Czerwcowy numer „Mówią wieki” ma dwa tematy wiodące pierwszy to dzieje Rakowa. „O Rakowie – niewielkiej miejscowości położonej w południowej części powiatu kieleckiego – słyszał każdy polski uczeń. Sławę Raków zawdzięcza ariańskiej akademii działającej w latach 1602-1638” – pisze redaktor naczelny „Mówią wieki” Michał Kopczyński, jego zdaniem renoma tej szkoły dorównywała największym uczelniom ówczesnej Polski. O tym klasyk historiografii polskiej ś.p. Janusz Tazbir. Raków to nie tylko arianie! Artykuł Wojciecha Kalwata porusza inne tematy, związane z dziejami Rakowa: „Rakowianie są dumni ze słynącego łaskami obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem, który w 1670 r. został uznany przez bp. Andrzeja Trzebickiego za łaską cudów obdarzonego”. Jest wreszcie tekst o historii podziemia antykomunistycznego, o działającej tu Armii Wolnej Europy (1954-1960), która wysadziła w powietrze pomnik sławiący „bohaterstwo Armii Czerwonej” (13 listopada 1956 roku). Miłośnicy regionu Swiętokrzyskiego będą ukontentowani, bo w numerze o pocztówkach z Krzyżtopora i zdjęcia Sandomierza sprzed wieku.

Drugi blok tematyczny to postać Mannerheima. „150 lat temu – w roku 1867 – urodzili się bohaterowie Polski i Finlandii: Józef Piłsudski i Carl Gustaf Mannerheim. Obydwaj odegrali kluczową rolę w wybiciu się na niepodległość swoich państw”. Porównanie tych dwóch ludzi znajdziemy w artykule prof. Michała Kopczyńskiego „Piłsudski i Mannerheim. Polsko-fińska parabola historyczna”. Warto się nad tym pochylić, gdyż dotyczy on znacznej mierze historii RP i walk obu narodów z radzieckim imperializmem.

Kult fińskiego marszałka kreśli szwedzki historyk Herman Lindqvist. Długie życie Mannerheima sprawiło, że w przeciwieństwie do marszałka Polski aż trzykrotnie musiał zmierzyć się z zagrożeniem sowieckim. O bohaterstwie Finów w wojnie (1939-40) zimowej pisze historyk wojskowości Tomasz Matuszak (dobra mapa walk). Lindqvist przypomina również polskie konotacje fińskiego bohatera. Jako oficer carskiej armii stacjonował w Warszawie. „Szczególnie bliskie były jego kontakty z księżną Marią Lubomirską z którą przez wiele lat korespondował” – pisze Lindqvist. Wątek polskich przyjaciół Mannerheima porusza Lindqvist, a rozwija fiński dziennikarz Jukka Soisalon-Soinen. Wielu Polaków znajdujących się w 1940 r. na okupowanej przez sowietów Litwie zostało uratowanych dzięki działaniom fińskiego MSZ wspieranego autorytetem marszałka.

Artykuł Piotra Szlanty jest poświęcony dziś zapomnianej rosyjskiej okupacji Galicji w trakcie I wojny światowej. Nie był to miły czas, zwłaszcza dla mieszkających tam Żydów!

Jest też - jak co miesiąc- opracowywany we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim dodatek „Polskie osiągnięcia naukowo-techniczne”. Prof. Bolesław Orłowski przypomina biografie wybitnych polskich inżynierów pracujących w XIX w. w Ameryce Południowej. Jednym z najważniejszych był wciąż pamiętany w Peru budowniczy kolei Ernest Malinowski. Równie wielkie były zasługi polskich inżynierów działających na terenie całego Imperium Rosyjskiego. Poza architektami i inżynierami, takimi jak Stanisław Kierbedź sławę zdobyli również specjaliści kładący podwaliny pod nowoczesne zarządzanie. Karol Adamiecki (1866-1933) w 1903 r. ogłosił, „ideę harmonizacji robót w czasie jako koniecznego warunku powodzenia. Była to koncepcja zbliżona do zasad zawartych w opublikowanej miesiąc później pionierskiej książce Frederika Winslowa Taylora "Zarządzanie warsztatem wytwórczym” – pisze prof. Orłowski.

Zamów prenumeratę POD TYM LINKIEM!

Więcej informacji na www.mowiawieki.pl i "na stronie Magazynu na Facebooku":www.facebook.com/mowiawieki/.