Skąd pochodzą nazwiska?

opublikowano: 2006-05-16 18:00
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Kiedyś mieli je nieliczni, a dzisiaj – wszyscy. Skąd się wzięły nazwiska?
REKLAMA

Redakcja nie udziela odpowiedzi na pytania o pochodzenie nazwisk w komentarzach pod artykułem ani indywidualnie, np. pocztą elektroniczną!

Nazwisko otrzymuje się po przodkach, z nim się człowiek rodzi, je się „nosi”
- Józef Matuszewski

A gdzie tam! - złoszczo się tatko - Bartoszewicze żyjo w Surażu. A w Taplarach Bartosze!

Najbardziej zdziwiło Handzie. Śmiać się zaczęła:

Bartosiewicz hahaha, patrzajcie, Kazimierz, tyle lat z nim żyła, myślała, że z Kaźmierem, a on Kazimierz. I to Bartosiewicz! To ja Bartosiewicz Hanna? Ha, ha, ha, patrzajcie: Bartosiewicz!

Bartoszewicz - poprawia nauczycielka i zapisuje - Bartoszewicz Józef! Zapamiętaj, Ziutek. No, powtórz...

Nazwisko to „obowiązkowa nazwa osobowa, dziedziczna i niezmienna w swojej formie słowotwórczej, fonetycznej i graficznej”. Dziś ta definicja sprawdza się w 100%. Jednak jeszcze w XX wieku, jak pokazuje powyższy cytat z „Konopielki”, proces kształtowania się nazwisk nadal trwał i nie każdy był w pełni świadomy posiadania czegoś więcej niż tylko imienia. Słowo „nazwisko” nie zawsze oznaczało „miano właściwe najpierw danemu osobnikowi, a potem całej jego rodzinie”. Wcześniej wyraz ten był używany nawet w stosunku do miast (mawiało się, że miasta mają nazwiska). W średniowieczu aż po wiek XVI w odniesieniu do człowieka używano takich wyrazów, jak: „imię”, „imiono”, „miano”, „przezwisko” (przydomek), „zwanie” („jak go zwą?”).

Chłop, ilustracja z Biblii Maciejowskiego

Do końca XIX w. nie było wyrazu określającego jednoznacznie pojęcie dziedzicznego nazwania człowieka, mieszano dzisiejsze pojęcia imienia, nazwiska, przezwiska i nazwania.

Tymczasem na ziemiach polskich nazwiska zaczęły formować się w XII-XIII wieku. Wcześniej do oznaczania osób wystarczało imię. W miarę jak liczba ludzi rosła, okazywało się, że brakuje imion, by każdy nosił wyjątkowe, łatwo rozpoznawalne, pozwalające połączyć szybko człowieka z mianem. Zjawisko to najwcześniej dało się zaobserwować w najgęściej zaludnionych skupiskach, czyli miastach. Początkowo właśnie tam pojawił się problem z rozróżnieniem, skąd pochodzą dane osoby, do jakiego rodu należą i w jakim stopniu są ze sobą spokrewnione. Wtedy to w sposób naturalny wyłoniły się dodatkowe miana określające osobę: różne zwania, przezwiska, a później i przydomki. O ile zwanie i przezwisko dotyczyły konkretnego człowieka, o tyle przydomek był dziedziczny i związany z całym rodem noszącym dane miano. Jedne i drugie pozwalały doprecyzować, o kogo dokładnie chodzi (czy o Andrzeja Kowala, czy może o Andrzeja Płatnerza). Z biegiem czasu dodatkowe określenia zyskiwała szlachta, a w XVIII wieku – chłopi.

REKLAMA

Różne sposoby nazywania

W XIV wieku powszechne stało się określanie osoby dwoma lub nawet trzema mianami osobowymi. Nie było jednak jednolitości w nazywaniu, często jedną osobę opisywano na kilka różnych sposobów – szlachcic posługiwać się mógł: imieniem (Zawisza), imieniem z nazwą wsi, którą posiadał (Zawisza z Garbowa), imieniem z drugim mianem (Zawisza Czarny) oraz herbem (Zawisza herbu Sulima). Jednak ta „wielomianowość” nie była jeszcze imieniem i nazwiskiem, przynajmniej w dzisiejszym tych słów rozumieniu - brakowało dziedziczności drugiego członu.

Kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski, portret anonimowego autorstwa z XVI wieku

Stopniowo dziedziczne miano zaczyna się pojawiać – najpierw pośród magnaterii, potem wśród mniej zamożnej szlachty i mieszczan, następnie pomiędzy biedotą miejską, najpóźniej zaś u chłopów i Żydów. Początkowo stosowano nazwę osobową złożoną z imienia danej osoby i określenia rodziny, z której pochodziła osoba, np. Jan z Zamoyskich, Bronisława z Maciejewskich etc. Jednak i to nie wprowadziło pełnej przejrzystości, gdyż ciągle pojawiały się różne wariacje na temat nazwiska (zmieniała się pisownia, przyrostki itp.).

W poniższym artykule omówimy, od czego mogły pochodzić różne miana, które ostatecznie dały nam wszystkim nazwiska.

Jak powstawały nazwiska

Znaczenia polskich nazwisk można doszukiwać się w trzech głównych źródłach: imionach własnych, wyrazach pospolitych i nazwach geograficznych.

Nazwiska pochodzące od imion to zwykle tzw. patronimiki, czyli nazwy utworzone od imienia ojca (z gr. pater – ojciec + onyma – imię). Liczne przyrostki oznaczają potomka kogoś o imieniu zawartym w rdzeniu danego miana. Do takich należały:

-a (Przybysław – Przyba), -e (Bartosz – Bartoszcze), -i/ -y (Jan/ Magda – Jani/ Magdy), -ek (Szymon – Szymanek), -ak (Józef – Jóźwiak), -uk (Taras –Tarasiuk), -ik (Jan – Janik), -ow/-ów (Jakub – Jakubow), -owic (Szymon – Szymonowic), -owicz (Kacper –Kasprowicz), -ski, -cki/ -dzki (Piotr – Piotrowski), -icz (Dymitr; zdrobn. Mitia – Mickiewicz).

POLECAMY

Zapisz się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!

REKLAMA

Trzeba pamiętać, że na nazwiska wpływały nie tylko imiona chrześcijańskie, typowe dla czasów współczesnych (Jan, Adam, Józef, Piotr, Bartłomiej, Natalia, Magdalena, Szymon), ale także imiona rodzime (Bożydar, Kazimierz, Ziemowit, Mieszko, Gromosław, Wojciech). Nazwiska tego typu pochodzą zwykle od imion męskich.

Warto zauważyć, że przy pomocy końcówek zdrabniano, spieszczano lub – przeciwnie – zgrubiano imiona. Nazwy dla istot małych, młodych tworzyć można było przy pomocy morfemów: –ł– (Wojciech – Wojtyła; Tomasz – Tomala), –ś– (Urban – Urbaś), –ęt– (Wierzba – Wierzbięta) –u– (Aleksy – Aleksiu). Z kolei literka „g” „zwiększała” osobnika (Maciąg to duży Maciej).

Cechy człowieka a jego nazwisko

Lech Wałęsa, wrzesień 1980

Drugą rodziną nazwisk, bodajże największą, są miana pochodzące od wyrazów pospolitych, czyli tzw. nazwiska odapelatywne. Przyjmowały one czasem formy równe poszczególnym słowom (Bóbr, Kwiat, Zimny), częściej jednak do zwykłych wyrazów dodawano przyrostki, takie jak do imion własnych (Boberek, Kwiatkowski, Zimnica).

Źródłem tych nazwisk były między innymi:

  • cechy psychiczne: Łaska, Kwaśniewski, Nicponi, Chętki, Pogoda, Raptusiewicz, Milczek, Moczygębka;
  • cechy fizyczne: Baryła, Babski, Brodka, Pielech, Rydzyk (jako rudy), Żebrowski, Zielonka, Marszczydupka, Pierdziwołek (autentyczne nazwiska z okolic Łodzi XIX wieku);
  • nazwy zwierząt, roślin, napojów, pokarmów: Kotowska, Plichta, Sikorski, Szperka, Kwiatkowski, Piwko, Kiełbasa, Wiśniewski, Czereśniak, Wydra, Borowski;
  • zawody: Kowalski, Bednarz, Kwasiglina, Młynarski, Kucharski, Tokarzewski, Cieślak, Kurzymączka (dawniej dowcipnie o młynarzu), Knap (dawniej o tkaczu, sukienniku), Straszybucik (dawniej dowcipnie o szewcu), Smarzygnatek (dawniej ironicznie o kucharzu);
  • stosunek do wiary i religii: Nawrot, Krzyżanowski, Bogusławski, Wiernicki (nazwiska te często oznaczały osoby po konwersji);
  • stosunek do miejscowości: Nowak, Wędrowicz, Przybyszewski, Przybyła, Swój, Rodak, Podróżny;
  • herby: Korab, Nałęcz, Korwin, Janina, Ciołek, Prus, Zagłoba (chociaż Zagłoba Sienkiewiczowski mówił o sobie, że jest herbu Wczele), Rawicz, Sulima, Leliwa, Boreyko, Brandys;
  • nazwy etniczne i narodowości: Cygan, Węgrzyn, Żydek, Czech, Rusin, Niemiec, Sakson, Słowacki;
  • topografia: Boruta (od boru), Bugaj (od Bugu), Leśniewski (od lasu);
  • różne inne wyrazy: zarówno rzeczowniki (Flinta, Bubel), przymiotniki (Biały), liczebniki (Piątas, Pierwszy), jak i czasowniki (Czekała, Ojszczała [autentyczne nazwisko z Łodzi, pochodzi od nazwiska pana Ojszczy]), Gruchała, Pierzchała, Polej, Wałęsa).
REKLAMA

Geografia miała wpływ

Genezy trzeciej części nazwisk trzeba szukać w nazwach miejscowych (topo- i etnonimiki). Już w XIV wieku tworzono nazwiska zakończone na –ski, -cki, -dzki, które wówczas oznaczały właściciela lub mieszkańca danej miejscowości (Kraków – Krakowski; Brzeziny – Brzeziński; Zawada – Zawadzki). Trzeba jednak zauważyć, że początkowo, gdy wsie co i rusz przechodziły w inne ręce, jeden właściciel mógł zmieniać nazwiska tyle razy, ile razy kupował nową osadę. Tym samym nawet rodzeni bracia mogli nosić różne miana.

Końcówki -ski, -cki już w XVI wieku zaczęto dodawać do wyrazów pospolitych i imion, tworząc formy odojcowskie (syn pana Jana Żebro, zostawał Michałem Żebrowskim). Miana o tych sufiksach były kojarzone z herbowym pochodzeniem i posiadaniem. W XVIII i XIX wieku nastąpił prawdziwy „wysyp” nazwisk tego typu, dlatego dzisiaj nie można chlubić się szlachecką genealogią w oparciu o samo nazwisko.

Nie zawsze da się jednoznacznie określić etymologię danego nazwiska, np. Kowalski może pochodzić od: nazwy zawodu (Kowal), nazwy miejscowości (Kowal), nazwiska/zawodu ojca (Kowal). Przykłady podawane wyżej i niżej mogą się powtarzać; z dużą dozą prawdopodobieństwa wszystkie są określone poprawnie, co nie oznacza, że w jedyny możliwy sposób. By prawidłowo podać etymologię nazwiska trzeba znać genezę całej rodziny.

I Rzeczpospolita

Badając etymologię własnego nazwiska, trzeba pamiętać, że nie wszystkie współczesne miana są rdzennie polskie. Na dzisiejszym obszarze naszego kraju występują nazwiska z całej dawnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a także liczne nazwiska z innych, nawet odległych, krajów. Jest to efektem migracji w różnych kierunkach, często spowodowanych burzliwą historią Polski. Pośrednio po nazwisku można poznać, z jakiej części kraju pochodzi dana familia.

Niegdyś nazwiska każdego regionu przyjmowały charakterystyczne końcówki. Tak na przykład przyrostki –ak, –yk były typowe dla Wielkopolski. W Małopolsce i w centrum dodawano sufiksy –ek, –ik. Tutaj także cechą charakterystyczną jest tak zwane mazurzenie – zjawisko fonetyczne, które przypomina nieco seplenienie. Stąd w tych regionach nazwiska zawierające w przyrostku litery –s–, –c– (zamiast –sz–, –cz–). Z kolei na Pomorzu Zachodnim liczne miana zawierają przyrostek -owski, związana z pochodzeniem z miejscowości o nazwach zakończonych na –ów, –owa, –owo, –owice (Darłowo – Darłowski; Człuchów – Człuchowski; Polanów – Polanowski; Pobierowo – Pobierowski).

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

REKLAMA
Tadeusz Kościuszko (obraz Kazimierza Wojniakowskiego)

Rzeczpospolita Obojga Narodów jako państwo niejednolite narodowościowo była zamieszkana m.in. przez Litwinów, Ukraińców, Białorusinów, Żydów, Niemców. Pozostawili oni po sobie ślad w postaci mniej lub bardziej obco brzmiących nazwisk. I tak nazwiska pochodzące z terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego to te zakończone na -wicz, bardzo pospolite (Mickiewicz, Sienkiewicz – od Sienko [Symeon], Kozakiewicz, Borysewicz, Mackiewicz itd.). Z kolei z terenów Ukrainy pochodzą nazwiska zakończone na -enko, -eńko (Lubaszenko, Kieruczenko). Ze ściany wschodniej wywodzą się również nazwiska z przyrostkami: -ko (Klimuszko, Kościuszko – od Kostia [Konstantyn], Nalewajko, Moniuszko – od litewskiego imienia Moniwid), -uk (Kondratiuk, Martyniuk, Maleńczuk), -iszyn/-yszyn (Senyszyn, Hałyszyn).

Włoskie, rumuńskie, arabskie...

Nie brak w naszych książkach telefonicznych innych nazwisk pochodzenia obcego. Czasem zachowują one swą pisownię, często jednak spotkamy zapis fonetyczny. Oto co ciekawsze przykłady mian pochodzących z innych języków: włoskiego (Dziulibaldi, Markiety), francuskiego (Deskur, Kordyl, Chopin) węgierskiego (Batorczyk [od Bathory]), rumuńskiego (Bachleda, Durda, Haręża), litewskiego (Giedroyć, Jagiełło [od Jogaila], Radziwiłł, Sapieha, Piłsudski [od lit. miejscowości Piłsudy], Norwid), czeskiego (Matejko, Dejmek, Holoubek), arabskiego (Alahmed), i rosyjskiego (Afanasiew, Priwiezienciew).

Najczęściej jednak spotykamy nazwiska pochodzące z języka niemieckiego (część z nich jest pochodzenia żydowskiego, o czym niżej), takie jak: Hoffman, Ungier, Miller, Krauze, Hausner, Huebner, Franke, Kirszensztajn (Irena Szewińska), Fogiel (Mieczysław Fogg), Lelewel (od Loelhoeffel de Loewensprung).

Różne sposoby na nazwisko

Nie wszystkie nazwiska powstały w sposób czytelny i schematyczny. Do XIX wieku, a nawet w początkach XX wieku zdarzało się, że ktoś przekręcił, źle napisał jakieś miano – zdarzało się tak, gdyż ręcznie pisane dokumenty często przypominały dzisiejsze recepty ;-) (np. Turgał został przechrzczony na Furgała, a Urbach na Urbana). Czasem też wada wymowy danej osoby powodowała, że urzędnik odnotowujący nazwisko w aktach zmieniał je. Zdarzały się też nieporozumienia wynikające z samej formy, którą należało zapisać (znana jest anegdotka o Tomaszu Piszpanie, który w urzędzie musiał się przekomarzać z urzędnikiem, który nie potrafił zrozumieć, że Piszpan to nazwisko, a nie mało uprzejma prośba o pisanie czegoś). Zdarzało się niekiedy, że ktoś sam zmieniał sobie nazwisko, tak na przykład było w przypadku Władysława Stanisława Reymonta, którego nazwisko początkowo brzmiało Rejment. Jego daleki przodek często wykrzykiwał „a niech was rejment diabłów porwie” (rejment to dawniej regiment) – z powiedzenia tego utworzono przezwisko, w którym przyszły noblista zmienił dwie litery.

REKLAMA

Nowe nazwiska powstawały też w XVIII i XIX wieku w zaborach pruskim i austriackim, gdyż obowiązywał tam przymus posiadania przez Żydów nazwisk niemieckojęzycznych (wcześniej używali oni jedynie patronimików). Za wysoką opłatą starostowie przydzielali nazwiska pochodzące od szlachetnych metali i kamieni (Goldman, Silberman). Nazwiska odzwierzęce (Hundman, Vogel, Gansman, Ratteman) były bezpłatne. Liczne nazwiska żydowskie, podobnie jak polskie, związane są z miejscem zamieszkania (Warschauer, Drohobycki) lub zawodem (Handelsman, Bauerman, Weidman). Niemieccy urzędnicy wykazywali się nieraz nieco złośliwym talentem słowotwórczym. Ich dzieła to: Ochsenschwanz (Wołowyogon), Temperaturwechsel (Zmianatemperatury), Kanalgeruch (Kanałowyzapach), Wanzenknicker (Pluskwianasknera), Zingmirwas (Zaśpiewajmicoś).

W zaborze pruskim nie tylko rozdawano nazwiska Żydom, ale także zniemczano nazwiska polskie. Nieraz tłumaczono je wprost: Wysocki – Hochman, Górski – Berg.

Po II wojnie światowej miał miejsce proces odwrotny. Spolszczano nazwiska Ślązaków, Kaszubów, Mazurów i innych (Schmidt – Szmitkowski; Freilich – Dobroń; Scholtyschik – Szołtysik, Stamm – Sztam).

Nietypowo

Geneza nazwiska może być niekiedy jeszcze ciekawsza. Na przykład nazwisko Czetwertyński, należące do współczesnej rodziny, związane jest z XIV-wieczną historią. Wówczas jeden z założycieli familii, książę Aleksander, odziedziczył 1/4 ziemi na Polesiu Wołyńskim i nazwał tę część Czetwertnią, skąd wzięło się nazwisko całego rodu.

Generał Tadeusz Komorowski ps. „Bór”, dowódca Armii Krajowej.

Jednym z ciekawszych przykładów nietypowej genezy nazwisk są miana dzieci z nieprawego łoża. Nielegalny syn często nazywany był Małeckim (chociaż było to też normalne nazwisko rodu z Malczu). Czasem, aby pokazać nieprawość dziecka, odrzucano pierwszą część nazwiska ojca. Tak np. syn Zebrzydowskiego stawał się Idowskim. Nazwiska bękartów księży pochodziły zwykle z języka łacińskiego (Oremus [módlmy się]; Pronobis – [za nas]; Pernikoza – [zgubna]).

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

REKLAMA

W wyniku dwóch wojen światowych powstały nazwiska dwuczłonowe, gdzie jeden człon był z dawien dawna dziedziczny, a drugi to żołnierski pseudonim, który na stałe przylgnął do pierwotnego nazwiska. Do najsłynniejszych należą nazwiska piłsudczyków: Ludwika Kmicica-Skrzyńskiego (ps. Kmicic), Mieczysława Boruty-Spiechowicza (ps. Boruta) i innych. Sejm II Rzeczpospolitej przyjął ich podania o uznanie pseudonimów za element nazwiska. Nierozerwalne złączone z nazwiskami są też pseudonimy żołnierzy II wojny światowej: Tadeusza Bora-Komorowskiego (ps. Bór), Stefana Grota-Roweckiego (ps. Grot), Zdzisława Antoniego Jana Nowaka-Jeziorańskiego (ps. Jan Nowak), Michała Roli-Żymierskiego (właśc. Łyżwiński). Ewenementem jest tutaj historia Edwarda Rydza, pseudonim Śmigły, który najpierw, podobnie jak inni piłsudczycy, dodał Śmigły jako element nazwiska, a potem, po paru latach, zamienił kolejność członów nazwiska (z Edwarda Rydza zrobił się Edward Rydz-Śmigły, a później Edward Śmigły-Rydz).

Dzisiaj też można zmienić

Także dzisiaj nazwiska ulegają przemianom. Zgodnie z ustawą z 15 listopada 1956 r. (wielokrotnie zmienianą), każdy może zmienić swoje nazwisko, jeżeli zachodzą szczególne względy. „W szczególności, gdy wnioskodawca:

  1. nosi nazwisko:

a) ośmieszające albo nielicujące z godnością człowieka,

b) o brzmieniu niepolskim,

c) posiadające formę imienia,

  1. pragnie zmienić swoje nazwisko na nazwisko, którego używa, lub powraca do nazwiska, które zostało zmienione.”

Można przyjąć w zasadzie każde nazwisko, z wyjątkiem tych, które nosiły wybitne postaci historyczne, sławni artyści, politycy, naukowcy czy wojskowi (nie można więc przyjąć nazwiska Kościuszko, Sienkiewicz, Kwaśniewski [!], Skłodowski lub Piłsudski). Trzeba też pamiętać, że po zmianie nazwisko może składać się z co najwyżej z dwóch członów. Taka zmiana obejmuje też dzieci osoby, która zmienia miano (o ile nie są one pełnoletnie). Gdy nazwisko zmienia tylko jedno z rodziców, aby zmienić nazwisko dziecka, potrzebna jest zgoda drugiego.

REKLAMA

Najczęściej zmiana nazwiska związana jest jednak ze zmianą stanu cywilnego. Tę kwestię reguluje z kolei kodeks rodzinny i opiekuńczy. Przed zawarciem małżeństwa nupturienci składają oświadczenie dotyczące nazwiska, jakie chcą nosić po ślubie. Jest kilka możliwości: pozostaną oni przy swoich nazwiskach (Natalia Zawadzka, Bartosz Rodak), jedno przyjmie nazwisko drugiego (Natalia i Bartosz Rodakowie albo Natalia i Bartosz Zawadzcy – ale nie mogą wymienić się, np. w taki sposób: Natalia Rodak i Bartosz Zawadzki), mogą też – oboje lub jedno z nich – do swojego nazwiska rodowego dodać miano małżonka (Natalia Zawadzka-Rodak i Bartosz Rodak).

Równocześnie małżonkowie składają oświadczenie dotyczące nazwiska ich potomstwa. Z reguły dzieci noszą nazwisko któregoś z biologicznych rodziców. Jeśli oboje są nieznani, miano nadaje sąd opiekuńczy. Zdarza się jednak – po rozwodach, uznaniu dziecka przez ojca, ślubie matki z obcym mężczyzną – że rodzice zmieniają nazwisko dziecka. Wówczas obowiązują przede wszystkim dwie zasady. Po pierwsze, jeśli dziecko ukończyło 13 lat, musi zaakceptować wszelkie przekształcenia. Po drugie, jeśli potomstwo nosi nazwisko biologicznego ojca, a matka wychodzi za mąż za innego mężczyznę, dzieciom nie można nadać miana nowego małżonka matki.

Przykłady i porady

Oto przykład listy nazwisk pochodzących od imienia Jan (wszystkie można spotkać w Polsce): Jana, Jano, Janu, Jany, Jań, Jania, Janio, Jani, Janich, Janach, Janoch, Janocha, Januch, Janiuch, Janesz, Janasz, Janiesz, Janisz, Janosz, Janosza, Janusz, Janusza, Jansz, Jansza, Janszo, Janus, Janos, Janas, Jansa, Janos, Janak, Janek, Jank, Janka, Janko, Janku, Janik, Janiak, Janiek, Janiuk, Janyk, Janacz, Jancz, Jancza, Janczo, Janczy, Jancy, Janc, Janca, Janiec, Janec, Janowiec, Janica, Janic, Janicz, Janowicz, Janiowicz, Janewicz, Janeta, Janot, Janota, Janta, Jańta, Janyst, Janel, Janiel, Janul, Janna, Janda, Jando, Jandy, Jandzio, Janega, Janiga, Janyga, Janer, Janir, Janier, Janor, Janur, Janura, Janewa, Janów, Janiów, Janeba. Oczywiście możliwe jest łączenie wielu różnych końcówek w jednym wyrazie, co wydatnie zwiększa możliwość tworzenia nazwisk (Jankowski, Janerka, Janeczek – to tylko niektóre przykłady).

Na zakończenie kilka porad dla szukających genezy swojego nazwiska:

  • aby poznać znaczenie rdzenia nazwiska, przejrzyjcie słowniki nazwisk, słowniki staropolskie lub słowniki nazw geograficznych;
  • aby odnaleźć inne osoby noszące to miano, zajrzyjcie do słowników biograficznych;
  • poszukajcie monografii dotyczących danego nazwiska, przeglądając katalogi biblioteczne;
  • sprawdźcie występowanie nazwiska w wyszukiwarkach internetowych (być może wasi dalecy krewni założyli stronę);
  • spróbujcie dotrzeć do miejsca pochodzenia swoich przodków.

Powodzenia! :-)

POLECAMY

Zapisz się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!

Bibliografia:

  1. J. Mączyński, Nazwiska łodzian (XV -XIX wiek), Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1970.
  2. J. M Zawadzki, 1000 najpopularniejszych nazwisk w Polsce, Świat Książki, 2002.
  3. K. Rymut, Nazwiska Polaków, Ossolineum, 1991.
  4. Nowa Książka Telefoniczna, Łódź 2002.
  5. Internet:

www.ornatowski.com, http://www.wsip.com.pl/serwisy/czaspol/tajniki/nowak_2_9.htm, http://www.galindia.hg.pl/pisa/nazwy.html,

Zobacz też:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Bartosz Rodak
Autor nie podał informacji na swój temat.

Wszystkie teksty autora
Natalia Zawadzka
Autorka nie podała informacji na swój temat.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone