Czy PKP odbierze ziemię i zlikwiduje Muzeum Kolejnictwa?
Decyzja o likwidacji muzeum wzbudziła duże kontrowersje. Od ponad miesiąca, na wielu forach internetowych można znaleźć wypowiedzi miłośników historii kolei.
„Jeszcze rok temu, kiedy zwiedzałam Muzeum Kolejnictwa, nie myślałam że jeszcze tam zajrzę, Od kilku miesięcy Muzeum zmieniło się ogromnie. W tym roku byłam tam z dzieckiem już kilkakrotnie. Wspaniałe wystawy i eksponaty przyciągają. Z pewnością zasługa to obecnego dyrektora. I po co to wszystko kończyć? Łyk dodatkowej historii na pewno przyda się naszym dzieciom i nie tylko” – to jedna z wypowiedzi zamieszczonych na stronie Stowarzyszenia Polskich Mediów.
Wśród wielu, przepełnionych emocjami wypowiedzi, można znaleźć kierowane do PKP żale, ale także zapisy wspomnień z wizyt w muzeum, a nawet uwagi, które mogą według ich autorów uratować niezwykłe ich zdaniem miejsce.
„To miejsce może stać się żyłą złota. Wystarczy pomyśleć. Mam wiele pomysłów na to jak to zrobić. Po co kolejny biurowiec czy blok, kiedy połowa biur stoi pustych i nikt nie chce ich wynająć. Mieszkania też już się tak dobrze nie sprzedają. To miejsce może stać się prawdziwą magią, jak z bajki, miejscem do którego każdy turysta będzie chciał przyjechać…” – pisał Andrzej, użytkownik jednego z forów, na których trwała dyskusja.
Na stronie Polskich Kolei Państwowych S.A. można znaleźć komunikat, w którym PKP informuje o swoich przygotowaniach do wykorzystania działki dla celów inwestycji. Jednocześnie zapewnia, iż po wypowiedzeniu Muzeum Kolejnictwa obecnej umowy użyczenia nie wyklucza zawarcia umowy najmu (do czasu przeniesienia Muzeum w inne miejsce) na zasadach komercyjnych. Nie trudno się jednak domyśleć, że finansowane przez Samorząd Województwa Mazowieckiego muzeum może nie być w stanie sprostać postawionym przez PKP warunkom finansowym.
„W październiku 2008 roku PKP S.A. i władze samorządu województwa (Marszałek i Członek Zarządu Województwa) podpisali porozumienie w którym ustalili, iż Muzeum zostanie przeniesione z obecnej lokalizacji na udostępnioną przez PKP S.A. działkę na ul. Grodzieńskiej w Warszawie (zbieg ulicy Grodzieńskiej i Radzymińskiej) o powierzchni 1,8 ha.” – czytamy w komunikacie PKP. Czy to znaczy, że muzeum da się uratować? Dyrektor Muzeum Kolejnictwa w Warszawie jest sceptyczny. „Niestety PKP S.A., mimo wcześniejszych zapewnień, nie wskazały nam nowej lokalizacji, a zaproponowana bocznica przy ulicy Grodzieńskiej w Warszawie, to jedynie zaniedbany tor, nie posiadający żadnego zaplecza-administracyjnego. Ponadto, ze względu na specyfikę naszych zbiorów, w szczególności zabytkowy tabor, koszt ewentualnego ich transportu do nowej siedziby byłby ogromny. Tak więc stajemy w obliczu zakończenia działalności Muzeum Kolejnictwa w Warszawie, jedynej instytucji w Polsce, która na taka skalę gromadzi, archiwizuje i udostępnia szerokiej publiczności spuściznę ponad 150. letniej historii kolei na ziemiach polskich” – pisał Ferdynand B. Ruszczyc.
Polskie Towarzystwo Ochrony Muzeum Kolejnictwa apeluje: „Biorąc pod uwagę, że Spółka Państwa nie jest zainteresowana dorobkiem pokoleń zwracamy się z apelem, do wszystkich, by przyszli i zabrali na przechowanie najcenniejsze pamiątki muzealne, jak w trakcie II Wojny Światowej, czy Powstania Warszawskiego, by kiedy miną czasy Targowicy otworzyć na nowo Polskie Muzeum Kolejnictwa."
Tekst - Grażyna Latos, zdjęcia - Łukasz Tyborowski
