Zamiana kultur? Jak najazd Hunów wpłynął na mieszkańców Rzymu
Jaki był los ludności żyjącej na pograniczu, kiedy hordy Attyli wkroczyły do Cesarstwa Rzymskiego? Dawni kronikarze podkreślali, że nastał wówczas wyjątkowo ponury czas. Żyjący w VI w. Jordanes pisał o Attyli, że był człowiekiem, który przyszedł na świat, by trwożyć ludy i napawać postrachem kraje. Niepojętym zrządzeniem losu wszędzie wzniecał grozę.
Wojska Hunów zostawiały za sobą zgliszcza i pożogę. Szczególnie narażona była ludność z pogranicznej prowincji Rzymskiej - Panonii (dzisiejsze Węgry), która jako pierwsza spośród cesarskich ziem zetknęła się z hordą Attyli. Zromanizowani mieszkańcy Panonii musieli radzić sobie w tych wyjątkowo trudnych czasach. Jak pokazują najnowsze badania potrafili nawet… zaadaptować styl życia Hunów.
Nieco światła na powyższy temat rzuca opracowanie Praktyka hodowli w rolniczym środowisku: izotopowa analiza wpływu inwazji Hunów na populację Panonii (Practising pastoralism in an agricultural environment: An isotopic analysis of the impact of the Hunnic incursions on Pannonian populations). Jego autorzy skorzystali ze znalezisk archeologicznych, takich jak zęby i kości, w celu zbadania diety mieszkańców V-wiecznej Panonii. Analiza pozwoliła ustalić, że żyjąca na pograniczu ludność pod wpływem najazdu Hunów zmieniła styl życia z osiadłego na półkoczowniczy. Mogło to wydatnie pomóc w przetrwaniu: zdobyciu pożywienia i unikaniu agresywnych maruderów.
Do takich wniosków doprowadziły badaczy przemiany w diecie zromanizowanych mieszkańców Panonii. Wcześniej, jak przystało na społeczeństwo rolnicze, żywili się oni w dużym stopniu zbożami. Z kolei po najeździe Hunów znacznie wzrosło spożycie mięsa i prosa (łatwego w uprawie zboża, często występującego np. w Azji Centralnej) – te zaś wchodziły w skład diety koczowników.
Jak podkreślają badacze, mieszkańcy Panonii pod rządami Hunów stanęli więc w cywilizacyjnym rozkroku. Oscylowali pomiędzy dawnym stylem życia, a nowym, wymuszonym przez wyjątkowo trudną sytuację. Wzrosło znaczenie hodowli i pasterstwa, a co za tym idzie – koczownictwa. Dawne praktyki żywieniowe nie zostały jednak całkowicie porzucone. Funkcjonowanie w warunkach nieustannej niepewności bytu wymuszało na mieszkańcach Panonii znaczną elastyczność.
Co ciekawe w wypadku Hunów proces ten przebiegał odwrotnie. Wzrosło wśród nich spożycie zbóż, a spadło mięsa, co wskazuje na stopniowe przechodzenie do osiadłego trybu życia. Agresorzy na nowych ziemiach mogli poczuć się na tyle pewnie, że pozwolili sobie na pewną dozę stabilności.
Autorzy wspomnianego opracowania podkreślają, że badania nad izotopami to droga do odkrycia zjawisk wcześniej nieznanych i przemilczanych w źródłach. Najazd Hunów spowodował nie tylko, jak podają kronikarze, straty materialne. Przemianie uległ styl życia mieszkańców Panonii, a także samych najeźdźców.
Źródło: seeker.com