David Ost – „Solidarność a polityka antypolityki” (informacja)

opublikowano: 2014-05-28 15:31
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Polacy, którzy z pierwszych słów tej książki dowiedzą się, że w latach 80. ich kraj wydał mi się „jednym z najciekawszych miejsc na ziemi”, uśmiechną się pewnie z zadowoleniem, ale pomyślą swoje – kolejny przyjezdny zakochał się w polskiej odmienności.
REKLAMA
David Ost
„Solidarność a polityka antypolityki”
Wydawca:
Europejskie Centrum Solidarności

Ćwierć wieku po ukazaniu się tej książki podtrzymuję moją opinię i mam nadzieję, że polscy czytelnicy zapomną na chwilę o swoim co do siebie sceptycyzmie, wyobrażą sobie, że nie są osobiście zaangażowani i wraz ze mną spojrzą na Polskę z czasów pierwszej Solidarności jak na kraj naprawdę niezwykły.

Polska lat 80. jest miejscem, gdzie śmiałym, nowatorskim formom publicznej działalności towarzyszą prostacka czołobitność i puste sklepowe półki. Ale jest też czymś więcej. Książka ta zaprasza czytelnika do spojrzenia innym okiem na przeszłość własnego kraju, do zrozumienia fascynacji, jaką słusznie budził.

Jednym z wielkich nieszczęść naszych czasów jest to, że kolosalna energia twórcza Solidarności, istny gejzer innowacyjnych idei, w 1981 roku zamarła, by nigdy nie odżyć na nowo. Ówczesna ideotwórcza energia jest jednak bogatą skarbnicą – czerpać z niej mogą wszyscy, którzy mają poczucie, że żyjemy w niezadowalającym świecie. Jeżeli moja stara książka sprzed ćwierci wieku obudzi choć trochę zainteresowania wielkimi ideami Solidarności, jeśli zachęci Polaków do innego niż zwykle, bardziej konstruktywnego spojrzenia na własną historię, uznam, że spełniła z nawiązką swoje zadanie.

David Ost

ze wstępu do wydania polskiego

 

David Ost (ur. 1955) jest profesorem politologii w Hobart and William Smith Colleges w stanie Nowy Jork. Wykładał także w prestiżowej nowojorskiej New School for Social Research oraz na wielu uniwersytetach europejskich, w tym na Uniwersytecie Warszawskim i Central European University w Budapeszcie. Od lat siedemdziesiątych związany jest z polską opozycją demokratyczną, wokół której koncentrują się jego badania naukowe.

 

David Ost jest autorem wielu prac poświęconych przemianom w Europie Środkowo-Wschodniej, ze szczególnym uwzględnieniem problemu demokratyzacji życia politycznego i społecznego, kondycji kapitalizmu oraz sytuacji na rynku pracy i roli związków zawodowych. Uznawany za jednego z głównych ekspertów w dziedzinie przemian ustrojowych Europy Środkowo-Wschodniej po roku 1989.

 

Jego dyskutowana szeroko w Polsce książka „Klęska Solidarności. Gniew i polityka w postkomunistycznej Europie” (2005, wyd. pol. 2007) została uhonorowana nagrodą American Association for Advancement of Slavic Studies. Do istotnych prac badawczych w jego dorobku naukowym należą także jedna z najczęściej cytowanych prac na temat przemian społeczno-politycznych w Europie Środkowo-Wschodniej „Solidarity and the Politics of Anti-Politics” (1990), „oraz Workers after Workers' States” (współredakcja, 2001). Ost jest także autorem artykułów publikowanych w renomowanych pismach międzynarodowych, takich jak „The New York Times”, „Chicago Tribune”, „The Nation”, „Dissent” czy „Tikkun”.

 

 

 

Kiedy hucznie obchodzimy ćwierćwiecze wolności, warto sobie przypomnieć, skąd się ona wzięła. Bo przecież nie spadła z nieba. David Ost przypomina nam to w sposób nie tylko przenikliwy i kompetentny, ale też bezstronny i zaangażowany. Bezstronny, bo Ost nigdy nie stał się uczestnikiem polskich zmagań o wolność i jej kształt. I zaangażowany, bo wciąż wracając do Polski i przez lata zajmując się Polską naukowo, stał się jednym z nas. Polakowi ciągle jeszcze trudno by było emocjonalnie zdobyć się na taki opis.

 

Zagranicznym autorom zwykle brakuje wyczucia potrzebnego, by trafnie ważyć niezliczone detale naszej rzeczywistości tamtych lat. David Ost potrafi nie tylko zbudować fantastyczną opowieść o naszym ówczesnym losie, ale też nadać mu intelektualną strukturę i zbudować oryginalną narrację o naszym doświadczeniu, bo jest to jeden z nielicznych zagranicznych uczonych, którzy byli w Polsce w najważniejszych chwilach lat „Solidarności” oraz stanu wojennego tylko po to, by widzieć oraz rozumieć. Jemu się to udało.

 

Jacek Żakowski, publicysta, „Polityka”

 

 

David Ost należy do tych zachodnich lewicowych intelektualistów, których zachwycił ruch pierwszej Solidarności. Będąc w Polsce na początku lat osiemdziesiątych, mógł na własne oczy zobaczyć solidarnościowy „karnawał wolności”, przerwany przez stan wojenny. W ten sposób Solidarność stała się częścią jego własnego doświadczenia oraz inspiracją. Książka, która ukazała się w 1990 roku, jest więc próbą historycznego obrachunku z tym doświadczeniem, a także próbą zrozumienia źródeł fenomenu ruchu Solidarności. Lekturę książki można potraktować jako rozszerzenie krytycznej analizy losów politycznej spuścizny Solidarności po 1990 roku, którą Ost przeprowadza w Klęsce Solidarności. Ost nie ukrywa, że interesuje go przede wszystkim ta strona Solidarności, która wiąże się z tradycją lewicowej opozycji wyrastającej z poststalinowskiego rewizjonizmu. Jej głównymi bohaterami są Adam Michnik i Jacek Kuroń oraz KOR. Według Osta to właśnie dzięki nim na gruncie rozczarowania gomułkowską odwilżą oraz z przekonania o niereformowalności komunistycznego państwa wyrasta w Polsce szczególna koncepcja – ponowoczesnej lewicy, która odrzuca państwo oraz partię jako tradycyjną arenę politycznego sporu. Jej symbolem staje się samodemokratyzujące się społeczeństwo obywatelskie – idea, która w zetknięciu z autentycznym, związkowym ruchem robotniczym dała niespotykany efekt pod postacią Solidarności w 1980 roku.

 

Zdaniem Osta jest ona lekcją dla zachodniej lewicy, pokazuje alternatywę dla tradycyjnych, liberalnych i neoliberalnych rozwiązań. Jednak właśnie w tej perspektywie kryje się, być może, największa gorycz. W większości twórcy postpolitycznego społeczeństwa obywatelskiego w Polsce zdradzają tę ideę w nowych warunkach, powstałych po roku 1990, na rzecz wolnorynkowego neoliberalizmu, stając się niekiedy jego całkiem bezkrytycznymi piewcami. Kto nie pamięta sprzed lat poruszającej polemiki na ten temat między Michnikiem i Kuroniem na łamach „Gazety Wyborczej”?

 

Według Osta doświadczenie Solidarności jest jednak wciąż ważne dla zachodniej, współczesnej lewicy. Jego książkę sprzed blisko ćwierćwiecza można dziś czytać nie tylko w kontekście obrachunku ze spuścizną Solidarności w Polsce, ale również obrachunku z neoliberalizmem w pogrążonej w kryzysie Europie.

 

Marek Cichocki, dyrektor programowy Centrum Europejskiego Natolin

Przejdź na stronę Europejskiego Centrum Solidarności!

REKLAMA
Komentarze

O autorze

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone