Zakazany futbol: polska piłka nożna podczas okupacji

opublikowano: 2021-12-01 19:02
wolna licencja
poleć artykuł:
Podczas niemieckiej okupacji Polski za uprawianie sportu groziła kara śmierci. Mimo to Polacy w konspiracyjnych warunkach wciąż rozgrywali mecze piłkarskie. Był to przejaw oporu wobec okupanta, a także chwilowa odskocznia od brutalnej wojennej rzeczywistości.
REKLAMA
Mecz pomiędzy Lotniczym Klubem Sportowym Okęcie a Lotniczym Klubem Sportowym Bernerowo (fot. archiwum NAC, sygn. 3/2/0/-/11902)

W II Rzeczpospolitej sport odgrywał ważną rolę w polskim społeczeństwie. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyła się piłka nożna, którą mogli uprawiać wszyscy bez względu na swoją społeczną pozycję i pochodzenie. Duży wpływ na popularność tej dyscypliny miały ówczesne media, które w prasie i radiu relacjonowały najważniejsze sportowe wydarzenia. W związku z tym młodzi sportowcy odnoszący sukcesy, cieszyli się wyjątkową pozycją i byli wzorami do naśladowania. Warto podkreślić, że futbol sprzyjał kształtowaniu patriotycznych postaw i narodowej identyfikacji, co było istotnym elementem piłkarskich klubów.

Piłka nożna w Generalnym Gubernatorstwie

Pozornie mogłoby się wydawać, że wybuch II wojny światowej trwale przerwie wszelkie rozgrywki sportowe. Klęska w wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku, a następnie okupacja ziem polskich przez nazistowskie Niemcy rzeczywiście zahamowała rozwój rodzimej piłki nożnej, jednak w ograniczonym stopniu piłkarska rywalizacja toczyła się nadal. W czasach okupacji funkcjonował podziemny ruch sportowy, który najsilniej rozwijał się w Generalnym Gubernatorstwie (dalej: GG). Podobnie jak w niepodległościowej, konspiracyjnej działalności, także i w sportowej wyróżniającym się miastem była Warszawa. W grudniu 1941 roku powołano konspiracyjny Warszawski Okręgowy Związek Piłki Nożnej, pod którego auspicjami w latach 1942-1944 rozegrano mistrzostwa stolicy. Wzięło w nich udział około pięćdziesięciu zespołów, których mecze cieszyły się dużą popularnością. Przeciętnie mistrzowskie spotkania przyciągały uwagę około tysiąca widzów. Zdarzały się jednak mecze, które obserwowało nawet pięć razy więcej ludzi. Jednym z nich były zawody rozegrane latem 1942 roku pomiędzy reprezentacją Warszawy lewobrzeżnej a reprezentacją prawobrzeżnej części stolicy.

Mecz pomiędzy Lotniczym Klubem Sportowym Okęcie a Lotniczym Klubem Sportowym Bernerowo (fot. archiwum NAC, sygn. 3/2/0/-/11901)

Drugim ośrodkiem miejskim w GG, gdzie piłkarską działalność utrzymywano w nowych, konspiracyjnych warunkach był Kraków. Inicjatorami wznowienia rozgrywek w Krakowie byli w październiku 1939 roku piłkarze TS „Wisła”, KS „Cracovia” i TS „Krowodrza” – Władysław Giergiel, Tadeusz Legutko i Tadeusz Waśko. To właśnie z ich inicjatywy już 22 października 1939 roku zorganizowano pierwsze spotkanie piłkarskie w okupacyjnych warunkach na boisku w Bronowicach.

REKLAMA

Z dziejami konspiracyjnego futbolu w Krakowie wiązał się także powrót do tzw. świętej wojny, czyli derbów miasta pomiędzy TS Wisła a Cracovią. Pierwsze spotkanie rozegrano 5 maja 1940 roku w Parku Sportowym „Juvenia”. Zwycięzcą meczu byli piłkarze Wisły, którzy pokonali „Pasy” różnicą trzech bramek. Stały wzrost zainteresowania rozgrywanymi spotkaniami towarzyskimi ze strony zawodników i widzów, którzy w coraz większej liczbie przybywali do Parku Sportowego „Juvenia”, przyczynił się do zorganizowania w sierpniu 1940 roku, pierwszego w okupowanym Krakowie, turnieju piłkarskiego, który miał wyłonić najlepszy zespół w mieście. Udział w rozgrywkach wzięło osiem drużyn. Pierwszym mistrzem Krakowa w 1940 r. została drużyna TS „Wisła”. Konspiracyjne mistrzostwa Krakowa rozgrywano aż do 1944 roku.

Drużyna Wisły Kraków w 1943 roku (źródło: Biblioteka Jagiellońska)

Można zaryzykować tezę, że niemieckie władze okupacyjne względem meczów piłkarskich rozgrywanych w Generalnym Gubernatorstwie zachowywały bierność. Bo nie ulega wątpliwości, że kilkutysięczna widownia na konspiracyjnych meczach nie mogła być przez nich być niezauważona. Należy zgodzić z opinią badacza wojennego futbolu w Warszawie Roberta Gawkowskiego, że:

Niemcy w większości przypadków zachowywali się biernie, a wielu z nich w mundurach oglądało te polskie rozgrywki. Sporadycznie (np. w Karczewie i Konstancinie) dochodziło do łapanek na widzów, ale odbywały się one wówczas niemal wszędzie, gdzie było zgromadzenie ludności polskiej.

Piłka nożna na terenach anektowanych

Cięższe warunki do uprawiania piłki nożnej panowały na ziemiach polskich bezpośrednio wcielonych do III Rzeszy: w Wielkopolsce, na Górnym Śląsku i Pomorzu. Tereny te doświadczyły szczególnie ostrej polityki germanizacyjnej, a jednym z jej elementów było wyrugowanie śladów polskiego życia społeczno-kulturalnego. Gauleiter Kraju Warty – Artur Greiser – nakazał zlikwidować wszystkie polskie organizacje, w tym kluby piłkarskie. Polacy nie pogodzili się jednak z decyzją Niemców i przystąpili do działalności konspiracyjnej. Jednym z jej przejawów było organizowanie piłkarskich spotkań. W latach 1939-1943 udało się nawet przeprowadzić konspiracyjne mistrzostwa Poznania w piłce nożnej, które nadzorowane były przez specjalnie powołany w tym celu związek piłki nożnej. Wiosną 1943 roku w podziemnych mistrzostwach Poznania wystartowała rekordowa liczba dwunastu drużyn.

REKLAMA

W Kraju Warty zdarzały się również przypadki przerwania meczów przez niemieckie wojsko. Do jednego z takich zdarzeń doszło 29 czerwca 1943 roku w Poznaniu. Podczas spotkania pomiędzy ekipami Łazarza i Jeżyc, obserwowanego przez ponad dwa tysiące kibiców, boisko zostało otoczone przez niemieckie służby, które aresztowały piłkarzy obu drużyn. Tylko czterem zawodnikom udało się wymknąć niemieckiej obławie i uniknąć pojmania. Reszta piłkarzy trafiła do aresztu, gdzie, mimo że poddano ich brutalnemu śledztwu, nie przekazali personaliów czwórki uciekinierów. Po przesłuchaniach piłkarze zostali umieszczeni w obozie w Żabikowie.

Polacy rozgrywali mecze także w Łodzi, innym z miast przyłączonych do III Rzeszy. Już na początku 1940 roku działało tam kilka klubów piłkarskich, które prowadziły konspiracyjne treningi i mecze międzyklubowe. W czerwcu 1940 roku utworzono Wydział Spraw Sędziowskich, a wiosną 1942 roku Łódzki Konspiracyjny Związek Piłki Nożnej, który organizował turnieje o mistrzostwo Łodzi. To z jego inicjatywy jesienią 1942 roku z Borysławia ściągnięto do Łodzi piłkarza Pogoni Lwów, olimpijczyka z Berlina – Michała Matyasa, który prowadził dla łódzkich zawodników treningi połączone z wykładami o taktyce i technice gry. Jeden z meczów rozgrywanych w Łodzi w październiku 1943 roku, został przerwany przez niemieckich żołnierzy. Gestapo aresztowało zawodników drużyny Wichra (zrzeszających byłych graczy ŁKS Łódź) oraz ich przeciwników – piłkarzy z Wólki.

Michał Matyas w koszulce reprezentacji Polski

Konspiracyjne spotkania piłkarskie rozgrywano także m.in. w Lublinie, gdzie rywalizacje wznowili piłkarze WKS Unii Lublin i Lublinianki, w Rzeszowie, gdzie prym wiedli zawodnicy Resovii, a także w Tarnowie, Kaliszu, Radomiu i Mielcu. Cechą charakterystyczna ówczesnych meczów był ich polityczny wymiar. Rozgrywki były wyrazem oporu, a także swoistą demonstracją patriotyzmu i niezgody na niemiecką okupację.

REKLAMA

Niektórzy polscy piłkarze jak m.in. Fryderyk Scherfke, Gerard Wodarz i Gerard Cieślik podzielili los wielu Ślązaków, zmuszonych do podpisania volkslisty i przywdziania mundurów Wehrmachtu. W „Polsce Ludowej” skazano ich na banicję i przypięto łatkę niemieckich kolaborantów, co w wielu przypadkach było oparte na braku zrozumienia wojennych realiów, panujących na ziemiach włączonych do III Rzeszy, zwłaszcza na Górnym Śląsku. Jednak wielu polskich olimpijczyków i piłkarzy za swoją patriotyczną postawę zapłaciło najwyższą cenę – dostało się do niemieckiej i sowieckiej niewoli lub trafiło do obozów koncentracyjnych. Lista polskich piłkarzy, którzy zginęli czasie II wojny światowej zawiera ponad 20 nazwisk. Sportowcy, którzy przeżyli wojnę często aktywnie włączyli się w odbudowę polskiej piłki nożnej i jej struktur.

Fryderyk Scherfke (fot. archiwum NAC, sygn. 1-S-1898)

Już w pierwszych dniach po wyparciu Niemców przez Armię Czerwoną ze wschodnich połaci terytorium II Rzeczypospolitej, kluby i stowarzyszenia sportowe oddolnie przystąpiły do ponownego organizowania się. Ich działacze nie zważali przy tym na komunistyczny aparat represji, który początkowo mecze piłkarskie uznawał za groźny przejaw aktywności opozycyjnej. Działalność piłkarska zaczęła odradzać się latem 1944 roku na Lubelszczyźnie, gdzie już 13 sierpnia w Lublinie na boisku przy ulicy Okopowej rozegrano spotkanie piłkarskie pomiędzy drużynami „Centralnego Domu Żołnierza” (będącego swoistą reprezentacją Lublina), a Włochami z obozów jenieckich. Reprezentanci Lublina rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść i pokonali włoski zespół 2:1.

Warto podkreślić, że sport w dwudziestoleciu międzywojennym odgrywał ważną rolę w polskim społeczeństwie. Sprzyjał identyfikacji narodowej i kształtowaniu patriotycznych postaw wśród młodzieży. W czasie II wojny światowej wielu zawodników zmobilizowano do wojska, a po przegraniu wojny obronnej we wrześniu 1939 roku, duża grupa przedostała się do polskich jednostek we Francji. Część piłkarzy, którzy pozostali w okupowanym kraju, przystąpiła do działalności konspiracyjnej w Armii Krajowej i innych podziemnych organizacjach. Piłka nożna przez cały okres II wojny światowej pozostawała zaś pewną odskocznią od niezwykle trudnej i niepewnej rzeczywistości.

Bibliografia:

  • Chemicz Stanisław, Towarzystwo Sportowe „Wisła” i Klub Sportowy „Cracovia” w mroku okupacji hitlerowskiej (1939-1945), „Studia Humanistyczne”, nr 6, 2006, s. 109-145.
  • Gawkowski Robert, Futbol dawnej Warszawy, Warszawa 2013.
  • Markiewicz Paweł, Zarządzanie polskim sportem w latach 1944-1948: studium problemu, [w:] „Komunizm: system – ludzie – dokumentacja”, nr 4, 2015, s. 87-101. 
  • Owsiański Jerzy, Szubert Robert, Rozgrywki piłkarskie na terenie Wielkopolski a kształtowanie patriotyzmu polskiej młodzieży w latach 1906-1923 i 1939-1943, „Rozprawy Naukowe AWF we Wrocławiu” t. 55, 2016, s. 100-113.
  • Pasko Artur, Okupacyjny futbol, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej – pamięć.pl”, nr 9, 2016, s. 35-36.
  • Wryk Ryszard, Sport polski w cieniu swastyki. Szkic historiograficzny, „Przegląd Zachodni”, nr 4, 2018, s. 7-34.

redakcja: Jakub Jagodziński

POLECAMY

Zapisz się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Daniel Wójtowicz
Absolwent historii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Interesuje się historią najnowszą, w szczególności II RP.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone