„Amazing Stories”, czyli futurystyczne spojrzenie sprzed dekad [Galeria]
„Amazing Stories” to założone przez Hugo Gernsbacka pismo, które jako pierwsze w dziejach w całości było poświęcone tematyce science fiction. Wydawany od 1926 roku magazyn stanowi dziś wyśmienite spojrzenie na to, jak wiele dekad temu wyobrażano sobie przyszłość – pełną kosmicznych podróży, niezwykłych pojazdów i skomplikowanych technologii. Warto rzucić okiem na okładki „Amazing Stories”!
Jazda na łyżwach... z planetą i statkami w tle. Wśród autorów tylko wielkie nazwiska! (kwiecień 1926, aut. Frank R. Paul, domena publiczna).
Obce cywilizacje najłatwiej wyobrazić sobie w oparciu o coś znajomego (październik 1926, domena publiczna).
Grudzień 1926 i nietypowy sposób na transport statku (aut. Frank R. Paul, domena publiczna).
Wojna światów H.G. Wellsa na okładce Amazing Stories. Powieść ma obecnie ponad 120 lat, ale jej popularność wcale nie maleje (sierpień 1927, aut. Frank R. Paul, domena publiczna).
Groźnie wyglądające roboty to motyw znany już dawno temu... (styczeń 1928, aut. Frank R. Paul, domena publiczna).
Latać każdy może (sierpień 1928, aut. Frank R. Paul, domena publiczna).
Wydanie letnie z 1931 roku prezentowało raczej smutną wizję dla Ziemi (domena publiczna).
Miasto przyszłości na okładce z lipca 1932 r. (aut. Leo Morey, domena publiczna).
Kolejny interesujący koncept pojazdu (grudzień 1933, aut. Leo Morey, domena publiczna).
W ciągu 50 lat generatory cyklotronowe takie jak te zapewnią nieskończoną energię atomową (styczeń 1939, domena publiczna).
Aż strach pytać, jaki proces tu przedstawiono (listopad 1939, aut. Harold W. McCauley, domena publiczna).
Tu z pewnością pasuje określenie pojazd kroczący (lipiec 1941, aut. Stockton Mulford, domena publiczna).
I znów nietypowy środek transportu, tym razem służący do przemieszczania się pod powierzchnią ziemi (wrzesień 1941, aut. Robert Fuqua, domena publiczna).
Porwana do przyszłości. Podróże w czasie z lutego 1942 (aut. L. Raymond Jones, domena publiczna).
Nie ma dokąd pójść. Kolejna apokaliptyczna wizja (lipiec 1958, aut. Ed Valigursky, domena publiczna).
Delegat z Wenus w towarzystwie m.in. Chruszczowa (październik 1958, aut. Ed Valigursky, domena publiczna).
Dawno temu, daleko stąd i Matka Ziemia w tle (wrzesień 1959, aut. Albert Nuetzell, domena publiczna).
Jeśli kojarzycie klasyczny film Podróż na Księżyc z 1902 roku, to ten widok może się Wam wydać znajomy. Tyle, że ta wersja jest dość upiorna... (wrzesień 1960, aut. Albert Nuetzell, domena publiczna).
Na koniec kilka ilustracji z wnętrza magazynu. Rysunek do opowiadania Zielone plamy. Całkiem dobrze oddany kształt przyszłych statków kosmicznych (aut. Martin Gambee, marzec 1927).
Hektor Servadac: podróż wśród gwiazd i planet Układu Słonecznego. Tak w wersji polskiej brzmiał tytuł powieści Juliusza Verne'a, do której ilustrację widać na załączonym obrazku. Ta wizja podróży kosmicznych została urealniona w zdecydowanie mniejszym stopniu (oryginalnie 1911, w magazynie 1926, aut. Vincent Parke & Co, domena publiczna).
Ilustracja otwierająca opowiadanie Człowiek, który ocalił Ziemię (kwiecień 1926, aut. Frank R. Paul, domena publiczna).
Rysunek do Nieskończonej wizji (maj 1926 r., domena publiczna).
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Informacja o plikach cookie - na stronie, jak również w systemie wyświetlającym reklamy, wykorzystujemy pliki cookie. Dzięki temu możemy analizować, z jakich materiałów dostępnych w naszym serwisie korzystają nasi Czytelnicy, jakie są ich preferencje. Pozwala nam to udoskonalać portal. Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki.Więcej informacji znajdziesz w naszej "Polityce prywatności"