Harry Potter po chińsku

opublikowano: 2007-08-03 08:05
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Jak donosi „New York Times”, na 10 dni przed anglojęzyczną premierą książki „Harry Potter and the Deathly Hallows” w Chinach pojawiły się publikacje o tym samym tytule, jednak niemające nic wspólnego z oryginałem autorstwa J.K.Rowling.
REKLAMA

Mimo że tytuł ten sam, to chińskie wydania odznaczają się twórczością własną autorów. Na rynku istnieje co najmniej kilkanaście tytułów fałszywych „Potterów”, np. „Harry Potter i Wędrujący Smok”, „Harry Potter i Chińskie Imperium”, „Harry Potter i Wielki Komin” czy „Harry Potter i Młodzi Bohaterowie”.

Wątki fabularne w fałszywych wydaniach są zaczerpnięte z książek J.R.R. Tolkiena lub też bohaterowie brytyjskiej sagi zostają przeniesieni do świata kung-fu, ewentualnie spotykają się ze znanymi postaciami literatury chińskiej.

Wydawca „Harry'ego Pottera i Chińskiej Laleczki” (edycji z 2002 r.), Wang Li tłumaczy decyzję o wydaniu książki z rozbrajającą szczerością: — Harry Potter był tak lubiany, że chcieliśmy zebrać owoce jego ogromnej popularności w Chinach.

To tylko jeden z przejawów problemu powszechnego piractwa w Chinach. Wei Bin, badający problem piractwa w branży literackiej, twierdzi, że 30–40 proc. książek sprzedawanych w jego kraju może być nielegalnych.

An Boshun, wydawca jednego z największych chińskich bestsellerów ostatnich lat, „Wilczego totemu”, twierdzi, że oficjalnie sprzedał 2 mln egzemplarzy, podczas gdy liczba kopii kupionych nielegalnie przekroczyła 15 mln.

Na kuriozum zakrawa inna historia. Pewien pracownik fabryki tekstylnej, Li Jingsheng przyznaje: — Kilka lat temu kupiłem swojemu synowi tomy 1–6 Harry'ego Pottera i kiedy skończyłem mu je czytać, domagał się, żebym powiedział, co będzie dalej. Nie mogłem się doczekać, więc zacząłem wymyślać własną historię i w maju ubiegłego roku zapisałem ją na komputerze.

Efektem jest „Harry Potter i Ostateczna Rozgrywka” — książka licząca 250 000 słów, niedawno umieszczona w Internecie. — Jest fantastyczna — twierdzi jeden z wielu zachwyconych czytelników. — Wątpię, czy Rowling zadawałaby sobie trud pisania, gdyby ją przeczytała. Inny jeszcze dalej: — Fani Harry'ego Pottera są z pana dumni. Mamy nadzieję, że będzie pan pisać nadal i powstanie ósmy tom.

W tej sytuacji J.K.Rowling może być „spokojna” o kontynuację jej dzieła. Chińczycy dobrze się nim zaopiekują.

źródło: onet.pl

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Katarzyna Wylon
Absolwentka studiów licencjackich z socjologii reklamy i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Śląskim, studentka II roku studiów magisterskich (dziennikarstwo) na Uniwersytecie Wrocławskim. Pracuje w branży PR. Miłośniczka dobrej literatury i kina, kolekcjonerka reklam prasowych.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone