Francja: schwytano zbrodniarza biorącego udział w masakrze w Srebrenicy?
31 stycznia nieopodal francuskiej miejscowości Grenoble policja schwytała Serba posługującego się fałszywymi dokumentami. Okazało się że to Milorad Momić (47 l.), który przebywał we Francji pod przybranym nazwiskiem Guy Monier. Niewykluczone, że miał on związek z masakrą cywilów w Srebrenicy, której dokonali żołnierze Wojsk Republiki Serbskiej (Vojska Republike Srpske) od 12 do 16 lipca 1995 r. Podejrzewa się bowiem, że Momić mógł być członkiem tzw. „Skorpionów” (Škorpioni), ochotniczej jednostki paramilitarnej, która brała udział w wojnie w Bośni (1992–1995) u boku Serbów. Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości zostanie on przekazany Serbii, gdzie jego sprawę zbada tamtejszy wymiar sprawiedliwości. Jeśli przypuszczenia co do związku Momicia z rzezią w Srebrenicy się potwierdzą, wówczas będzie on sądzony – zgodnie z orzeczeniem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze z 2007 r. – za udział w zbrodni przeciw ludzkości.
W czerwcu 2005 r. – w trakcie procesu Slobodana Miloševicia w Hadze – ujawniono nagranie video, na którym „Skorpioni” dokonują egzekucji sześciu bośniackich jeńców. W kwietniu 2007 r. czterech członków komanda zostało skazanych na kary więzienia w wysokości od 5 do 20 lat. O procesie „Skorpionów” opowiada książka Jasminy Tešanović: Processo agli Scorpioni („Proces przeciw Skorpionom”) wydana w 2008 r.
Rzeź, jakiej dopuścili się żołnierze dowodzeni przez gen. Ratko Mladicia na cywilnej ludności Srebrenicy, uchodzi za jedną z największych zbrodni ludobójstwa od czasów II wojny światowej. Miasto znajdowało się na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w tzw. strefie bezpieczeństwa, jednak 11 lipca 1995 r. zostało zajęte przez Serbów. Dzień później rozpoczęli oni masakrę bośniackich Muzułmanów. Według najnowszych szacunków wymordowano wówczas ponad 8 tys. mężczyzn i chłopców. Wszystko to wydarzyło się przy biernej postawie oddziału żołnierzy holenderskich, stacjonujących w Srebrenicy z ramienia ONZ.
Źródła: bbc.co.uk ; bh-news.com ; wyborcza.pl ; dziennik.pl.
Korekta: Agnieszka Kowalska