oglądalności stron internetowych, a przy tym zrealizowania swoich zadań związanych z udostępnianiem zbiorów czy dydaktyką.

Polscy wikipedyści od dłuższego czasu starali się nawiązać współpracę z placówkami GLAM, czyli galeriami, bibliotekami, archiwami i muzeami. Początkowo zainteresowanie było niewielkie, ale w ostatnich latach udało się przeprowadzić kilka projektów, a ciągle pojawiają się kolejne. Jednym z nich jest współpraca z Muzeum Narodowym w Warszawie, w ramach której przeprowadzono dwa duże projekty – jeden związany z wystawą czasową pasteli, drugi mający za temat galerię Faras. Dzięki temu Wikipedia wzbogaciła się nie tylko o setki fotografii, ale i o blisko setkę świetnie napisanych, zaopatrzonych w przypisy bibliograficzne artykułów i to nie tylko w polskiej wersji językowej. Współpraca z MN, a także np. Muzeum Etnograficznym w Warszawie zachęciła do nawiązania bliższych kontaktów z Wikipedią także inne instytucje kultury, co już przynosi widoczne efekty, a przyszłość rysuje się jeszcze bardziej obiecująco.

Osobiście – jako wikipedystka-rezydentka w MN – jestem bardzo zadowolona i z rezultatów naszej współpracy, i z samego jej przebiegu. Szczerze mówiąc, to po prostu pękam z dumy, że udało nam się uzyskać takie efekty.

P.Cz.: Jak wygląda działalność Fundacji Wikimedia pod względem strukturalnym? W jaki sposób finansowana jest Fundacja Wikimedia i podległe jej projekty?

K.M.: Wikipedia jako taka nie ma żadnej sztywnej struktury – ani nawet sztywnych reguł. Nie ma też użytkowników o większym wpływie na jej treść: administrator to funkcja czysto techniczna. Jest społecznością osób, które pewnego dnia postanowiły wspólnymi siłami stworzyć encyklopedię.

Natomiast dość szybko okazało się, że trudno będzie Wikipedii się rozwijać bez jakiegokolwiek wsparcia instytucjonalnego. Taką instytucją jest działająca w Stanach Zjednoczonych Wikimedia Foundation. Nie jest ona wydawcą Wikipedii w rozumieniu naszego prawa prasowego, nie jest też jej właścicielką. Jest natomiast właścicielką praw do znaków towarowych Wikipedii i serwerów, na których działają wszystkie wersje językowe.

REKLAMA

Fundacja organizuje także zbiórki pieniężne i występuje o granty, a zebrane środki przeznacza m.in. na utrzymanie serwerów, rozwój oprogramowania MediaWiki, tworzenie nowych projektów czy wsparcie społeczności wikipedystów w wielu krajach świata. W Polsce partnerem fundacji jest Stowarzyszenie Wikimedia Polska, zajmujące się wspieraniem polskich projektów Wikimedia – polskiej, śląskiej czy kaszubskiej Wikipedii, ale także m.in. Wikisłownika czy Wikicytatów. Stowarzyszenie jest organizacją pożytku publicznego i utrzymuje się głównie z dobrowolnych darowizn oraz z jednego procenta podatku przeznaczanego na naszą organizację przez osoby prywatne. Środki te przeznaczamy m.in. na program mikrograntowy wspierający rozbudowę Wikimediów, na konkursy fotograficzne dzięki którym uzupełniamy dokumentację fotograficzną polskich zabytków i stref przyrody chronionej, na projekty współpracy z instytucjami kultury czy edukacji.

Zdjęcie grupowe uczestników Wikimanii w 2014 w Londynie (fot. Helpameout, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe)

P.Cz.: Ile szacunkowo może być obecnie w Polsce aktywnych wikipedystów?

K.M.: W maju 2017 było dokładnie 1260 aktywnych wikipedystów tworzących polskojęzyczną Wikipedię, czyli takich, którzy w ciągu poprzedniego miesiąca dokonali przynajmniej pięciu zmian. Statystyki nie obejmują jednak użytkowników niezalogowanych. Rekordowy był styczeń 2009, kiedy aktywne były 2193 osoby. Pod tym względem polskojęzyczna Wikipedia jest dziesiąta w świecie. Duża część treści powstaje dzięki kategorii 200-300 najbardziej aktywnych wikipedystów, którzy dokonują powyżej 100 edycji miesięcznie. Dziennie w polskiej wersji przybywa średnio ok. 200 artykułów, a polska społeczność dokonuje w sumie ok. 200 tysięcy edycji miesięcznie, przy czym edycją jest każde kliknięcie „Zapisz”, bez rozróżnienia na poprawienie przecinku i napisanie całego hasła.

P.Cz.: Dlaczego warto współtworzyć projekty takie jak Wikipedia? Co przyciąga do działania w ramach takich projektów?

M.K.: Jeśli oczekujesz dla siebie namacalnych korzyści – nie warto się angażować. Jeśli pociąga Cię bezinteresowne pogłębianie swojej wiedzy, a następnie bezinteresowne dzielenie się nią z innymi – trafiłeś we właściwe miejsce.

M.P.: Co człowiek, to motywacja. Dla mnie najważniejsza jest radość tworzenia. Dodatkowo nie ma chyba lepszego sposobu na to, by nauczyć się jakiegoś materiału, niż napisać o nim artykuł.

K.M.: Przede wszystkim dlatego, że to naprawia świat. Wikipedia i jej projekty siostrzane to w tej chwili największy projekt edukacyjny w historii ludzkości. Nigdy jeszcze tak wiele osób nie pracowało wspólnie nad stworzeniem zbioru całej ludzkiej wiedzy i udostępnieniem jej dla każdego, za darmo, bez warunków wstępnych. To także piąta najczęściej odwiedzana strona internetowa świata i podstawowe źródło wiedzy o świecie dla przeciętnego człowieka. Korzysta z niej przeszło pół miliarda unikalnych czytelników miesięcznie. Tylko w naszym kraju około czternastu milionów Polaków sięga do Wikipedii przynajmniej raz w miesiącu.

Jeśli dla kogoś to zbyt górnolotna odpowiedź mam też prostszą: bo to świetna zabawa.

Polecamy e-book Izabeli Śliwińskiej-Słomskiej – „Trylogia Sienkiewicza. Historia prawdziwa”

Izabela Śliwińska-Słomska
„Trylogia Sienkiewicza. Historia prawdziwa”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
128
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-55-6

Książka dostępna również jako audiobook!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paweł Czechowski
Ukończył studia dziennikarskie na Uniwersytecie Śląskim. W historii najbardziej pasjonuje go wiek XX, poza historią - piłka nożna.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone