Leonardo Arena – „Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników” – recenzja i ocena

opublikowano: 2020-01-09 08:08
wolna licencja
poleć artykuł:
Duma Japonii czy jej przekleństwo? Czy samuraje byli wojownikami oddanymi zasadom honoru, czy może bezwzględnymi politykami dążącymi do władzy nad Japonią?
REKLAMA

Leonardo Arena – „Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników” – recenzja i ocena

Leonardo Arena
„Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników”
nasza ocena:
6/10
cena:
39,99 zł
Wydawca:
RM
Rok wydania:
2019
Okładka:
miękka
Liczba stron:
232
ISBN:
9788381512701

„Kim byli? Nieznającymi strachu wojownikami czy pozbawionymi skrupułów politykami, którzy siłą podporządkowali sobie cały naród i wprowadzili dyktaturę wojskową? A może poetami, filozofami i malarzami, maniakalnie przywiązanymi do ceremonii parzenia herbaty i zen, tak bardzo z nimi utożsamianego, że postrzeganego jako jeden z ich atrybutów”.

Europejska kultura jest przeniknięta opowieściami o czynach rycerzy – szlachetnych opancerzonych wojownikach, którzy stawali w obronie słabszych i pokrzywdzonych. Obraz ten do dziś obecny jest w baśniach, legendach czy filmach. Chociaż od średniowiecza – czasu rycerzy – minęło już kilkaset lat, to w naszym wyobrażeniu ciągle uosabiają oni męstwo, siłę i prawość.

Japońskim odpowiednikiem stanu rycerskiego byli samurajowie. Niepisany zbiór zasad postępowania zwany bushido charakteryzuje cechy, jakimi powinien się wykazywać wojownik Kraju Kwitnącej Wiśni. Samurajowie musieli się wykazywać bezwzględnym posłuszeństwem swojemu panu, honorem oraz brakiem lęku przed śmiercią. Byli to równocześnie ludzie starannie wykształceni, do ich obowiązków należała znajomość literatury, sztuki, prawa i innych. Nieodłącznym elementem uzbrojenia, a jednocześnie symbolem statusu społecznego była katana oraz krótki miecz znany jako wakizashi, do których każdy wojownik był głęboko przywiązany.

Czy znamy ich imiona, pochodzenie i burzliwe losy? W tym miejscu przychodzi nam z pomocą książka pod tytułem „Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa RM, w serii Sekrety historii. Jej autorem jest Leonardo Vittorio Arena. W trzynastu rozdziałach kreśli on burzliwe losy samurajów. Stara się dać odpowiedź na pytania: kim byli, skąd się wzięli, jaką rolę odegrali w historii Japonii? Czy byli tylko mężnymi wojownikami, mającymi wielkie zasługi dla swojej ojczyzny? Czy może ich historia jest jednak nieco bardziej złożona?

Autor przede wszystkim opowiada historię samurajów, a także Japonii – przez pryzmat losów konkretnych wojowników. Opisuje, skąd się wzięli i jak to się stało, że z biegiem czasu zdobyli taki szacunek i władzę. Zastanawia się, jaką rolę w ich życiu odgrywały wielkie religie – buddyzm i chrześcijaństwo? W jaki sposób wreszcie – de facto – przejęli władzę nad Japonią?

REKLAMA

W pierwszym rozdziale poznajemy historię Yoshitsune – zaszczutej bestii. Przeczytamy o klanie Minamoto, którego dzieje splatają się historią samej Japonii, o pierwszych bóstwach, stworzeniu świata oraz o tym, w jaki sposób powstały wyspy archipelagu japońskiego. Poznamy zarys mitologii, jaka leży u podstaw kosmogonii Kraju Kwitnącej Wiśni, symbole wiedzy, władzy i siły oraz okoliczności przyjęcia regaliów przez pierwszego cesarza, co według tradycji miało miejsce w roku 660 przed narodzeniem Chrystusa.

Dopiero na przełomie III i II wieku z mroku dziejów wynurza się Sujin, z którego rządami związana jest tradycja urzędu sioguna (szoguna). Lektura książki przynosi także informacje, o których być może już słyszeliśmy, jak chociażby inwazja Kubilaja na Japonię i słynny japoński wiatr – kamikaze – który dwukrotnie zniszczył floty mongolskie.

Równocześnie śledzimy dzieje Japonii, owego niezwykłego państwa bez stolicy. Targane wieloma konfliktami bardzo mocno czciło boga wojny. Autor opisuje także przenikanie buddyzmu do Japonii i powody, dla których religia ta spotkała się z dużym sprzeciwem. Tymczasem Japonia jako państwo krzepła – a wraz z nią rola i znaczenie samurajów. Z czasem państwo budziło zainteresowanie Europy. Do Japonii wyruszali chrześcijańscy misjonarze. Niosło to nowe możliwości, ale i spore zagrożenia, o czym traktuje choćby fragment „chrześcijańska rewolta”. Wreszcie autor opisuje także „ostatniego samuraja”. Ostatnie dwa rozdziały to tak naprawdę zmierzch japońskich wojowników – epoka samurajów powoli przechodziła do historii.

Samuraje – jedyni ludzie, mający przywilej noszenia miecza. Duma Japonii, czy może przekleństwo? Myślę, że po przeczytaniu książki każdy sam wyrobi sobie zdanie. „Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników” to syntetyczna opowieść o dziejach tej szczególnej grupy ludzi. Może stanowić dobre wprowadzenie dla osób zaczynających swoją przygodę z historią Japonii. Przyznam jednak, że mimo wszystko liczyłem na nieco „lżejszą” lekturę.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Leonardo Areny – „Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Wojciech Sobański
Absolwent Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie na kierunku teologia. Do jego zainteresowań należy teologia, aktualne wydarzenia z życia Kościoła. Nade wszystko jest jednak pasjonatem historii, szczególnie dziejów Polski po roku 1945, aż do czasów współczesnych. Z zainteresowaniem śledzi wydarzenia na polskiej scenie politycznej. Miłośnik dobrych biografii.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone