„Bohaterowie czy Bandyci” - dyskusja o Żołnierzach Wyklętych w Krakowie

opublikowano: 2011-02-27, 00:50
wolna licencja
1 marca o godz. 18:00 w oddziale „Ulica Pomorska” Muzeum Historycznego Miasta Krakowa odbędzie się otwarta debata pt. _Bohaterowie czy Bandyci_. Stanowi ona element Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, obchodzonego po raz pierwszy właśnie w tym roku.
reklama

W dyskusji wezmą udział profesorowie krakowskich uczelni: Zdzisław Zblewski (Uniwersytet Jagielloński) oraz Jacek Chrobaczyński (Uniwersytet Pedagogiczny).

Debata jest nie tylko upamiętnieniem pamięci żołnierzy podziemia niepodległościowego 1945-1956, ale również jednym z elementów promocji nowo powstającej w oddziale przy ul. Pomorskiej 2 wystawy stałej pt. Krakowianie wobec terroru 1939-1945-1956, która zostanie otwarta 2 czerwca 2011 r.

Korekta: Agnieszka Kowalska

reklama
Komentarze
2014-03-21 18:27
Gość: Doker
W komentarzach przebija się opinia, że wśród dalej walczących po zakończeniu wojny był jakiś odsetek zwykłych bandziorów. Jest takie powiedzenie, iż łyżka dziegciu zepsuje beczkę miodu. Tak, tylko tego dziegciu było zbyt dużo i stąd problem.
Odpowiedz
2014-02-04 21:03
Gość: nick
Cześć i Chwała Bohaterom ŻOŁNIERZE WYKLĘCI !
Odpowiedz
2013-01-12 10:31
Gość: preed
Dobra, widzę ze zdania są podzielone. Ktoś wyżej przytoczył, iż w szeregach Zołnierzy Wykletych byli bandyci. Pytam się więc, jaki to był odsetek? O jakiej liczbie mówimy? Proszę o odpowiedź popartą jakimi kolweiek faktami. Pozdro i chwała bohaterom.
Odpowiedz
2012-05-20 15:51
Gość: Mercykiller
@wartym Demobilizacja dla komuchów nie miała znaczenia - \"wrogów ludu\" likwidowali nawet wtedy, gdy ci jedyne czego pragnęli to w spokoju opiekować się swoją rodziną - vide gen. Fieldorf \"Nil\". Stąd nie miała sensu - należało prowadzić pełną i stałą likwidację wrogów Ojczyzny, kontynuować wydawanie wyroków śmierci na nich i ich likwidację, a ich ciała wystawiać na widok publiczny ku hańbie zdrajców i kolaborantów.
Odpowiedz
2019-03-01 12:44
Ryszard
w dniu ich swieta czesc i chwala ,niech u Pana Boga wspieraja dzisiejsza Polske i chronia nas przed wrogami naszego Kraju

1.03.2019 r. Ryszard
















2012-05-20 15:18
Gość: wartym
Nie wiem czy oni byli bohaterami czy bandytami. Zapewne i jednym i drugim. Ale przestańmy gloryfikować udział dzieci w walkach, oddziały które się nie zdemobilizowały w 1939 roku i oddziały walczące po rozwiązaniu AK. Nie chce żeby moje wnuki w idiotyczny sposób i za przegraną sprawę ginęły i narażały na śmierć niewinnych współobywateli. Promujmy mądre postępowanie i to że patriotyzmem jest dla ojczyzny żyć, a nie w durny sposób umierać, a jak się przeżyło wyjechać dla plasterka szynki.
Odpowiedz
2012-05-20 07:24
Gość: Mercykiller
@dziadek Głównie w imieniu ZSRR zabijali Polaków polacy i żydzi, choć jest to nazwa na wyrost, bo komuniści wyrzekli się swej narodowości. Żołnierze zostali zaś wyklęci przez zdrajców i kolaborantów sowieckiego okupanta. Wdowy i dzieci po żołnierzach wyklętych do dziś dnia nie doczekały się sprawiedliwości, podczas gdy takie kanalie jak Stefan Michnik opływają w luksusach dostając sowite emerytury i żyjąc na koszt rodzin przez siebie wymordowanych w krajach \"zachodniej demokracji\".
Odpowiedz
2012-05-19 22:09
Gość: dziadek
Gen. de Gaulle uznał b. szybko PRL, a później inne kraje zachodu również - wobec tego w imieniu jakiego państwa zabijali Polaków Polacy? Żołnierze wyklęci ? Jakiego państwa byli to żołnierze - i przez kogo zostali wyklęci ? Czy aby nie wyklinały ich wdowy i dzieci - sieroty - polskie ?
Odpowiedz
2012-04-15 18:36
Gość: Oleg Mądry
\"Przegląd\" to zaiste bezstronna gazeta.
Odpowiedz
2012-04-15 14:12
Gość: V.C.
Polecam poniższy artykuł o \"Ogniu\": http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/ogien-byl-bandyta-0
Odpowiedz
2012-04-01 15:10
Renata Pałka
Może, bardziej pasowałoby stwierdzenie źle przedstawiona, chociaz zakłamana również. Ze wzgledu, że mam porównanie z innymi filmami oraz z uwagi na fakt, że od pewnego czasu bardzo interesuje mnie tematyka żołnierzy wykletych, w mojej opinii \"Historia Roja\" jest ukazaniem grupy chłopców, w niektórych ujęciach rozbójników, którzy lubią dobrą zabawę i bezwzglednie zabijają oprawców. A przecież historia nie jest tak jednoznaczna. Przeciez mamy nie jeden dokument i wywiad z mieszkańcami wiosek,( którzy byli chronieni przez żołnierzy wyklętych) jak i zarazem z samymi żołnierzami wyklętymi, którzy podkreślali, że przede wszystkim większość (nie wszyscy) z nich broniło miast i wsi, odbudowywali je, jeżeli zabijali to w obronie własnej i niewinnych ludzi. Brakowało mi emocji w tym filmie, prawdziwe przesłanie jakby się rozmyło z ich pijańswtem i rozrywką. Przykro mi o tym pisać. Niestety w mojej opinii film był bardzo słaby i mnie rozczarował. Moze miałam zbyt wielkie oczekiwania w stosunku do niego? Chociaż podobne odczucia miały osoby, które były ze mną, a którym równiez nie jest obca historia. Pozdrawiam
Odpowiedz
o autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.
Mat. pras.
Ten news powstał w oparciu o informację prasową lub inne materiały poddane opracowaniu redakcyjnemu.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone