5 najbardziej nietypowych broni średniowiecza

opublikowano: 2015-03-29 18:20
wolna licencja
poleć artykuł:
W kwestii wymyślania narzędzi do krzywdzenia bliźniego ludzka wyobraźnia nie zna granic. A jak w tej dziedzinie wypada średniowiecze?
REKLAMA

Bronie średniowiecza – zobacz też: Średniowieczne techniki szermiercze

Topór, miecz, łuk, włócznia… Typowy średniowieczny arsenał zawierał długą listę broni. A przecież to dopiero wierzchołek góry lodowej. Świat w którym swoich racji można było dochodzić przy pomocy pojedynku, wrogie armie nie litowały się nad podbitymi miastami, a na traktach grasowali rozbójnicy, przywiązywał dużą wagę do broni białej i metod jej wykorzystania. Oto krótka lista najciekawszych i najbardziej nietypowych pomysłów.

Widłochwyt

Średniowieczna broń drzewcowa, przypominająca nieco dwuzębne widły, często jednak wyposażona w dodatkowe kolce na ramionach. Używano jej głównie w trakcie oblężeń. Załodze broniącej się twierdzy widłochwyty umożliwiały spychanie drabin lub wspinających się po nich przeciwników. Tym nietypowym orężem łatwo można było zahaczyć o gardło agresora, skutecznie studząc jego zapał do dalszej walki. Widłochwyt znakomicie sprawdzał się również przy ściąganiu jeźdźców z siodła, dlatego też z zamiłowaniem używały go oddziały plebejuszy i zbuntowanych chłopów.

Widłochwyt był popularny w Europie, ale posiadał też swoją japońską odmianę, zwaną sasumata (domena publiczna).

Młot lucerneński z niespodzianką

Młoty lucerneńskie były używane przez piechotę od XIV w. Ceniono sobie przede wszystkim ich niezwykłą siłę przebicia. Broń ta umożliwiała zadawanie zarówno obrażeń miażdżonych, jak i kłutych (na długim drzewcu osadzony był młot z kolcem), dzięki czemu chętnie wykorzystywano ją przeciw ciężkozbrojnemu rycerstwu. Ciekawą modyfikację młota lucerneńskiego przedstawił włoski mistrz fechtunku, Fiore dei Liberi (zm. ok. 1409 r.). W traktacie Flos Duellatorum opisał walkę specjalnie spreparowanym orężem tego typu. Wykonanie konkretnego uderzenia otwierało ukryty pojemnik, z którego wysypywał się oślepiający proszek. Można go było też zastąpić linką z metalowym odważnikiem, która oplatała się wokół nóg przeciwnika.

Rozbudowana wersja młota lucerneńskiego z traktatu Flos Duellatorum (domena publiczna).

Kamień w rękawie

Hans Talhoffer, niemiecki mistrz fechtunku żyjący w XV w., również przedstawiał na kartach swego dzieła metody użycia nietypowej broni. Rozdział poświęcony pojedynkom sądowym zawiera porady jak zwycięsko wyjść z orężnego starcia. Rycerze i mieszczanie, uzbrojeni w miecze, młoty czy sztylety, ścierają się w szrankach, nieraz na śmierć i życie. Na tym tle wyróżniają się zasady pojedynku sądowego między mężczyzną a kobietą. Dla wyrównania szans panowie walczyć mieli siedząc w głębokim dole, uzbrojeni w pałki. Stojące na powierzchni kobiety korzystać zaś miały z kamienia (ważącego 4-5 funtów) włożonego w materiałowy rękaw. Całość przypominałaby raczej plebejską zabawę niż poważny pojedynek sądowy, gdyby nie jeden szczegół. Stosowane techniki były bardzo brutalne - poza użyciem broni dozwolone było wciąganie do dołu, duszenie czy ciągnięcie za uszy.

Pojedynek sądowy między mężczyzną a kobietą, przedstawiony w traktacie Hansa Talhoffera (domena publiczna).

Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Wyprawy krzyżowe. Zderzenie dwóch światów”:

Marcin Sałański
„Wyprawy krzyżowe. Zderzenie dwóch światów”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
76
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-5-3

Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!

REKLAMA

Tarcza szermiercza

Specyficzny rodzaj tarczy, używanej raczej do pojedynku niż podczas regularnej bitwy. Chociaż tarcze przeważnie zalicza się do uzbrojenia ochronnego, to jednak ta odmiana jest zdecydowanie bardziej wielofunkcyjna. Dodatkowe uchwyty umożliwiały przymocowanie ostrzy oraz wygodne osadzenie miecza. Na środku znajdował się otwór (zwany „latarnią”) przez który można było obserwować ruchy adwersarza. W efekcie powstawała broń umożliwiająca zadawanie niespodziewanych ataków jednym z wystających kolców, nie odsłaniając przy tym własnego ciała. Tarcze szermiercze pojawiły się pod koniec średniowiecza, ale większą popularność zyskały dopiero w XVI w.

Tarcza szermiercza zaopatrzona w dodatkowe uchwyty, rękawicę i ostrza. (domena publiczna)

Łamacz mieczy

Kolejny wynalazek schyłku średniowiecza, kiedy to miecz powoli zaczął ewoluować w rapier. Zmniejszenie wagi broni i jej ukierunkowanie na pchnięcia sprawiło, że bez problemu można było operować jedną ręką nawet dość długim ostrzem. Szybko zatem pojawiły się specjalne rodzaje oręża, przeznaczone do uzbrojenia wolnej ręki. Tzw. lewaki służyły zarówno do parowania jak i zadawania ciosów. Specjalną odmianą lewaka był łamacz mieczy. Jego ząbkowana głownia i wystające haki umożliwiały przejęcie kontroli nad bronią przeciwnika, lub też całkowite jej zniszczenie.

Replika łamacza mieczy z XVI w. (fot. Rama, opublikowany na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 France).

Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:

Antoni Olbrychski
„Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
71
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-07-5

Bibliografia:

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Antoni Olbrychski
Absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się historią średniowieczną i nowożytną, w szczególności wojskowością i życiem codziennym. Instruktor szermierki, członek Akademii Szermierzy. Członek Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Czersku i edukator na Zamku Królewskim w Warszawie.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone