Aneta Ponomarenko – „Strażnik skarbu” – recenzja i ocena

opublikowano: 2012-03-06, 06:30
wolna licencja
Koniec lat 80. dziewiętnastego stulecia, Kalisz. Miastem wstrząsa seria tajemniczych morderstw. Ich wyjaśnieniem zajmuje się agent do specjalnych poruczeń Walery Jezierski oraz doktor Zaif.
reklama
Aneta Ponomarenko
Strażnik skarbu
cena:
30,00 zł
Wydawca:
Szara godzina
Okładka:
miękka
Liczba stron:
367
Format:
140 x 210
ISBN:
978-83-933462-2-6

Pierwsze dwa zabójstwa zostają upozorowane na zgony naturalne, jednak doktor Zaif nie daje się zwieść pozorom. Jego diagnoza brzmi jednoznacznie: to były morderstwa. Kiedy pozorowanie morderstw na nieszczęśliwe wypadki okazuje się nieskuteczne, morderca rezygnuje z prób tuszowania swojej działalności. Teraz torturuje swoje ofiary przed śmiercią, a nawet ucina im głowy. Śledztwo postępuje ślamazarnie, napięcie rośnie, a zwierzchnicy naszych śledczych zaczynają się niecierpliwić. Tymczasem wszystkie popełnione morderstwa mają jeden punkt wspólny: każda z ofiar miała coś wspólnego z masonami, a raczej z pamiątkami po nich, gdyż loże masońskie zostały rozwiązane przez władze kilkadziesiąt lat temu. Po tym ustaleniu śledztwo zaczyna się rozkręcać, morderca wyprzedza śledczych już tylko o minuty. Czy jednak zostanie schwytany?

Wiek XIX był stuleciem, w którym nastąpił gwałtowny rozwój nauki. Jej zdobycze zostały zastosowane także w kryminologii. Stosują je także nasi bohaterowie: telefon pozwala im się szybko porozumiewać, co pozwala im jeszcze bardziej zbliżyć się do mordercy. Jednak o wiele ważniejsze okazują się odciski palców. Dla ich pozyskania organizują nawet bal charytatywny i otrzymane w taki sposób porównują z tymi znajdowanymi na miejscu zbrodni.

Para Jezierski – Zaif, jako detektywi, przypomina najsławniejszą parę w światowej literaturze detektywistycznej i chyba takie skojarzenia są przez autorkę książki w pełni zamierzone. Dziwna to para: Jezierski – pół Rosjanin, pół Polak i doktor Zaif – Żyd. Z racji swojego pochodzenia są bojkotowani towarzysko przez polskie społeczeństwo. Jednak mimo to obaj pracują dla jego dobra, każdy z nich jak najlepiej wypełnia swoje obowiązki. W czasie wyjaśniania sprawy obaj myśliwi padną ofiarą Amora, jednak ostatecznie nie wpłynie to na przytępienie ich detektywistycznych uzdolnień. Kończąc lekturę książki, żałujemy, że to już koniec naszej przygody z dwoma detektywami, jednak wydawca książki już ogłasza, że autorka pracuje nad następnymi przygodami obu detektywów.

Miejscem akcji jest Kalisz i to samo miasto jest jednym z bohaterów powieści. Miejsca, w których rozgrywają się przedstawione wydarzenia, są dokładnie opisane. Dzięki precyzji i szczegółowości tychże opisów możemy za pośrednictwem książki odbyć wirtualną podróż po dziewiętnastowiecznym Kaliszu. Jednocześnie ma to na tyle głębokie uzasadnienie w akcji książki, że nie odnosimy wrażenia nachalnej promocji miasta i jego historii, traktujemy to jako niezbędny element, dzięki któremu akcja staje się jeszcze bardziej zrozumiała.

„Strażnik skarbu” jest debiutem literackim Anety Ponomarenko. Sama autorka urodziła się w Kaliszu, skończyła filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim, wcześniej pracowała jako nauczycielka i dziennikarka. Pomysł na książkę jest dość ciekawy. Publikacji promujących różne miasta mamy mnóstwo, ale takie, w których promocja łączy się z kryminałem, i to kryminałem pasjonującym, zdarza nam się spotykać o wiele rzadziej. Głównym atutem książki jest oczywiście jej akcja. Do pozostałych zaliczyłbym podanie nam w tak ciekawy sposób informacji o Kaliszu, no i, oczywiście, głównych bohaterów. Sam pomysł uczynienia ich z Rosjanina i Żyda-intelektualisty jest tak ciekawy, że chętnie sięgnę po następną pozycję tej autorki.

Redakcja: Michał Przeperski

Korekta: Mateusz Witkowski

reklama
Komentarze
o autorze
Ryszard Struck
Radny Jastarni, założyciel i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Jastarni i pisarz regionalny. Jego dorobek książkowy obejmuje: „Bedeker jastarnicki”, „Półwysep Helski od A do Z”, „Jastarnia – od rybołówstwa do turystyki” oraz „Legendy rybackie” i zbiór anegdot „Jastarnia się śmieje”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone