Esther Howland – „matka” amerykańskich walentynek

opublikowano: 2025-02-14, 10:54
wszelkie prawa zastrzeżone
Popularne dziś walentynki to święto wywodzące się z tradycji anglosaskiej. Pierwotnie tego dnia zwykło się wysyłać anonimowo do swojej sympatii kartki opatrzone miłosnym wyznaniem. W USA prekursorką tego zwyczaju była Esther Howland.
reklama
Kartka walentynkowa Esther Howland.

Zobacz także:

Geneza walentynek sięga antyku, ale dopiero w XIV wieku patronem zakochanych został święty Walenty. Przypomnijmy, że świętego wspominamy 14 lutego, a dzień później odbywały się niegdyś luperkalia ku czci fauna Lupercusa, będącego patronem płodności ludzi, zwierząt i pól.

Kim była Esther Howland?

Esther Howland urodziła się w 1828 roku w Worcester w stanie Massachusetts. Pochodziła z rodziny o silnych tradycjach handlowych – jej ojciec Southworth Allen Howland prowadził dobrze prosperującą firmę papierniczą i sklep z książkami. To właśnie jego działalność, a także wpływ angielskiej tradycji wysyłania kartek walentynkowych, stały się inspiracją dla jej późniejszych działań. Należy też dodać, że jej mama, Esther Allen Howland, była autorką dwóch publikacji: „The New England Economical Housekeeper oraz Family Receipt Book”.

W 1847 roku, po ukończeniu Mount Holyoke Female Seminary (dzisiejszego Mount Holyoke College), gdzie studiowała gramatykę angielską, geografię starożytną oraz historię starożytną i nowożytną, Esther zainteresowała się rękodziełem i dekoracjami papierniczymi. Kluczowy moment w jej karierze nastąpił, gdy otrzymała angielską, elegancką kartkę walentynkową od przyjaciele rodziny. Zachwycona jej pięknem, postanowiła stworzyć własne projekty, dostosowane do amerykańskiego rynku.

Kartka walentynkowa Esther Howland.

Rozwój przemysłu kartek walentynkowych

Esther Howland lubiła eksperymentować, tworząc oryginalne kompozycje z papier. W końcu zaczęła produkować własne kartki walentynkowe, które wyróżniały się wyjątkową dbałością o detale i trójwymiarowością. A działo się to w czasach, kiedy większość kobiet mogła jedynie pomarzyć o własnym biznesie. Wykorzystywała importowane z Anglii koronki, tłoczone papierowe ozdoby oraz ręcznie malowane ilustracje. Potem sprowadzała też materiały m.in. z Niemiec. Aby rozwinąć swój biznes, zatrudniła grupę kobiet, które pomagały jej w składaniu i dekorowaniu kartek. Co więcej, Esther wydała nawet książkę z wierszami dla swoich klientów. Jeśli nie spodobała im się sentencja umieszczona na zakupionej karcie walentynkowej, mogli podmienić ją na jedną ze znajdujących się we wspomnianej publikacji.

reklama

Założona przez nią firma, czyli New England Valentine Company, szybko stała się jednym z wiodących producentów kartek walentynkowych w Stanach Zjednoczonych. Dzięki niej tradycja wysyłania walentynek stała się niezwykle popularna w Ameryce, a jej praca zapoczątkowała dynamiczny rozwój przemysłu pamiątek okolicznościowych. Można skonstatować, że została pionierką w produkcji komercyjnych kartek walentynkowych w Ameryce, a jej pomysłowość i przedsiębiorczość przyczyniły się do rozwoju branży pamiątek okolicznościowych.

Dom, w którym mieszkała Esther Howland.

Dziedzictwo i wpływ na współczesną kulturę

Esther Howland jest uznawana za jedną z pierwszych amerykańskich kobiet-przedsiębiorczyń, które odniosły znaczący sukces. Jej innowacyjne podejście do dekoracji i produkcji masowej wyznaczyło standardy w branży pamiątek okolicznościowych. Nazywana jest też „matką amerykańskich walentynek”.

Dzięki niej święto to stało się istotnym elementem amerykańskiej kultury, a tradycja wysyłania romantycznych kartek utrzymuje się do dziś. Jej wkład w rozwój rzemiosła papierniczego i estetyki kartek okolicznościowych jest wciąż ceniony przez kolekcjonerów i historyków sztuki użytkowej.

Jej firma prosperowała przez trzy dekady – od 1850 (niektóre źródła podają, że 1848 roku) do 1880, kiedy to zdecydowała się ją sprzedać swojemu konkurentowi George'owi Whitneyowi, który prowadził firmę George C. Whitney Company (również w Worcester). Dzięki przejęciu przedsiębiorstwa Howland, jego zakład został fabryką walentynek na świecie. Mając 51 lat Esther przeszła na „emeryturę” i zajęła się podupadającym na zdrowiu ojcem. Sama także miała liczne problemy zdrowotne. 

Choć miała wkład w „miłosny biznes” (ale tylko poligraficzny), sama nigdy nie wyszła za mąż. Howland zmarła w 1904 roku, ale tworzone przez nią produkty przechowywane są do dziś w archiwach Mount Holyoke College.

Źródła:

  • „American heritage”, February/March 1982, vol. 33, no. 2 [online:] www.archive.org,
  • Miłosne wyznania w dniu św. Walentego [w:] „Głos Ludu”, 1997, Nry 1-37,

Polecamy e-book Kacpra Walczaka pt. „Cywilizacja śmierci. Rosyjski kolonializm na Wschodzie”:

Kacper Walczak
„Cywilizacja śmierci. Rosyjski kolonializm na Wschodzie”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
100
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-75-4
reklama
Komentarze
o autorze
Magdalena Mikrut-Majeranek
Doktor nauk humanistycznych, kulturoznawca, historyk i dziennikarz. Autorka książki "Henryk Konwiński. Historia tańcem pisana" (2022), monografii "Historia Rozbarku i parafii św. Jacka w Bytomiu" (2015) oraz współautorka książek "Miasto jako wielowymiarowy przedmiot badań" oraz "Polityka senioralna w jednostkach samorządu terytorialnego", a także licznych artykułów naukowych. Miłośniczka teatru tańca współczesnego i dobrej literatury. Zastępca redaktora naczelnego portalu Histmag.org.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone