Donald Richie – „Kumagai. Droga wojownika” – recenzja i ocena

opublikowano: 2008-12-24 14:48
wolna licencja
poleć artykuł:
Barwna historia słynnego samuraja, który żył w XII wieku w feudalnej Japonii. Opowieść o odwadze i sile ludzkiej woli. O człowieku, który z prostego żołnierza stał się wielkim wojownikiem, by dokończyć żywota jako kapłan jednej z buddyjskich sekt. Donald Richie w swojej książce przekazuje nam historię bohatera, który istniał naprawdę.
REKLAMA
Donald Richie
Kumagai. Droga wojownika
cena:
29,99 zł
Wydawca:
Red Horse
Rok wydania:
2008
Okładka:
miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:
336
Format:
125 × 195 mm
ISBN:
978-83-60504-65-9

Donald Richie to jeden z największych autorytetów Zachodu, jeśli chodzi o japońską kinematografię, zaś „Kumagai. Droga Wojownika” stanowi jego największe dzieło, na stworzenie którego poświęcił 10 lat. Książka ta jest napisana w formie pamiętnika, zawierającego wspomnienia głównego bohatera spisane pod koniec jego życia. Zawierają one opis barwnych losów, począwszy od zostania żołnierzem w szeregach klanu Tairów, po kres życia w roli kapłana jednej z sekt czczących Buddę. Książka pisana jest w pierwszej osobie, co potęguję wrażenia wynoszone z lektury.

Historia opisana w powieści jest oparta na autentycznych wydarzeniach mających miejsce w XII wieku. Autor, wykorzystując różne źródła pisane, przytacza historię japońskiego wojownika-samuraja – Kumagai no Jiro Naozane. Od pierwszych stronic towarzyszymy głównemu bohaterowi u kresu jego żywota, gdy wspomina swoją przeszłość, kiedy to był dumnym i szanowanym wojownikiem. Śledzimy jego karierę żołnierską, życie na cesarskim dworze i wojnę, w której brał udział. Razem z nim jesteśmy świadkami upadków i wzlotów klanów, mających niewyobrażalny wpływ na władzę w państwie. Wreszcie poznajemy powód, dla którego stał się kapłanem i przyjął imię Rensei.

Pisarz świetnie oddał klimat tamtych dni, krwawych i jednocześnie przynoszących znaczące zmiany. Używając lekko archaicznego języka, starał się ukazać czytelnikowi pełniejszy obraz tamtych czasów.

Narracja bliska opisanym czasom

W książce brakuje jakiegoś większego polotu i akcji typowej dla powieści historycznych. Brak tu wzniosłych opisów poszczególnych wydarzeń. Nie przeszkadza to szczególnie w czytaniu, ale jednak pozostawia niedosyt. Mimo to, dzięki osobistemu charakterowi opowieści i barwnym opisom, wciąga ona czytelnika i bardzo dobrze oddziaływuje na wyobraźnię. Czytając ją, stajemy się niemymi świadkami życia Kumagaia.

Dzieło, które stworzył Richie, nie traktuje tylko o losach dumnego samuraja. To również rys tamtych czasów, jaki kreśli autor, powołując się na źródła pisane. Oczami głównego bohatera śledzimy przebieg wojny domowej, jaka toczyła się w tamtych czasach w Japonii między klanami Tairów i Minamotów. Poznajemy wydarzenia, w których Kumagai uczestniczył, ale także te, o których wyłącznie słyszał. Zarazem oswajamy się z zasadami rządzącymi życiem społecznym ludzi, tak bogatych jak i prostych. Widzimy życie na cesarskim dworze i życie szeregowego wojownika. Obserwujemy Kioto w czasach świetności i w czasach upadku. To wszystko składa się na interesujący obraz.

REKLAMA

Postać inna, niż się zdawało

Kiedy brałem książkę do ręki, spodziewałem się chwalebnej historii wojownika, pełnej wielkich czynów i honoru, z którego znani byli samurajowie. Nic bardziej mylącego. Główny bohater to typowy pragmatyk. Najważniejszy jest dla niego zysk i własne życie, i to, jaką osiągnie pozycję w społeczeństwie. Bez żadnych wyrzutów sumienia zmienia jednego pana na drugiego, w zależności od korzyści, jakie mu to przyniesie. Całe społeczeństwo tamtych czasów przypomina Kumagaia – liczy się tylko zysk i awans. Pisarz świetnie to ukazuje poprzez liczne, czasami bardzo krwawe i naturalistyczne, opisy wojennej zawieruchy, rozpasania żołnierzy i ich życia codziennego. A w tym wszystkim lokują się osobiste rozważania Kumagaia na temat wojny, religii i życia czy wreszcie to, jak widział bohater tych, którym służył.

Pamiętnikowa forma książki nieznacznie przeszkadzała mi w czytaniu, szczególnie brak podziału na rozdziały, bądź np. okresy w życiu Kumagaia. Dodatkowo, opisy bitew i potyczek między wojskami poszczególnych klanów mogłyby być barwniejsze i ciekawiej opisane.

Życie zwykłe czy niezwykłe?

Powieść stworzona przez Richiego to opowieść o życiu jednego człowieka: życiu prostym, ale obfitującym w wielkie wydarzenia. To historia jednostki, która nie bacząc na przeszkody i cenę, wspina się po drabinie społecznej, by dojść jak najwyżej. A przede wszystkim postaci żyjącej naprawdę, co potwierdzone zostało spisem źródeł, z jakich korzystał pisarz. Każdy, kto chciałby przybliżyć sobie fragment historii Kraju Kwitnącej Wiśni, powinien sięgnąć po tę książkę i dać się ponieść przygodzie. Historia może być ciekawa, a już na pewno historia przedstawiona w taki sposób.

Patronem medialnym książki jest „Histmag.org”

Zredagował: Kamil Janicki

Korektę przeprowadziła: Joanna Łagoda

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jarosław Machura
Rocznik 1985. Pochodzi z Pińczyc, małej miejscowości niedaleko Częstochowy. Większość czasu spędza w Katowicach gdzie studiuje socjologię na Uniwersytecie Śląskim. Zainteresowania to przede wszystkim kultura popularna ze szczególnym zaznaczeniem literatury i kina. Od niedawna w Stowarzyszeniu Działań Nietypowych „Szatnia”. Z „Histmagiem” związany od grudnia 2006 roku.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone