Jesteśmy prawie jak Radio Maryja
) redaktor naczelny - Michał Świgoń % Każdy dzień to nowe wyzwanie. Choć „biednemu wiatr w oczy wieje”, jakoś udaje się nam wiązać koniec z końcem. Dlaczego? To efekt ciężkiej pracy zawodowej lub naukowej oraz wsparcia naszych Bliskich. Bez tego nie moglibyśmy sobie pozwolić na histmagowy „prawie wolontariat”. U nikogo z nas się nie przelewa. Czy w związku z tym warto angażować się w takie przedsięwzięcie? Gdybym na to pytanie nie odpowiedział twierdząco, pewnie rzuciłbym to wszystko w kąt i zaczął szukać pracy np. w którymś z koncernów medialnych. A tak - pozostaje mi śmiać się w duchu, że jesteśmy w „Histmagu” trochę jak... Radio Maryja. Dlaczego?
Bo wiele zależy teraz od wsparcia naszych Czytelników. Jako jeden z priorytetów postawiliśmy sobie darmowość naszego pisma. Ale związać koniec z końcem jakoś trzeba. Wydatki na serwer, ZUS, podatki... A może do tego jakaś - choćby skromna - wierszówka dla autorów tekstów? Zobaczymy. To jak na razie jedne z najważniejszych naszych trosk. Miejmy nadzieję, że je przezwyciężymy - również z Waszą pomocą!
Oddaję w Wasze ręce pierwszy numer miesięcznika „Histmag.org”. Staraliśmy się przygotować go tak, by za kilka lat nie musieć się go wstydzić. Jak znam życie, nie ustrzegliśmy się przy tym błędów i niedociągnięć. Stąd z pokorą przyjmiemy wszelkie krytyczne uwagi z Waszej strony. Dlaczego jest to pierwszy numer? Jak pamiętają najstarsi górale, „Histmag” zaczynał jako e-zin - amatorskie pisemko tworzone przez licealistów. Przez pięć lat przebyliśmy długą drogę, zyskaliśmy wiele doświadczeń. W końcu uznaliśmy, że możemy rozpocząć profesjonalną działalność pod zmodyfikowanym szyldem.
„Histmag.org” to w rozumieniu prawa prasowego pełnoprawne czasopismo, ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami. Czy to znaczy, że będziemy się również ukazywać na papierze? Nie, przynajmniej w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej. Dlaczego? Jesteśmy przekonani, że przyszłość prasy leży w internecie! Nowy rozdział księgi pt: „Prasa internetowa w Polsce” najwyższy czas zacząć! W imieniu redakcji zapraszam do lektury numeru:
[email protected]">[email protected]">[email protected]
redaktor naczelny
PS: „Prawie” robi wielką różnicę. ;)