Cztery skarby w jednej linii – unikatowe odkrycie sprzed blisko 3 tys. lat

opublikowano: 2019-09-17 11:18
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Cztery ceramiczne garnki wypełnione dziesiątkami narzędzi, ozdób i broni wykonanych z brązu, każdy odległy od siebie o 200 m i usytuowany w jednej linii zakopano blisko 3 tys. lat temu. Teraz archeolodzy próbują zrozumieć, dlaczego tak się stało.
REKLAMA

Trzy ze skarbów znaleziono na polu uprawnym na przełomie XIX i XX w. Dziś jest to okolica wsi Postolin w woj. dolnośląskim (wówczas terenie Niemiec) między Wrocławiem a Ostrowem Wielkopolskim, jednak w literaturze znane są jako skarby z Karmina. Czwarty skarb odkryto dwa lata temu. Szczęśliwie trafił do konserwatora zabytków.

„To sytuacja dla nas absolutnie wyjątkowa, bo bardzo rzadko znamy położenie odkrytych skarbów sprzed setek czy tysięcy lat – te najczęściej znajdowane są przez przypadkowe osoby” – opowiada PAP liderka projektu, w ramach którego badane są karmińskie skarby, dr hab. Justyna Baron z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Zakopano je w VIII w. p.n.e.

W ramach badań sfinansowanych ze środków MKiDN naukowcy dokładnie przyjrzeli się kilkuset przedmiotom z brązu, które były zakopane w garnkach i przeanalizowali sposób ich złożenia.

Jednym z charakterystycznych obiektów opisywanego Postolina są ruiny dworu z XIX wieku (fot. Roweromaniak, CC BY-SA 3.0).

Ich zdaniem przedmiotów mogło być więcej, ale zostały w ciągu tysiącleci rozwleczone na polu na skutek działalności rolniczej. Zapewne część z nich została zebrana przez przypadkowych znalazców. Większość z nich znajduje się dziś w Muzeum Archeologicznym we Wrocławiu, a niektóre można obejrzeć na wystawie stałej.

Wewnątrz naczyń były narzędzia – siekiery i sierpy, ozdoby – bransolety, zawieszki, pierścienie, broń – sztylety i noże oraz elementy uprzęży końskiej. Z analiz wykonanych na potrzeby projektu wynika, że ich skład (nawet w obrębie jednego skarbu) był bardzo urozmaicony: proporcja miedzi względem cyny, z których wytapia się brąz była różna. Część z nich była niemal w 100 proc. miedziana – to zaskoczyło naukowców.

„Sama miedź jest bardzo miękkim metalem. Narzędzia tego typu nie są wtedy zbyt praktyczne w użyciu" – podkreśla archeolog.

Uwagę ekspertów przykuł fakt, że skarby te były złożone w jednej linii i w regularnych odstępach – ok. 200 m. Dr hab. Baron uważa, że taki układ skarbów jest absolutnie wyjątkowy nie tylko na terenie Polski, ale nawet w Europie. Z analizy złożonych w ziemi zabytków wynika, że wykonano je mniej więcej w tym samym czasie. Najprawdopodobniej w odstępie maksymalnie 2-3 pokoleń. Zatem nie złożono ich jednocześnie. W jaki sposób w takim razie udało się je złożyć w tak regularny sposób?

„Sądzimy, że miejsca zakopania były oznakowane i znane okolicznym mieszkańcom. Być może były to kopce lub innego typu konstrukcje albo charakterystyczne elementy krajobrazu naturalnego" – uważa dr hab. Baron.

Otwartym pytaniem pozostaje powód złożenia kilkuset cennych przedmiotów w ziemi w pobliżu przeprawy przez rzekę Barycz. W ocenie liderki projektu jest to przykład zaznaczania niezwykle ważnych dla danej społeczności miejsc, np. granic, zarówno tych wyznaczanych przez człowieka, jak i tych naturalnych.

Co ciekawe z analiz wynika, że narzędzia złożone w ofierze były wcześniej używane – nawet całkiem intensywnie – krawędzie noży, sztyletów i siekier są silnie zniekształcone i stępione. Natomiast garnki, w których je złożono, nie były piękne. „To typowe naczynia stosowane wówczas do gotowania. Na tych przez nas przebadanych odnotowaliśmy ślady po lipidach – związkach organicznych, nie wiemy jednak, z jakim pożywieniem należy je łączyć" – zaznacza badaczka.

Archeolodzy zastosowali do porównania wybranych przedmiotów z brązu metodę skanowania trójwymiarowego. Dzięki temu chcieli ustalić, czy siekiery z jednego skarbu wykonano w jednej formie. W kilku przypadkach udało się tę tezę potwierdzić.

W tym roku ukaże się specjalistyczna publikacja naukowców na temat najnowszych analiz skarbów z Karmina. Książka będzie nieodpłatnie udostępniona w internecie.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: Szymon Zdziebłowski

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone