Pierwsza unia Stanów Zjednoczonych

opublikowano: 2019-10-17 12:55
wolna licencja
poleć artykuł:
Aż 133 lata przed Deklaracją Niepodległości powstały Zjednoczone Kolonie Nowej Anglii – pierwsza w historii USA próba stworzenia związku kilku brytyjskich kolonii.
REKLAMA

19 maja 1643 roku przedstawiciele Massachusetts, New Haven, Plymouth, oraz Connecticut podpisując Artykuły Konfederacji, stworzyli Zjednoczone Kolonie Nowej Anglii (ang. United Colonies of New England). W artykule drugim tego dokumentu, który był swoistą „konstytucją” owej unii, wiążące się kolonie ślubowały, że powstaje:

[…] trwały i stabilny związek, który oparty będzie na wzajemnej pomocy i zgodzie ją tworzących, tworzony w celu ustalenia obrony przed atakiem z zewnątrz i planowania samego ataku, wzajemnej radzie oraz wsparciu, kiedy tylko łączące się kolonie uznają, że zajdzie taka potrzeba, czyniąc to wszystko na dochowanie i rozpowszechnianie Prawdy oraz rozlicznych Wolności, jakie daje Słowo Boże, dla lepszego zabezpieczenia jednoczących się kolonii oraz ich dobrobytu.

Odwołujący się do Boga, do Pisma Świętego – do religii ogółem, inicjatorzy unii Zjednoczonych Kolonii należeli do różnych odłamów purytanizmu. Byli pod wielkim wpływem idei religijnych oraz biblijnych, zasady równości i koncepcji pochodzenia władzy wprost od ludu. Poglądy te wyprowadzano z Biblii, gęsto okraszonej protestanckimi interpretacjami Marcina Lutra, czy Jana Kalwina.

Okręt Mayflower w porcie Plymouth, obraz Williama Halsalla z 1882 roku, domena publiczna.

Koloniści przeciw Koronie

Zawiązana w 1643 roku unia symbolizowała postęp w budowie amerykańskiego państwa. Wydaje się, że pomimo niemałego chaosu i przypadkowości, towarzyszących dziejom angielskich emigrantów w Nowym Świecie, od początku wiedzieli oni, do czego dążą – do uniezależnienia się od brytyjskiego króla. Unia Zjednoczonych Kolonii Nowej Anglii stanowiła tylko kolejny krok do celu, który jasny był od zarania amerykańskiej państwowości.

Pierwszą próbą uzyskania pewnego stopnia niezależności od Korony było wydarzenie z końcówki 1620 roku, gdy z angielskiego portu Plymouth do Nowego Świata przybyli osławieni Pielgrzymi. 21 listopada owego roku zawiązali oni na pokładzie niemniej sławnego statku Mayflower umowę, w której 41 ze 104 pasażerów zadeklarowało między innymi, że „wiąże się i łączy w obywatelskie ciało polityczne dla lepszego utrzymania się i ładu". Potem, w styczniu 1639 roku uchwalili Podstawowe Zasady stanu Connecticut, które można uznawać za pierwszą nowożytną, demokratyczną i republikańską konstytucję na całym świecie. W jej wstępie możemy przeczytać:

Wiedząc, że gdy lud połączy się w Słowie Bożym, potrzeba dla utrzymania pokoju i jedności pośród tego ludu ustanowić prawidłowy i odpowiedni rząd zgodnie z Bogiem, a zatem łączymy i wiążemy się w państwo czyli republikę dla utrzymania i zachowania wolności i czystości zakonu naszego Pana Jezusa, który teraz wyznajemy i nauki kościołów, która teraz wyznawana jest pośród nas zgodnie z prawdą tegoż zakonu.
REKLAMA
Zaokrętowanie Pielgrzymów, autorstwa Roberta Waltera Weira z 1857, domena publiczna.

W Artykułach Konfederacji nie istnieje żadna wzmianka o władzy królewskiej, lub królu angielskim, czy ogólnie władzy (zwierzchności) Anglii. Kolonie zobowiązywały się do traktowania siebie wzajemnie jako odrębne państwa, a także do nieingerowania w wewnętrzne sprawy sąsiednich „państw” (uznając terminologię Artykułów). Zjednoczone Kolonie powołały namiastkę własnego rządu – komisarzy (parlamentarzystów), którzy w liczbie po dwóch z każdego skonfederowanego terytorium zbierali się przynajmniej raz w roku, a decyzje pokroju wypowiedzenia wojny musiały zapadać przy zgodzie przynajmniej sześciu komisarzy. A więc - większością trzech czwartych głosów.

Zwycięstwo pragmatyzmu

Lecz żywot tej unii był krótki. Utraciła ona swoją faktyczną władzę wraz z nadejściem restauracji Stuartów w Anglii w 1662, oraz wchodzeniem w życie kolejnych, wydawanych przez Koronę Aktów Nawigacyjnych (w 1650, 1651, 1660, 1663, 1672 i 1696 roku), które w coraz większym stopniu uzależniały zamorskie kolonie od władzy królewskiej. Przykładowo, w Instrukcji dla Rady Handlu protektoratu Cromwella z 1650 roku widniał zapis o „zbadaniu, w jaki sposób kolonie mogą stać się pożyteczniejsze dla republiki, oraz jak ich produkcja może być zwiększona i polepszona tak, aby (o ile będzie to możliwe) mogły one zaopatrywać republikę angielską we wszystko, co jest jej potrzebne”. Poglądom takim wtórował kupiec londyński i pisarz polityczny Henry Robinson, który w swoim utworze Certain Proposals (ang. Sugestie Wybrane) z 1652 roku twierdził, że zamorskie kolonie potrzebne są Anglii po to, „abyśmy mogli być lepiej zaopatrzeni w materiały na żagle, maszty, w budulec i wszystkie inne rzeczy potrzebne dla żeglugi wewnątrz naszych własnych posiadłości”.

Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych, domena publiczna.

Bytność owego związku była krótka także ze względów czysto prozaicznych – skonfederowane kolonie napotykały liczne problemy we współpracy ze sobą. Connecticut, New Haven oraz Plymouth nie chciały pogodzić się z dominującą rolą kolonii Massachusetts w unii, choć ta dostarczała największą liczbę osób do federalnej milicji. Massachusetts natomiast odmówiła udziału w wyprawie wojennej przeciw Holendrom podczas wojny z Anglikami w 1652 roku. Unia przetrwała formalnie jedynie 30 lat po tym wydarzeniu, do około 1684 roku (wtedy jeszcze gromadzili się komisarze ze sprzymierzonych kolonii). Potem słuch o Zjednoczonych Koloniach Nowej Anglii zaginął, a jej mieszkańcy zajęli się codziennymi, żmudnymi obowiązkami. Około sto lat później powołano nową amerykańską unię, która istnieje do dziś i jest najpotężniejszym gospodarczo państwem świata.

Bibliografia:

  • Angielska rewolucja burżuazyjna XVII wieku, t. 2, red. Jewgienij Kozminski, wyd. PWN, Warszawa 1957.
  • Rusinowa Izabella, Geneza Stanów Zjednoczonych – Unia lat 1774-1783, wyd. PWN, Warszawa 1974.
  • Szelągowski Adam, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej U.S.A. Tworzenie państwa i konstytucji, wyd. F. Hoesick, Warszawa 1929.

Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz

Polecamy e-booka Michała Gadzińskiego pt. „Perły imperium brytyjskiego”:

Michał Gadziński
„Perły imperium brytyjskiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
98
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-11-2
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Miłosz Sowa
Zapaleniec historii i polityki krajów Ameryki Północnej młodego pokolenia. Interesują go także dzieje historii najnowszej (ze szczególnym uwzględnieniem dziejów PRL-u) oraz metapolityczne rozważania na rozliczne tematy.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone