„Dzwon Hitlera” pozostanie na wieży kościoła z 1014 roku
Sprawę nagłośniła ponad siedemdziesięcioletnia organistka, która poinformowała lokalne media o swoim odkryciu. Widniejący na nim kontrowersyjny napis „Wszystko dla ojczyzny – Adolf Hitler” opatrzony swastyką stał się przedmiotem tajnego głosowania władz Herxheim am Berg. W jego wyniku (stosunkiem głosów 10 do 3) zadecydowały one o pozostawieniu dzwonu na wieży kościoła.
Z taką decyzją nie zgodził się jeden z mieszkańców wyznający judaizm. Władze dowodziły, że dzwon stanowi bodziec do pojednania oraz jest pomnikiem przypominającym o przemocy i bezprawiu. Sąd zgodził się z tymi argumentami uznając, że mieszczą się one w kategorii swobody wyrażania opinii szczególnie, że dzieje dzwonu mają być prezentowane na specjalnej tablicy.
„Dzwon Hitlera” zawisł w Kościele św. Jakuba w 1934 roku po pożarze, którego sprawcą był nauczyciel z wiejskiej szkoły. Opatrzony swastyką i napisem trafił na wieżę kościoła z dwoma innymi, jednak te zostały przetopione już kilkadziesiąt lat temu. Miał on pełnić rolę tzw. dzwonu policyjnego bijąc na alarm w przypadku pożarów bądź nalotów. Ufundowany przez władze krajowe stanowi własność państwa, a nie parafii, stąd o jego przyszłości decyduje rada miasta.
Kościół św. Jakuba został wzniesiony w 1014 roku i jest jednym z najstarszych obiektów sakralnych w położonym na południu Niemiec kraju związkowym Nadrenia-Palatynat. Gmina Herxheim am Berg po raz pierwszy wzmiankowana jest w dokumentach z 774 roku. Obecnie liczy ponad siedmiuset mieszkańców.
Źródła: wiadomosci.wp.pl, tvp.info