Krążek, który pokonał winyle. Kiedy powstała płyta kompaktowa?

opublikowano: 2022-08-17 10:01
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
17 sierpnia 1982 roku w Langenhagen odbyła się oficjalna premiera płyty kompaktowej. W ciągu czterdziestu lat istnienia niewielkie krążki stały się najczęściej sprzedawanym nośnikiem danych w historii, a i dziś, mimo spadku popularności, niemal wszystkie premierowe albumy muzyczne ukazują się w formacie CD. W jaki sposób kompakty wyparły winyle?
REKLAMA

Historia niewielkiego krążka, który pod koniec XX wieku zrewolucjonizował branżę muzyczną, zaczęła się na długo przed jego premierą. Prace w tym kierunku zapoczątkował amerykański wynalazca James T. Russell, który w 1966 roku zaprezentował koncepcję technologii zapisu danych na nośniku optycznym. Swoje rozwiązanie opatentował w 1970 roku. Chociaż podejmował wiele prób jego komercyjnego wykorzystania, początkowo nie przynosiły one większych skutków i wynalazek pozostawał szerzej nieznany. Do czasu. Pod koniec lat siedemdziesiątych zwróciły na niego uwagę dwa wielkie koncerny – holenderski Philips i japońskie Sony.

Mężczyzna z odtwarzaczem płyt LaserDisc (fot. Polygoon Hollands Nieuws)

Firmy zaadoptowały rozwiązanie Russella i opracowały nowy standard cyfrowego dysku optycznego. Pierwszym komercyjnie dostępnym dyskiem był tzw. LaserDisc (LD). Pionierskie płyty miały zwykle średnicę 12 cali, czyli 30 cm, czas odtwarzania wynosił 60 minut (w trybie longplay dwie godziny), zapis wideo następował w systemie analogowym a audio – analogowym lub cyfrowym. Mimo że oferowały możliwości zapisu obrazu i dźwięku w lepszej jakości niż ich ówcześni konkurenci w formatach kina domowego – VHS i BetaMax – nie zyskały w Europie ani Ameryce większej popularności. Inaczej było z kolejnymi formatami.

Płyta kompaktowa - premiera

8 marca 1979 roku Joop Sinjou, szef CD Lab w Philipsie, podczas konferencji prasowej zaprezentował pierwszy w historii cyfrowy dysk audio, a wraz z nim – prototyp odtwarzacza płyt kompaktowych „Pinkeltje”. To właśnie on jako pierwszy posiadał nazwę i logo Compact Disc. Określenie „kompaktowy” nie było tu przypadkowe. W przeciwieństwie do dużych LaserDisców, płyty przedstawione przez Philipsa były stosunkowo małe – ich średnica wynosiła ok. 11,5 cm, dzięki czemu były w stanie pomieścić około 60 minut muzyki.

Wystawa w Chicago, 1982 r.  (fot. Alan Light)

Nieco inny pomysł na rozwinięcie wynalazku Russella posiadała firma Sony, która równocześnie prowadziła podobne badania. Japończycy postulowali, by średnica CD wynosiła aż 30 centymetrów, czyli podobnie jak w przypadku standardowej płyty gramofonowej. Tak skonstruowany nośnik pomieściłby aż 12 godzin muzyki. Ostatecznie porzucili jednak ten pomysł. Jeszcze w 1979 roku obie firmy podpisały porozumienie, które położyło podwaliny pod narodziny nowego formatu.

Płyta kompaktowa: od ABBY do Chopina

W 1980 roku  opublikowano tzw. „Czerwoną Księgę”, w której znalazły się szczegółowe wytyczne dotyczące standardu Compact Disc. Dwa lata później – 17 sierpnia 1982 roku – w niemieckim mieście Langenhagen odbyła się zaś oficjalna premiera płyty kompaktowej. Wykonana z poliwęglanu, miała mieć 1,2 mm grubości i średnicę 12 cm, co pozwalało na zapis 74 minut muzyki. Skąd akurat tak liczba?

Według niektórych źródeł rozwiązanie to miał przeforsować sam Norio Ōga – dyrektor generalny Sony Corporation w latach 1982-1995, po to, by dysk mógł pomieścić całą IX Symfonię Beethovena, na co naciskał słynny austriacki dyrygent Herbert von Karajan. Współtwórca nowego formatu Kees Immink zaprzeczył jednak później tej teorii.

REKLAMA
Sprzedaż płyty kompaktowej (fot. Marcel Antonisse / Anefo)

Pierwszą testową płytą było nagranie „Eine Alpensinfonie” Richarda Straussa. Jeśli zaś chodzi o album muzyczny, na kompakcie zadebiutował „The Visitors” grupy ABBA. Na pierwszą polską płytę kompaktową trzeba było trochę poczekać – dokładnie do 1987 roku, kiedy to zespół Prowizorka Jazz Band wydał płytę „As good as alive”. Rok później nakładem Przedsiębiorstwa Nagrań Wideo-Fonicznych „Wifon” ukazał się album „Chopin-Tausig-Wieniawski” (WCD-001). Dysk zawierał nagrania koncertu fortepianowego E-moll op. 11 Fryderyka Chopina oraz koncert fortepianowy op. 20 Józefa Wieniawskiego w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Bałtyckiej.

W tym też roku na polskim rynku muzycznym ukazał się pierwszy album kompaktowy z muzyką rozrywkową – była to „The Best of Urszula & Budka Suflera”, choć niektóre źródła pierwszeństwo przyznają albumowi „Tak! Tak!” Obywatela GC.

Płyta kompaktowa – rekordy popularności

Zainteresowanie nowym standardem od początku było spore. Początkowo podchodzono do niego jednak z dość dużą ostrożnością i dystansem. Sprzedawcy i specjaliści z branży nie byli przekonani co do tego, że płyty kompaktowe odniosą sukces i będą w stanie wyprzeć sprzedawane wówczas w ogromnych ilościach winyle. Do tego pamiętali o porażce kaset ośmiościeżkowych – format ten cieszący się przez blisko dwie dekady dużą popularnością, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, w latach osiemdziesiątych został niemal całkowicie wyparty przez kasety Compact Cassette. Sprzedawcy obawiali się, że podobnie będzie z płytami kompaktowymi i w pewnym czasie również one zostaną zastąpione nowocześniejszymi nośnikami.

Brzmienie srebrnych krążków nie do końca przekonywało też audiofilów. Przyzwyczajeni do płynności winyli, postrzegali dźwięk kompaktów jako zbyt „suchy” i techniczny. Do tego wszystkiego dochodziły dość wysokie ceny płyt i odtwarzaczy.

Początki nie były więc łatwe. Ostatecznie kompaktom udało się jednak przebić mur nieufności i skraść serca miłośników muzyki. Przełomowy był pod tym względem rok 1985. Wtedy to brytyjski zespół rockowy Dire Straits wydał na kompakcie swój album „Brothers in Arms”. Posunięcie to okazało się niebywałym sukcesem – była to pierwsza płyta kompaktowa, która sprzedała się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy. Od tego momentu srebrne krążki zaczęły bić kolejne rekordy popularności – do tego stopnia, że fabryki przestały nadążać z tłoczeniem płyt. Jeszcze przed końcem lat osiemdziesiątych sprzedaż płyt CD przewyższyła sprzedaż winyli, które stopniowo zaczęły się wycofywać z rynku.

Odtwarzanie płyty winylowej (fot. Ryankusumojr)

Pierwszy cios ich miłośnikom zadała niemiecka wytwórnia Deutsche Grammophon, która we wrześniu 1989 roku ogłosiła, że zamierza zakończyć wydawanie albumów w tym formacie. W jej ślad poszły również inne wytwórnie na całym świecie. W efekcie winyle stopniowo zaczęły tracić na znaczeniu, zasilając głównie zbiory kolekcjonerów czy miłośników tradycyjnego brzmienia. Podobny los spotkał również kasety magnetofonowe, które nie miały szans w starciu z nowym formatem. Rozpoczęła się era kompaktów.   

Polecamy e-book Michała Rogalskiego – „Bohaterowie popkultury: od Robin Hooda do Rambo”

Michał Rogalski
„Bohaterowie popkultury: od Robin Hooda do Rambo”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
87
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-06-8

Bibliografia

Delimat W., Jubileuszowe edycje dzieł Bacha, Mozarta i Beethovena. Historia płyty kompaktowej z perspektywy kolekcjonera, „Pro Musica Sacra”, 18, 2020.

Dokładnie 40 lat temu narodziła się płyta kompaktowa!, [dostęp: 17.08.2022 r.]

Karasiński T., Krótka historia płyty kompaktowej, [dostęp: 17.08.2022 r.]

Taler H., Martwe media: Laserdisk, czyli jeden film na kilku płytach, [dostęp: 17.08.2022 r.]

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Natalia Pochroń
Absolwentka bezpieczeństwa narodowego oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Rekonstruktorka, miłośniczka książek. Zainteresowana historią Polski, szczególnie okresem wielkich wojen światowych i dwudziestolecia międzywojennego, jak również geopolityką i stosunkami międzynarodowymi.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone