Brian Fagan „Krótka historia archeologii” – recenzja i ocena

opublikowano: 2019-01-17 10:51
wolna licencja
poleć artykuł:
Fenomen książek, których tytuły zaczynają się od słów „Krótka historia…” od lat zdumiewa i fascynuje. Wiele mówi o nas i naszej potrzebie ciągłego kompilowania i systematyzowania dostępnej wiedzy. Jak czyta się „Krótką historię archeologii” i do kogo ta pozycja jest skierowana?
REKLAMA

Brian Fagan „Krótka historia archeologii” – recenzja i ocena

Brian Fagan
„Krótka historia archeologii”
nasza ocena:
8/10
cena:
34,99 zł
Wydawca:
Wydawnictwo RM
Rok wydania:
2018
Okładka:
miękka
Liczba stron:
336
ISBN:
9788377739358

Archeologia jako dyscyplina naukowa ma wyjątkowo romantyczne i awanturnicze korzenie, trudne do porównania z akademickimi tradycjami filozofii, matematyki czy fizyki. Początki archeologii przenoszą nas w trudnodostępne rejony afrykańskich pustyń i ukryte w cieniach lasów amerykańskiej selwy piramidy. Na początku pod pojęciem „archeologia” rozumiano niemetodyczną eksplorację stanowisk celem znalezienia skarbów i było to jedno z wielu hobby, które zajmowały wolny czas dobrze sytuowanych elit. Znacznie później, oprócz odkrywanych artefaktów, uwagę badaczy zaczęły zwracać konteksty znalezisk i dawne kultury, których materialnym nośnikiem były znajdowane przedmioty. Tak w olbrzymim skrócie narodziła się archeologia.

Tę niebanalną historię postanowił rozwinąć Brian Fagan, który na kartach „Krótkiej historii archeologii” przedstawił najważniejsze odkrycia i badania w ponad dwustuletniej historii dyscypliny. Czytelnik ma okazję prześledzić historię archeologii, którą autor podzielił na czterdzieści niedługich rozdziałów. Każdy rozdział opowiada historię innych badań i odkryć w porządku chronologicznym (od najstarszych do najnowszych). W przystępnej, popularno-naukowej formie prezentowane są tutaj wszystkie najważniejsze odkrycia, które mają już swoje miejsce w podręcznikach historii. Poznajemy badania w Pompejach i wielkie ekspedycje Schliemanna, odkrywamy sekrety kultury Majów, odczytamy także kamień z Rosetty czy znaczenie stanowiska archeologicznego Çatalhöyük.

Ten ogrom wiedzy, naszpikowany ciekawostkami i ambitnym poczuciem humoru, mógł wyłożyć tylko ktoś, kto doskonale rozumie archeologię przede wszystkim jako dyscyplinę akademicką. Brian Fagan to emerytowany profesor antropologii Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. Autor kilkudziesięciu książek archeologicznych, który najwyraźniej zmęczony akademickimi ramami dyskusji, postanowił spróbować sił w popularyzacji archeologii, tworząc syntetyczne podsumowanie dotychczasowych badań.

REKLAMA

W dużej mierze skupia się on na samych początkach dyscypliny oraz biografiach awanturniczych podróżników i poszukiwaczy skarbów. Ogromny ładunek wiedzy został podany w wyjątkowo przystępnej formie, która w żaden sposób nie wpłynęła na naukową wartość książki. Narracja pozwala nie tylko zapoznać się z dotychczasowym dorobkiem badań archeologicznych, ale doskonale go systematyzuje, dzięki czemu może być wartościowa zarówno dla laików jak i doświadczonych badaczy. Największym atutem książki wydaje mi się doskonały balans między naukową rzetelnością, a przystępną formą. Jak wiadomo nie brakuje książek, które miały popularyzować jakąś ideę lub naukę, a w efekcie okazały się trudnym w odbiorze naukowym bełkotem lub naiwną, dziecinną opowiastką. Znalezienie odpowiednich proporcji to prawdziwe wyzwanie, któremu autor z powodzeniem sprostał.

Mówiąc już o proporcjach warto zastanowić się czy w tej „historii archeologii” jest wystarczająco archeologii? Pytanie, pozornie prowokacyjne, niestety jest uzasadnione. Ponad połowa książki dotyczy badań, które prowadzono jeszcze bez właściwego aparatu badawczego (o czym oczywiście autor informuje). Istotnie, z czasem odkrycia te okazały się dla archeologii kluczowe, jednak na kartach tej publikacji mogą niebezpiecznie zatrzeć granicę między genezą archeologii a samą archeologią. Jest to zasadniczo jedyny zarzut, który może wynikać z przewrażliwienia autora recenzji skalą niezrozumienia, z jakim spotyka się dziś dyscyplina (za przykład niech posłużą pytania o dinozaury kierowane nierzadko do archeologów).

Mimo wskazanej niedoskonałości, praca jest najlepszą archeologiczną pozycją popularno-naukową, która jest dostępna na polskim rynku. Jeśli jednak autorytet recenzenta jest niewystarczający, o tym że w ręku mamy wartościowe dzieło niech świadczy także renoma wydawcy anglojęzycznego oryginału – Yale University Press. Polecam każdemu miłośnikowi historii i archeologii, także absolwentom tych kierunków zawodowo zajmującym się archeologią. Przyjemna, mądra i zabawna lektura!

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Briana Fagana „Krótka historia archeologii”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jakub Jagodziński
Redaktor portalu Histmag.org. Doktor nauk humanistycznych w zakresie archeologii. Mediewista, etnolog i antropolog kultury. Pracownik Działu Naukowego Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Autor artykułów naukowych i monografii: „Goście, kupcy, osadnicy. Kontakty Słowian Zachodnich i Skandynawów w epoce wikingów”. Miłośnik podróżowania, odwiedził 40 państw na pięciu kontynentach.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone