„Czterej śpiący” zostaną przesunięci

opublikowano: 2011-05-20 20:49
wolna licencja
poleć artykuł:
Wygląda na to, że trwający od 1989 r. symboliczny spór o Pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni na warszawskiej Starej Pradze będzie rozwiązany kompromisowo. Słynni „czterej śpiący” zostaną przesunięci na północ Placu Wileńskiego.
REKLAMA

Decyzja motywowana jest rozpoczęciem budowy stacji drugiej linii metra. Monument zostanie ustawiony u wylotu ul. św. Cyryla i Metodego. Projekt otrzymał pozytywne opinie konserwatorów zabytków oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W przyszłym tygodniu decyzję podjąć ma Rada Warszawy. Przesunięcie pomnika powinno być konsultowane z ambasadą rosyjską (na mocy umowy z 1994 r.), jednak druga strona od marca 2010 r. nie ustosunkowała się do propozycji.

(fot. Tomasz Leszkowicz)

Pomnik Braterstwa Broni (znany powszechnie jako „czterej śpiący”) był pierwszym pomnikiem ustawionym po II wojnie światowej w Warszawie. Stanął on 18 listopada 1945 r. przed ówczesną siedzibą rządu. Autorem projektu był A. Nieńko (oficer radziecki), a dopracowaniem i wykonaniem zajęli się polscy artyści z Biura Odbudowy Stolicy (Stanisław Sikora, Stefan Momot, Józef Trenarowski, Józef Gazy i Bohdan Lachert). Cokół wykonano z wapienia kieleckiego, natomiast postacie żołnierzy z brązu (odlano je dopiero w 1946 r., rok później ustawiono w Warszawie).

Tuż obok znajduje się prawosławna cerkiew pod wezwaniem św. Marii Magdaleny (obecnie katedra metropolitalna), zbudowana przez władze carskie w latach 1867–1869. Jej budowa miała podkreślać panowanie rosyjskie w mieście, cerkiew usytuowano bowiem naprzeciw wyjścia z Dworca Petersburskiego, na który przybywały pociągi ze stolicy Imperium. W XIX wieku cerkiew, a po drugiej wojnie światowej Pomnik Braterstwa Broni, były symbolem zależności od Rosji i ZSRR (fot. Tomasz Leszkowicz).

Popularna nazwa „czterej śpiący” związana jest z czterema figurami stojącymi u dołu pomnika, a przedstawiającymi zastygłych w ruchu żołnierzy z opuszczonymi głowami. Wiąże się ją również z wydarzeniami z września 1944 r., kiedy to żołnierze radzieccy na praskim brzegu Wisły „zasnęli”, nie udzielając pomocy powstaniu warszawskiemu.

(fot. Tomasz Leszkowicz)

Pierwszy pomnik powojennej Warszawy. I, jak pokazała historia, jeden z najlepszych. Świetna, realistyczna rzeźba figuralna, dobre proporcje, umiejętne połączenie dynamizmu grupy górnej z wyciszeniem i zadumą postaci dolnych – pisze o „śpiących” Paweł Giergoń, historyk sztuki, twórca i redaktor serwisu sztuka.net. – Pomimo obłudnego napisu na cokole i ciężkich dziś czasów dla dzieł propagandy poprzedniej epoki, jest to wartościowy przykład rzeźby monumentalnej, tym bardziej cenny, że wykonany przez polskich artystów.

(fot. Tomasz Leszkowicz)

Pomnik znajduje się w sercu Starej Pragi na Placu Wileńskim, tuż obok jednego z przystanków tramwajowych. Od upadku komunizmu budzi on spore kontrowersje, będąc jednym z głównych celów ataku zwolenników dekomunizacji przestrzeni publicznej. Do tej pory pojawiały się już różne propozycje sposobu usunięcia „śpiących” sprzed Dworca Wileńskiego: zarówno łagodne (przeniesienie pomnika na cmentarz żołnierzy radzieckich), jak i spektakularne (łącznie z wysadzeniem go).

Źródło: dzieje.pl.

Zobacz też:

Korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone