Kościół bośniacki – dyskusja o średniowieczu czy o współczesności?

opublikowano: 2016-03-20 12:21
wolna licencja
poleć artykuł:
Kościół bośniacki można by z powodzeniem wykorzystać np. do kwestionowania obecnych granic serbsko-bośniackich lub chorwacko-bośniackich. Albo też po to, aby udowodnić odwieczną „bośniackość” terenów obecnej Republiki Serbskiej (Republika Srpska).
REKLAMA
Miniatura z Kodeksu Hvala , manuskryptu z początku XV w., napisanego w cyrylicy bośniackiej (domena publiczna)

Historia Bośni jest skomplikowana, zarówno dla tego kto o niej pisze, jak i dla tego kto ją czyta. Z jednej strony kraj ten, ze względu na swoje warunki geograficzne, był nieco odizolowany od świata zewnętrznego, z drugiej leży akurat w punkcie zetknięcia się trzech cywilizacji: zachodniej – łacińskiej, wschodniej – prawosławnej i świata Islamu. Z tej perspektywy Bośnia stanowi przykład niezwykły. Dlatego też rozważając problematykę Bośni należy pamiętać o tych trzech wymiarach jej rzeczywistości. Dzisiaj najpełniej wyraża się to w heterogenicznej strukturze bośniackiego społeczeństwa.

Kościół bośniacki – przeczytaj także:

Muzułmanie żyjący na Bałkanach współcześnie oceniają okres panowania imperium ottomańskiego jako czas, gdy ich tożsamość narodowa została ugruntowana. Należy przy tym zaznaczyć, że język używany w Bośni zarówno w średniowieczu, jak i ten współczesny, są słowiańskie. W tym kontekście większość narodowo zorientowanej narracji bośniackiej historii wykorzystuje ideę szczególnego, średniowiecznego bośniackiego etnosu istniejącego jeszcze przed podbojem tureckim.

Odrębność tożsamości boszniackiej (największej narodowości mieszkającej na terenie Bośni i Hercegowiny, deklarującej przynależność do islamu oraz uznającej Bośnię i Hercegowinę za swoją ojczyznę) jako samoistnej narodowości jest kwestionowana przez Serbów i Chorwatów. Wykazują oni, iż Boszniakami nazywamy współcześnie po prostu potomków Serbów bądź Chorwatów. Mieli oni w okresie ekspansji tureckiej przejść na islam, aby uprzywilejować swoją pozycję społeczną i polityczną. Głównego elementu wyróżniającego własny, szczególny średniowieczny etnos, boszniaccy autorzy doszukiwali się w specjalnie wyróżnionej konfesji chrześcijańskiej, tak zwanym,,Kościele bośniackim” (hr. [Crkva bosanska]). Wypada przyznać, iż słusznie został on wydzielony z dotychczas znanych mediewistyce wyznań i herezji. Jest to bowiem zjawisko w wielu aspektach wyjątkowe.

Średniowieczne wyznanie chrześcijańskie

Kościołem bośniackim nazywamy chrześcijańską wspólnotę religijną uznaną przez hierarchię katolicką i prawosławną za heretycką. Według źródeł pojawiła się ona na omawianym terenie pod koniec dwunastego wieku, a jej doktryna i obrzędowość pozostają w dużej mierze tajemnicą. Wiemy, iż początkowo liderzy omawianego Kościoła kładli nacisk na powrót do ideałów ewangelicznych, dobrowolnego ubóstwa i życia we wspólnotach przypominających monastyczne. W swojej,,regule” odbiegali jednak od tych utworzonych przez św. Benedykta czy św. Bazylego. Nie było na przykład podziału na domy męskie i żeńskie, a sami członkowie nie nazywali siebie braćmi czy siostrami, lecz po prostu chrześcijanami (hr. [Krstjani]).

REKLAMA

Omawianą wspólnotę za heretycką pierwszy uznał papież Innocenty III. W liście do króla Emeryka węgierskiego (1174-1204) posłużył się terminem patareni, i dostrzegał związek pomiędzy heretykami z Bośni, a tymi niedawno wypędzonymi z Trogiru i Splitu – portowych miast wschodniego Adriatyku. Od tego momentu, aż do swojego upadku w 1463 r. Bośnia znajdywała się pod czujną obserwacją papiestwa. Regularnie inicjowało ono działania mające na celu wyplenienie herezji z Bośni i ustanowienie tam stabilnych struktur Kościoła katolickiego. Trudno tu jednak mówić o wielkich sukcesach, bowiem struktury te zaniknęły niemal całkowicie w okolicach roku 1252.

Działania papieskie doprowadziły do kilku wypraw prowadzonych przez możnowładców Węgier przeciwko banom Bośni. Ci ostatni posądzani byli o sprzyjanie, a przynajmniej tolerowanie herezji. Wyprawy nie odniosły jednak większego skutku (między innymi ze względu na najazd mongolski na Węgry z roku 1241). Brak efektów na polu militarnym skłonił papiestwo do zastosowania innego, bardziej pokojowej rozwiązania. W 1339 roku do Bośni wysłani zostali franciszkanie, znani już z sukcesów ewangelizacyjnych. Kiedy przybyli na miejsce, zetknęli się z organizacją inną niż ta potępiona przez Innocentego III. Zastali oni Kościół bośniacki jako niezwykle prężną organizację. Jej zwierzchnicy sprawowali funkcje doradcze i poselskie w państwie, które z niewielkiego banatu rozwinęło się w silne królestwo za panowania Tvrdka I (1338-1391).

Stećci, zdobione, średniowieczne nagrobki spotykane głównie na terenie Bośni i Hercegowiny (fot. Prof saxx, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

W trakcie swojej działalności franciszkanie pisali listy i raporty o sytuacji religijnej w Bośni. Te i inne źródła historyczne, do których należy korespondencja papieska, pisma władców państw ościennych oraz postanowienia synodów serbskiego kościoła prawosławnego, konsekwentnie przedstawiają Kościół bośniacki jako wspólnotę heretycką o doktrynie dualistycznej, której członkowie nie czczą krzyża ani ikon. Sami członkowie omawianej wspólnoty również pozostawili po sobie pisma w postaci manuskryptów czy pism liturgicznych. Co ciekawe, w większości nie posiadają one znamion herezji (np. zawierają fragmenty Starego Testamentu, odrzuconego przez innych heretyków tej doby). Najbardziej znanym „rodzimym” źródłem do dziejów kościoła bośniackiego jest kodeks Hvala. Jest on kunsztownie zdobiony znakomicie wykonanymi przedstawieniami Zwiastowania, Ukrzyżowania i Zmartwychwstania oraz wizerunkami świętych, a więc ilustracjami których unikali dualiści, dla których krzyż był symbolem bluźnierczym. Tam gdzie oskarżyciele dali się oskarżonym wypowiedzieć, ci ostatni odrzucali „herezję”, dobrowolnie poddając się zwierzchności Rzymu.

REKLAMA

Źródła historyczne dotyczące wierzeń Kościoła bośniackiego nie pozwalają nam jednak na zbudowanie spójnego obrazu. Może właśnie dlatego debata badaczy przeszłości nad tym zjawiskiem angażowała każde pokolenie badaczy z krajów jugosłowiańskich. W dużej mierze stanowiska jakie zajęli badacze odzwierciedlają konkretne relacje w całkiem współczesnych sporach pomiędzy bałkańskimi narodami.

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

Perspektywa dualistyczna i boszniacka

Franjo Rački (1828-1894) – chorwacki duchowny katolicki, działacz narodowy (domena publiczna)

Źródła katolickie naprowadziły dziewiętnastowiecznego badacza chorwackiego, księdza Franje Račkiego (1828-1894) do wysunięcia twierdzenia o dualistycznej doktrynie i bogomilskim pochodzeniu Kościoła bośniackiego. Jego przełomowa publikacja Bogomili i patareni spotkała się z żywym zainteresowaniem muzułmanów bośniackich, gdyż obszar przez nich zamieszkiwany wyróżniony został w sposób szczególny na mapie religijnej średniowiecznej Europy. Niektórzy autorzy Boszniaccy doszli nawet do twierdzenia, iż to właśnie populacja „heretycka” przyjęła islam w trakcie ekspansji tureckiej ze względu na rzekomą bliskość pomiędzy obydwoma religiami (np. niechęć do prezentacji wizerunku Stwórcy, kolektywne pojęcie własności, niesakramentalność małżeństwa, polityczny konflikt z Katolicyzmem i Prawosławiem). W ten sposób Boszniacy nakreślali ważną dla swej narodowości linię kontynuacji pomiędzy średniowieczem a współczesnością, odrzucając tym samym zarzuty ze strony nacjonalistów serbskich i chorwackich. Umacniali oni swój argument przypadkami dobrowolnego przejścia na islam przez niektórych dowódców króla Bośni Stjepana Tomaševicia (?-1463).

REKLAMA

Trzeba tu również dodać, iż w czasie swojego powstania koncepcja dualistycznego charakteru Kościoła bośniackiego była na rękę Austro-Węgrom, które pod koniec dziewiętnastego wieku zajmowały Bośnię (od 1878 r.; aneksja w 1908 r.). Uformowanie i utrwalenie nowej słowiańskiej – a nie serbskiej i nie chorwackiej – tożsamości narodowej na Bałkanach, było politycznie przydatne. Serbowie i Chorwaci właśnie wówczas różnymi środkami walczyli o swoją emancypację, roszcząc sobie przy tym prawa do Bośni jako należnej im ziemi.

Perspektywa prawosławna i serbska

Nie wszyscy podzielali poglądy Franje Račkiego. Krytyka nadeszła przede wszystkim ze strony badaczy serbskich, którzy w swoich publikacjach wychodzili z założenia, że pod terminem Kościół bośniacki kryje się po prostu wspólnota prawosławna, uznana w państwie katolickim za heretycką. Pierwszym, który zaproponował takie rozwiązanie był Božidar Petranović (1809-1874). Twierdził on że:

Kiedy weźmiemy pod uwagę czym ten [Kościół bośniacki] odróżniał się od wiary rzymskiej, i że poza dwoma wyznaniami w Bośni trzeciego wówczas nie było… logicznym jest że pod nazwą ,,Kościoła bośniackiego” kryje się Kościół wschodni, prawosławny.

Taki charakter tego wyznania miałby wynikać z długotrwałych wpływów bizantyjskich, spod których Bośnia wyemancypowała się w 1187 r. by przejść pod wpływy węgierskie. Autor nie zaprzecza, że w Bośni w średniowieczu przebywali heretycy, jednak nie byli tak wpływowi jak uświęcona tradycją wspólnota prawosławna. Wyjaśniałoby to notowane wśród jej członków przejawy postaw zgodnych z założeniami cezaropapizmu, a więc posłuszeństwa, pomocy czy nawet doradztwa wobec władzy świeckiej, obcej „prawowiernym” Bogomiłom. Petranović umacniał swój argument również tym, że chrześcijanie bośniaccy po podboju tureckim weszli w struktury prawosławnego kościoła z siedzibą w Peću. Taka argumentacja poza swoją wartością mediewistyczną służyła ideologii wielkoserbskiej i dowodziła odwiecznej serbskości ziem bośniackich, stawiając muzułmanów w mało dla nich komfortowej roli „nowoprzybyłych”.

Nićifor Dučić (1832–1900) (domena publiczna)

Myśl Petranovicia kontynuowali Sima Tomić i Vaso Glušac. Ten drugi zwyczajnie drwił z Račkiego, pisząc o nim „Katolicki ksiądz, który szczerze wierzył łańskim pismom misjonarzy i inkwizytorów, uznając ich słowa za prawdziwe”. Jego argument, zarówno uznając istotność pism łacińskich bądź je trywializując, należy potraktować w kategorii ad personam, nie ad rem. Znamiennym jest, że za swoją pracę Vaso Glušac otrzymał nagrodę w postaci 6000 jugosłowiańskich dinarów z funduszu założonego przez archimandrytę Nicifora Dučicia przy ówczesnej Serbskiej Królewskiej Akademii, co ewidentnie narażało go na analogiczne kontrargumenty ze strony zwolenników koncepcji dualistycznej.

REKLAMA

Stećci – kolejna płaszczyzna sporu

Do dyskursu nad naturą Kościoła bośniackiego poza źródłami pisanymi wpisane zostały również źródła materialne. Najbardziej znanym przykładem przywoływanym w dyskusjach nad Kościołem bośniackim są charakterystyczne kamienie nagrobne, występujące w Bośni, zwane stećci. Rački i wielu autorów Boszniackich opisywali stećci jako rzemieślniczy wytwór heretyków, którzy mieliby w tym rodzaju wytwórczości (ze względu na brak własnej sztuki sakralnej) wyrażać swoje zdolności artystyczne.

Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Wyprawy krzyżowe. Zderzenie dwóch światów”:

Marcin Sałański
„Wyprawy krzyżowe. Zderzenie dwóch światów”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
76
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-5-3

Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!

Stephen Tomašević (zm. 1463) - ostatni suwerenny władca Królestwa Bośni (domena publiczna)

Sprawy nie można jednak uprościć w ten sposób, gdyż stećci najprawdopodobniej nie były ekskluzywnym wytworem jednego wyznania chrześcijańskiego. „Ekskluzywną heretyckość” tych kamieni nagrobnych zakwestionowano ze względu na obecność symboliki krzyża, występującej zarówno w ich kształcie, jak i na reliefach. Wiemy również o niektórych osobach pochowanych pod nimi, iż heretykami nie byli, np. wspomniany już król Stjepan Tomašević, znany ze swojej katolickiej polityki, został pochowany pod stećakiem, a jego pochówek został archeologicznie przebadany w 1888 r. Pojawiły się oczywiście pytania, czy pochówek i odnaleziony w nim szkielet mężczyzny pozbawiony głowy (według źródeł Stjepan Tomašević został ścięty przez Turków) należy faktycznie do Stjepana Tomaševicia, czy jest to jedynie efekt przypisania miejscu jego znalezienia tej funkcji przez tradycję ludową.

Bez względu na to kogo faktycznie odnaleziono, te doczesne szczątki stały się obiektem narodowej manifestacji. W latach dziewięćdziesiątych franciszkanie z miejscowości Jajce w uroczystej procesji przenieśli kości do swojego klasztoru, demonstrując przy tym że są strażnikami i opiekunami chorwackiej historii. Nie przeszkadzało im, iż Stjepan Tomašević był królem Bośni. Jego wiara katolicka i dobre stosunki z papiestwem zaważyły o przypisaniu „chorwackiej” przynależności.

REKLAMA

Kto posiada Kościół Bośniacki?

Przedstawione powyżej wyjaśnienia dualistyczne i prawosławne wciąż znajdują wielu zwolenników i kontynuatorów. Poza nimi pojawiło się też kilka innych wyjaśnień, mniej komentowanych. Do narracji „boszniackiej” i „serbskiej” dołączyć można „chorwacką” która w kościele bośniackim upatruje, nietrudno się domyślić, korzeni katolickich. Kościół bośniacki miałby przestać podlegać papieżowi w momencie reformy gregoriańskiej, chcąc zachować w liturgii język starocerkiewny. Swoistym śladem katolicyzmu miałoby być datowanie wydarzeń historycznych przez jego członków od narodzin Chrystusa a nie od stworzenia świata jak było to w Kościele prawosławnym.

Przeczytaj także:

Najszerzej komentowaną perspektywę badawczą przedstawioną przez badacza spoza regionu przedstawia John Van Antwerp Fine Jr. Stwierdził on, że nie ma dowodów na dualistyczny charakter Kościoła bośniackiego, jednak nie wykluczył on przebywania heretyków na terenie państwa bośniackiego. Mieliby oni wówczas ograniczony wpływ na kler Kościoła bośniackiego, popieranego przez władzę świecką. Pojawiło się również kilka interpretacji hermetycznych (m.in. o umiarkowanym dualizmie). Niejasności źródłowe pozwalają na utrzymywanie się równolegle kilku interpretacji na polu akademickim.

Luki w wiedzy na temat Kościoła bośniackiego wynikające z enigmatyczności źródeł lub z ich braku są wypełniane czymś, co można nazwać narodową, lub czasem wręcz otwarcie nacjonalistyczną propagandą. Stało się tak ze względu na potencjał polityczny przyjęcia konkretnego punktu widzenia.

Ekspansja Bośni w średniowieczu (fot. Optimus Pryme, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

Kwestionując „heretyckość” Kościoła bośniackiego można na przykład kwestionować tym samym obecny stan granic serbsko-bośniackich lub chorwacko-bośniackich. Z kolei udowadniając jego dualistyczną doktrynę udowadniać odwieczną bośniackość terenów obecnej etnicznie serbskiej połówki Federacji Bośni i Hercegowiny (znanej jako [Republika Srpska]). W tej perspektywie, przy obecnej sytuacji politycznej przyjęcie pewnych założeń badawczych wydaje się być ryzykowne, a utrzymywanie jednego lub drugiego wyjaśnienia – pozostaje rodzajem świadomości racji stanu.

Kolejne publikacje i próby wyjaśnienia natury Kościoła bośniackiego stają się bezowocne, kiedy to nie on sam jest przedmiotem zainteresowań badawczych, ale pozostaje jedynie zinstrumentalizowanym elementem polityczno-kulturowego sporu pomiędzy narodowościami, wyrażanego w głuchoniemym dyskursie między narodowo zorientowanymi badaczami. Na podstawie tak prowadzonego dyskursu łatwiej jest zatem uchwycić naturę niedawnego konfliktu po rozpadzie Jugosławii, aniżeli naturę średniowiecznej konfesji chrześcijańskiej.

Bibliografia:

Źródła:

  • Šanjek, Franjo. Bosansko-humski krstjani u povjesnim vrelima (13.-15 st.) Zagreb, 2003.

Opracowania:

  • Dzino Danijel, Commentary: Archaeology and the (De)Construction of Bosnian identity, Archaeological Review from Cambridge, 27 (2012), s 179-189.
  • Fine John, The Bosnian Church: a new interpretation : a study of the Bosnian Church and its place in state and society from the 13th to the 15th centuries, Londyn 2007.
  • Glušac Vaso, Srednjovekovna ‘bosanska crkva, Prilozi za književnost, jezik, istoriju i folklor, 4 (1924) Belgrad.
  • Malcolm Noel, Kościół Bośniacki, Krasnogruda, (7) 1997.
  • Matijević Zlatko, Nekoliko primjera nacjonalnog i politickog postavanja crkve bosanske srbskoj/srbijanskoj i muslimanskoj/bošnjačkoj historiografii (i publicistici) XIX i XX stoljeća (od Petranovića do Interneta) [w:] Fenomen ‘’krstjani’’ u srednjovjekovnoj Bosni i Humu. Red. Šanjek F., Sarajewo-Zagrzeb 2005, s 335-351.
  • Milošević Ante, Stećci i Vlasi, Split 1991.
  • Molè Vojeslav, Bogomilcy [w:], Słownik starożytności słowiańskich : encyklopedyczny zarys kultury Słowian od czasów najdawniejszych t. 1., Red. Labuda G., Poznań 1961, s 136-138.
  • Novaković Predrag, _Use of the past, ancestors and historical myths in the Yugoslav wars in 1990s. _, Portolano Adriatico (3), Florencja 2007.
  • Petranović Bożidar, Bogomili. Crkva bosanska i krstjani, Zadar, 1867.
  • Rački Franjo, Bogomili i patareni, Zagrzeb 1868.
  • Rendić-Miočević Ivo, Zlo velike jetre Povjest i nepovjest crnogorca, hrvata, muslimana i srba, Split 1996, s 284-310.

Redakcja: Michał Przeperski i Antoni Olbrychski

Dziękujemy, że z nami jesteś! Chcesz, aby Histmag rozwijał się, wyglądał lepiej i dostarczał więcej ciekawych treści? Możesz nam w tym pomóc! Kliknij tu i dowiedz się, jak to zrobić!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paweł Cholewicki
Student drugiego stopnia studiów magisterskich UAM w Poznaniu na kierunku archeologia, specjalizacja pradziejowa i średniowieczna. Swoje zainteresowania określa bardziej geograficznie niż chronologicznie, zajmując się badaniami nad państwami byłej Jugosławii. Interesują go tamtejsze sposoby narracji przeszłości (przede wszystkim średniowiecznej) zarówno naukowe jak i w środkach masowego przekazu. Laureat stypendiów zagranicznych i uczestnik badań wykopaliskowych w Chorwacji. Oprócz historii i archeologii pasjonują go również książki, filmy i gry z gatunku ,,fantasy’’. Z zamiłowania recenzent filmowy.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone