Pierwsze drinki robiono w Mezopotamii
Badający rozwój uprawy winorośli w różnych miejscach świata, prof. Patrick McGovern z Uniwersytetu w Pensylwanii odkrył, iż niektóre naczynia ceramiczne znalezione nad Tygrysem noszą na sobie ślady kwasu winowego (pozostałość po fermentacji wina), miodu, soku jabłkowego i pewnego rodzaju piwa. Jakiś czas temu do sprzedaży w USA trafiła mieszanka tych składników składników pod nazwą „Dotyk Midasa” („Midas Touch”). Jak wynika z analizy ceramiki znalezionej w południowej Toskanii, podobny drink był prawdopodobnie znany również Etruskom i to jeszcze zanim pierwsi Grecy przybyli do Italii.
Jak twierdzi Osvaldo Failla, naukowiec z Uniwersytetu w Mediolanie, jest możliwe, że dzika winorośl została udomowiona niezależnie w różnych odosobnionych miejscach na świecie i nie było do tego potrzebne przyjęcie do hodowli szczepów z zewnątrz. Miałoby to być możliwe dzięki znaczeniu, jakie ludzie przywiązywali niegdyś do środowiska naturalnego, przyczyniając się do wzrostu zróżnicowania genetycznego.
W czasie badań prowadzonych w ramach projektu „Vinum” przeanalizowano kod genetyczny różnych szczepów dzikiej winorośli znajdowanych na stanowiskach archeologicznych w Toskanii i porównano je ze szczepami występującymi w obszarach nieprzekształconych przez człowieka. Okazało się, że tam, gdzie ludzie mieli kontakt z dziką winoroślą, miejscowa różnorodność genetyczna rosła. Możliwe było również odróżnienie od siebie populacji dzikiej winorośli pochodzących z terenów przekształconych i nieprzekształconych przez człowieka.