Jacek Hajduk – „Pliniusz Młodszy” – recenzja i ocena
Autor recenzowanej powieści – Jacek Hajduk – jest filologiem klasycznym i literaturoznawcą, związanym naukowo między innymi z Uniwersytetem Jagiellońskim oraz Uniwersytetem Pedagogicznym, gdzie obronił swoją dysertację doktorską. Jego zainteresowania badawcze to: proza XIX oraz XX wieku, historia historiografii oraz kultura antyczna i jej recepcja w literaturze polskiej i europejskiej. Czytelnikom dał się poznać także jako publicysta „Tygodnika Powszechnego”.
Debiutancka powieść Jacka Hajduka, opublikowana przez wydawnictwo Novae Res, nosi tytuł – Pliniusz Młodszy i traktuje ona o niezwykle ważnej postaci – zarówno z punktu widzenia filologów klasycznych oraz historyków starożytności. Caius Plinius Caecilius Minor urodził się około 61 roku n.e., na terenie dzisiejszej Lombardii. Jego wujem był inny wielki twórca rzymski – także Caius Plinius Caecilius, dla odróżnienia zwany Starszym – Maior. To z nim przebywał w Misenum Pliniusz Młodszy, kiedy to 25 sierpnia 79 roku n.e. wybuchł Wezuwiusz, doprowadzając do zagłady pobliskie Pompeje i Herkulanum, a także zabijając starszego z Pliniuszy. W następnych latach wyjechał Pliniusz do Rzymu, gdzie kształcił się pod okiem słynnego Kwintyliana. Jeszcze jako nastolatek zaczął karierę sądowniczą oraz wojskową – jego służba w rzymskiej armii trwała około 10 lat. W tym czasie pogłębiał on swoją wiedzę filozoficzną, słuchając między innymi stoika Artemidora. Po powrocie do Rzymu Pliniusz rozpoczął wspinaczkę po rzymskiej drabinie urzędniczej – sprawował urzędy: kwestora, trybuna ludowego, pretora, zarządcy skarbca, konsula, augura i wreszcie, około 110 roku, na polecenie cesarza Trajana został mianowany zarządcą prowincji Bitynii. Przypuszcza się, że ujrzał on jeszcze caput Imperii Romani – miał bowiem umrzeć około 113 roku, już po powrocie z namiestnictwa.
Pliniuszowa spuścizna nie należy do wielkich pod względem ilości – do naszych czasów przetrwało X ksiąg listów (w tym jedna to korespondencja urzędowa z Trajanem) oraz tak zwany Panegyricus Traiani czyli Panegiryk ku czci Trajana – była to pochwalna mowa na cześć imperatora wygłoszona około 100 roku n.e. w podziękowaniu za powierzenie Pliniuszowi urzędu konsula. Jeśli chodzi o listy Pliniusza, to są one właściwie jedynym źródłem, z których czerpiemy informacje o jego życiu. Są one także kopalnią wiedzy na temat szeroko rozumianego położenia, w jakim znajdowała się Urbs Celeberrima i całe imperium na przełomie wieków I i II. Czasy to niezwykłe – żywot młodszego z Pliniuszy przypada bowiem na panowanie aż dziewięciu cesarzy (od Nerona do Trajana) i trzech dynastii. Biorąc pod uwagę fakt, iż inne dzieła historiograficzne oświetlają nam okres przełomu tych wieków – Swetoniusz kończy swoje De vita Caesarum na znienawidzonym Domicjanie, późnoantyczne Scriptores Historiae Augustae zaczynają się od Hadriana – następcy Trajana, a zachowane księgi dzieł Tacyta nie zawierają informacji o panowaniu Trajana – to dla historyka parającego się wyżej wymienionym okresem pliniuszowa korespondencja jest niezwykle istotna. Wreszcie weźmy pod uwagę stylistykę tychże listów, które charakteryzują się dużą dozą varietas – zarówno jeśli chodzi o adresatów, jak i tematykę. Oprócz dość suchej, oficjalnej korespondencji z Trajanem Czytelnik znajdzie pośród listów także tematykę lżejszą – za przykład podajmy znany zapewne licealistom uczącym się łaciny, czy też studentom filologii klasycznej, list opowiadający o nawiedzonym domu w Atenach, do którego przybywa filozof Athenodorus1. Wszystkie te czynniki sprawiają, że lektura listów Pliniusza jest pożyteczna i fascynująca.
Przejdźmy teraz do powieści poświęconej Pliniuszowi. Jednym z pierwszych wrażeń, jakie Czytelnik odczuje, zagłębiając się w książkę, jest fakt, iż Autor w bardzo wysokim stopniu zapoznał się z dziełami Pliniusza. Zatem pomimo tego, że jest to publikacja fabularna i – jak zostało nadmienione na stronie wprowadzającej – odrębnego, odmiennego od tego, jaki zdaje się przedstawiać, świata, to widać, że twardo opiera się na antycznych źródłach.
Narracja została przeprowadzona na dwóch płaszczyznach chronologicznych, które przeplatają się ze sobą. W pierwszej z nich poznajemy Pliniusza będącego już prawie u kresu swoich dni, schorowanego, jednak wiernie wypełniającego swoją służbę wobec Trajana. Druga z nich jest swego rodzaju retrospekcją – Autor ustami, czy też myślami, Pliniusza przywołuje wcześniejsze wydarzenia. Przedstawia Czytelnikowi wspomnienia, przemyślenia, jakie Pliniusz poczynił lub mógł, według Autora, poczynić. Rozpoczyna się ona opisem, wspomnianego już, wybuchu Wezuwiusza w 79 roku n.e., który jest niezwykle barwny i pełen emocji. Dowiadujemy się z niego wiele na temat charakteru wuja naszego bohatera, który był wzorem dla młodszego z Pliniuszy. Mimo że jest to niezwykle udana autorska interpretacja, to nie zapominajmy, iż powstała ona na bazie bardzo znanego listu Pliniusza skierowanego do Tacyta.
W dalszej części przenosimy się z Pliniuszem między innymi do Syrii, ale w tym samym czasie powracamy do Rzymu. Poznajemy myśli i działania Pliniusza odnoszące się zarówno do wielkiej polityki, jak i do jego życia prywatnego (na przykład przemyślenia dotyczące trzech małżeństw Pliniusza). Za sprawą Jacka Hajduka poznajemy inne wielkie postaci Rzymu z przełomu I i II wieku, z którymi Pliniusz Młodszy miał do czynienia. Są to między innymi: cesarz Trajan, czy też wielcy historycy rzymscy – Tacyt oraz Swetoniusz. Co jednak warte podkreślenia, w powieści Pliniusz Młodszy ci wielcy twórcy nie są postaciami „pomnikowymi”, zostali oni przedstawieni jako ludzie posiadający wady. Dużo miejsca poświęcono rozmowom Pliniusza z Trajanem, których kontakty przedstawione są jako serdeczne – aczkolwiek Pliniusz oczywiście nie zapominał, kim jest jego interlokutor.
I wreszcie Bitynia – tutaj rozgrywa się duża część powieści, to tutaj właśnie Pliniusz rozpamiętuje swoją przeszłość, ale oprócz tego słyszymy o jego codziennych zmaganiach jako namiestnika prowincji – sprawa chrześcijan w Bitynii, czy też jeszcze bardziej prozaiczna kwestia wodociągów. Podsumowując – akcja powieści to oparta na źródłach historia życia Pliniusza okraszona przemyśleniami i pomysłami Autora. Co prawda nie znajdziemy w niej wartkiej akcji (może z wyjątkiem fragmentu o wydarzeniach 79 roku), jednak książka jest bardzo przyjemna w czytaniu, świetnie wprowadza Czytelnika w rzymski świat przełomu I i II wieku.
Recenzowana książka liczy sobie 150 stron tekstu, zawiera tabele chronologiczne dotyczące życia Pliniusza oraz innych wydarzeń historycznych. W środku znajdziemy dwie stylizowane mapy – Zatoki Neapolitańskiej oraz Bitynii wraz z innymi rejonami północnej Azji Mniejszej. Staranne wykonanie okładki z podobizną Pliniusza Młodszego z pewnością dodaje publikacji klimatu i uroku. Cena 24,90 – jednym słowem zdecydowanie warto sięgnąć po książkę Jacka Hajduka. Możemy być pewni, że nie zanudzimy się przy jej lekturze, śledząc życie tego niezwykłego, choć może nieco zapomnianego Rzymianina.
Zobacz też:
- Harry Sidebottom – „Ogień na Wschodzie”;
- Harry Sidebottom – „Wojownik Rzymu. Wrota Kaspijskie”;
- Plutarch – „Żywoty równoległe. Kimon, Lukullus i ich porównanie”.
Korekta: Justyna Piątek