Mark Owen – „Niełatwy dzień” – recenzja i ocena

opublikowano: 2013-06-01 15:07
wolna licencja
poleć artykuł:
Ogłoszeniu śmierci bin Ladena towarzyszyło niedowierzanie, plotki i kontrowersje. Potrzeba było czasu, by wszystkie informacje o tym wydarzeniu zebrać w jedną dobrą relację. Mimo to wciąż pozostawała ona niepełna.
REKLAMA
Mark Owen
Niełatwy dzień
nasza ocena:
8/10
cena:
36,00 zł
Wydawca:
Wydawnictwo Literackie
Tłumaczenie:
Łukasz Małecki
Rok wydania:
2013
Okładka:
broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron:
344
Format:
145x205 mm
ISBN:
978-83-08-05042-2

Zadośćuczynić temu postanowił Mark Owen (oczywiście jest to pseudonim), który we współpracy z Kevinem Maurerem napisał książkę „Niełatwy dzień”. Autor jest wieloletnim żołnierzem sił specjalnych Navy Seal i brał czynny udział w operacji „Włócznia Neptuna”, która miała na celu pojmanie bądź zabicie bin Ladena. Jego współpracownik od wielu lat zajmuje się opisywaniem działań sił specjalnych w Afganistanie i w Iraku. Choć jego rola w powstaniu recenzowanej książki nie jest zaznaczona, to można się domyślać, że służył on Owenowi redakcyjną pomocą i doświadczeniem pisarza.

Fabuła prowadzona jest od pierwszych minut ataku na dom bin Ladena w Abbottabadzie. Od początku więc nie możemy narzekać na wartkość akcji. Zwalnia ona dopiero w momencie katastrofy jednego ze śmigłowców, by przejść do opisu działań Navy Seal – w szczególności znanej jako Team Six jednostki DEVGRU, założonej przez Richarda Marcinko. Owen opisuje bardzo obszernie swoją przygodę z Team Six. Nie pomija ważnych dla zrozumienia znaczenia DEVGRU procesów rekrutacji i szkolenia. Cały czas dzieli się z czytelnikiem swoimi obawami i przemyśleniami na temat tych procesów. Retrospekcje do czasów dzieciństwa spędzonego w dziczy na Alasce powodują, że z kart książki wyłania się obraz autora jako człowieka przekonanego o swej misji w Navy Seal. A jednocześnie ciężko przyjmującego porażki i bardzo ambitnego.

Nie inaczej jest przy opisie pierwszych misji w Iraku i Afganistanie. Przy okazji typowo żołnierskiego opisu celu misji i podjętych działań znaleźć można portret współtowarzyszy Owena. Choć ich budowa fizyczna jest opisywana prostym językiem, skupiającym się na wyliczeniach cech charakterystycznych, to już ich zachowanie poddane jest głębszej analizie autora. Szczególną uwagę poświęca on jednak nie ich skuteczności w działaniu, a relacjom między żołnierzami. Wiodąc narrację często bardzo prymitywnie od punktu A do B bądź mieszając wątki w czasie i przestrzeni, stara się jak najdogłębniej ukazać, jak ważne są relacje w niewielkiej przecież grupie żołnierzy oddziału sił specjalnych. Nie stroni więc od opisów dowcipów, które wzajemnie sobie robili, czy też sposobu, w jaki spędzali czas wolny. Jako żołnierz przez całą książkę pokazuje profesjonalizm swój i kolegów z oddziału. Czasami waha się przy opisach innych jednostek, lecz są to tylko pozory mające zachwiać czytelnikiem, gdyż na podstawie wielu przykładów ostatecznie obrazuje współpracujące z DEVGRU jednostki jak Delta czy Night Stalkers jako zawsze gotowych i potrafiących improwizować mistrzów w swym fachu. Co ciekawe, obrywa się tylko polskiemu GROM-owi, gdyż podczas jednej z akcji jedyne obrażenia odniósł żołnierz jednostki znad Wisły, skręcając sobie kostkę przy zjeżdżaniu po linie ze śmigłowca.

Wszystkie te opisy prowadzą czytelnika do głównego celu – ogrodzonej willi w pakistańskim Abbottabadzie, gdzie ukrył się najbardziej poszukiwany człowiek świata. Na początku misji Owen nie wierzy w prawdziwość doniesień o odnalezieniu bin Ladena. Przy okazji nakreśla obraz analityków z CIA i NSA, którzy ostatecznie triumfują wraz ze zgładzeniem terrorysty.

REKLAMA

Rozdziały dotyczące „Włóczni Neptuna” odbiegają nieco od wcześniejszych opisów. Są doskonalsze, pełne szczegółów i wyrazistsze. Krok po kroku czytelnik obserwuje działanie Owena i kolegów z jego zespołu. Wydaje się, że w tym miejscu szczególnie widać pomoc Maurera, bo opisy różnią się kwiecistością języka od wcześniejszych części książki. Pamiętając, że autor jest żołnierzem przyzwyczajonym do posługiwania się prostym i szybkim językiem, nie można mieć o to pretensji.

Książka kończy się już kilka miesięcy po zakończeniu operacji. Autor opisuje, jak wraz z kolegami wyśmiewają nieudolne próby zrekonstruowania przez media przebiegu wydarzeń oraz zachowanie polityków i wyższych oficerów, z których każdy chce coś ugrać na tym zwycięstwie. Na samym końcu czytelnik znajdzie spis nazwisk żołnierzy, którzy polegli w trakcie wszystkich lat wojny, której celem i ostatecznym ukoronowaniem była operacja „Włócznia Neptuna”.

Oprócz wspomnianej przeze mnie pewnej toporności języka minusem książki jest częste mieszanie wydarzeń i dygresje autora. Powoduje to niekiedy zamęt i ciężko nieraz się połapać, o jakiej misji czy szkoleniu pisze właśnie autor.

Książkę w Polsce wydało Wydawnictwo Literackie w miękkiej klejonej okładce. Mimo to nie zauważyłem, aby pozycja miała się rozpaść – klej jest dobry i obwoluta trzyma twardo. Tekst dopełniają przypisy tłumaczące co bardziej skomplikowane żołnierskie wyrażenia oraz kilka zdjęć autora, który pokazuje swój sprzęt, w tym broń i pojazdy oraz region, w którym działał. Operacja „Włócznia Neptuna” została szczegółowo zaprezentowana na kilku stronach w formie rysunków poglądowych, krok po kroku opisujących kolejne wydarzenia operacji.

„Niełatwy dzień” jako pierwsza publikacja jest tak dokładnym opisem wydarzeń w Abbottabadzie, w czasie których zginął Osama bin Laden. Jest to także bardzo dobry opis emocji, jakie towarzyszyły żołnierzom DEVGRU. Choć książka nie jest pozbawiona wad i z powodu braku dokumentacji wywiadowczej czy wojskowej nie nadaje się do dokładnego przeanalizowania samej operacji, to jednak z czystym sumieniem można ją polecić entuzjastom militariów, badaczom tak zwanej Wojny z Terroryzmem, a także wszystkim tym, którzy chcieliby zobaczyć te wydarzenia oczami żołnierza biorącego w nich udział.

Zobacz też:

Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jakub Nowosad
Magister prawa i magister politologii. Doktorant na Wydziale Socjologiczno-Historycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego na kierunku socjologia. Wśród jego zainteresowań znaleźć można szeroką gamę dziedzin od polityki, IT, memetyki i militariów, a na fantastyce kończąc. W historii interesuje go polityka i konflikty na przestrzeni dziejów, ze szczególnym uwzględnieniem wieku XX i historii najnowszej. Redaktor w serwisie fantastycznym Gry-Fabularne.pl. Organizator kilkunastu rzeszowskich konwentów fantastyki i współpracownik przy konwentach w całej Polsce.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone