Kontrowersyjne „wieszanie Judasza” w Pruchniku

opublikowano: 2019-04-23 11:04
wolna licencja
poleć artykuł:
Wielka afera w Pruchniku. Mieszkańcy przypomnieli dawny, XVIII-wieczny zwyczaj „wieszania Judasza”. Jednakże tym razem kukła została wystylizowana na ortodoksyjnego Żyda, a do jej bicia nakłaniano dzieci. Sytuacja wywołała falę międzynarodowego oburzenia. Głos zabrał Episkopat Polski.
REKLAMA
Słomiany Judasz zawieszony na słupie w Sanoku (fot. Silar , udostępniono na licencji CC BY-SA 3.0 )

Wieszanie Judasza to XVIII-wieczny polski zwyczaj ludowy, nawiązujący do historii zmartwychwstania Chrystusa i przypominający o zdradzie Judasza. Posiada też pogańskie korzenie, gdyż jest kojarzony z topieniem Marzanny. Zwyczaj ten praktykowano w Wielką Środę lub w Wielki Czwartek. Zgodnie z rytuałem, tworzono słomianą kukłę, która miała utożsamiać Judasza. Co ciekawe, wyposażano ją w mieszek zawierający trzydzieści kawałków potłuczonego szkła, które odzwierciedlały trzydzieści srebrników. Następnie sądzono ją, a w dalszej kolejności wieszano na wieży kościelnej.

Zwyczaj „wieszania Judasza” przywrócono po kilku latach

Należy dodać, że zwyczaj ten z biegiem lat nabrał także charakteru antysemickiego, ponieważ kukła przez wielu utożsamiana była z postacią stereotypowego Żyda. Był to jeden z powodów, dla którego Kościół katolicki zakazał kultywowania tej tradycji. Przetrwała ona m.in. w Małopolsce i na Podkarpaciu. I tak działo się przez lata aż do tego roku, kiedy zwyczaj ten przypomniano w Wielki Piątek (19 kwietnia 2019 r.), w Pruchniku, niewielkiej miejscowości w powiecie jarosławskim, w woj. podkarpackim. Miasteczko to dzięki mediom społecznościowym w mig zyskało niechlubną sławę. O praktykowanym tu zwyczaju pisały także zagraniczne media.

Skąd cała awantura?

Inscenizacja, w której brały udział dzieci, wzbudziła olbrzymie emocje i wywołała liczne kontrowersje. Fama poszła w świat. Co właściwie stało się w Pruchniku? Na słupie znajdującym się przy ulicy Jana Pawła II w Pruchniku powieszono kukłę imitującą Żyda. Otrzymała 30 uderzeń, co miało symbolizować 30 srebrników. W tym roku dodatkowo wymierzono jej kolejne 5 ciosów. Jak relacjonuje reporter Ekspresu Jarosławskiego, miały one zostać wymierzone dlatego, że Żydzi odszkodowań od Polski.

REKLAMA

Kukła posiadała wyraźne cechy wskazujące na podobieństwo do ortodoksyjnych Żydów – w tym m.in. charakterystyczne pejsy. A do jej bicia zachęcano dzieci. Następnie wleczono ją ulicami miasta, aż do mostu, gdzie dokonano dekapitacji, podpalono tułów, a w finale wrzucono do rzeki Mleczki. Izraelscy parlamentarzyści gest ten odczytali jako przejaw antysemityzmu.

Na sytuację tę zareagował m.in. Jair Lapid, były minister finansów i jeden z liderów sojuszu Niebiesko-Białych, wiceprzewodniczący drugiej siły w Knesecie. Napisał na Twitterze, że nienawiść do Żydów w Polsce nadal zatruwa powietrze. Wezwał też izraelski rząd do potępienia tzw. sądu nad Judaszem.

Głos w sprawie zabrał Episkopat Polski.

Kościół wyraził dezaprobatę, potępiając zachowanie, do którego doszło w Pruchniku. Oświadczenie w tej sprawie wydał bp. Rafał Markowski, Przewodniczący Rady ds. Dialogu Religijnego i Przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski.

REKLAMA

Z kolei Joachim Brudziński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomniał:

Dodał także, że:

Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie.

Głos zabrał Johnny Daniels, szef Fundacji From the Depths, który chętnie udziela się zawsze podczas debaty toczącej się na temat relacji polsko-izraelskich. Podkreślił, że:

To obrzydliwa "tradycja" i musi być zakazana

W odpowiedzi na jego wypowiedź, Robert Winnicki, poseł i prezes Ruchu Narodowego zaproponował, żeby Żydzi zrezygnowali z jednego ze swoich zwyczajów, a mianowicie z „wieszania Hamana”.

Oświadczenie w sprawie wydarzeń w Pruchniku wydała także Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego. Czytamy w nim:

REKLAMA
Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego działająca na rzecz pamięci o weteranach II wojny światowej z wielkim oburzeniem przyjęła wydarzenie z Pruchnika, kiedy to w Wielki Piątek wznowiono tradycję polegającą na biciu kukły Judasza wypchaną słomą. Jej wygląd miał potwierdzić wszystkie stereotypy na temat Żydów, jakie przed wojną przekazywała propaganda faszystowska (kukła ma długi haczykowaty nos, szyderczy uśmiech oraz pejsy). Brakuje słów, które mogłyby opisać praktykowanie tego skandalicznego, prymitywnego obrzędu. Zwłaszcza, że wydarzył się w tak symbolicznym dniu, jakim jest rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim, w którym tysiące obywateli Polski pochodzenia żydowskiego straciło życie.

To kolejne wydarzenie, po „marszu nacjonalistów” i „urodzinach Hitlera”, które pokazuje, że polskie społeczeństwo zaczyna zapominać czym kończy się nienawiść rasowa i narodowa. W Pruchniku obudziły się najgorsze demony i instynkty osób dorosłych, które zachęcały dzieci do bicia kukły Żyda, za to, że "chcą odszkodowań od Polski". Takie wydarzenia przypominają te sprzed II wojny światowej i nie mogą zostać niezauważone lub przemilczane. Apelujemy do władz Rzeczypospolitej o podjęcie działań prawnych wymierzonych w organizatorów wydarzenia. Żądamy działania prokuratury i służb porządkowych.

Nie ma zgody na antysemityzm w jakiejkolwiek postaci w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej. Nie ma zgody na praktyki antysemickie w kraju, w którym Polacy pochodzenia żydowskiego, jak wielki bohater Marek Edelman, walczyli za naszą ojczyznę w Powstaniu Warszawskim.

A co Państwo sądzą zarówno o tej tradycji, jak i formie praktykowanej w Pruchniku?

Źródła:

www.liturgia.wiara.pl, www.jpost.com, www.natemat.pl, www.nczas.com, www.wpolityce.pl, www.wiadomosci.gazeta.pl, www.ekspresjaroslawski.pl

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Magdalena Mikrut-Majeranek
Doktor nauk humanistycznych, kulturoznawca, historyk i dziennikarz. Autorka książki "Henryk Konwiński. Historia tańcem pisana" (2022), monografii "Historia Rozbarku i parafii św. Jacka w Bytomiu" (2015) oraz współautorka książek "Miasto jako wielowymiarowy przedmiot badań" oraz "Polityka senioralna w jednostkach samorządu terytorialnego", a także licznych artykułów naukowych. Miłośniczka teatru tańca współczesnego i dobrej literatury. Zastępca redaktora naczelnego portalu Histmag.org.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone