Naukowcy chcą, by kopia czaszki wielkiego gada trafiła do Muzeum Ewolucji

opublikowano: 2018-12-22 12:40
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Odkrywcy Lisowicii – największego znanego dotąd gada ssakokształtnego sprzed 210 mln lat, zlecili rekonstrukcję jego czaszki. Teraz wspólnie z popularyzatorami nauki zabiegają, aby została ona w Polsce w Muzeum Ewolucji PAN w Warszawie.
REKLAMA

Największy znany dotąd gad ssakokształtny, Lisowicia bojani, żył na terenie Śląska ok. 210 mln lat temu. Pod względem masy i gabarytów blisko mu było do słoni. Odkryli go polscy naukowcy, a publikację o ich znalezisku opublikowało prestiżowe czasopismo „Science”.

„Jeden z autorów odkrycia, prof. Tomasz Sulej, zamówił u świetnej artystki, specjalistki od rekonstrukcji, model czaszki tego stwora. Tylko, że na zapłacenie za niego nie wystarczyło pieniędzy” – piszą organizatorzy zbiórki. „Jeżeli nie uda się zapłacić za czaszkę, model trafi do jednego z muzeów historii naturalnej za granicą. A my bardzo chcielibyśmy, by został w Polsce i by każdy z nas mógł go tutaj na miejscu podziwiać” – dodają.

Lisowicia bojani (fot. Dmitry Bogdanov, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Unported).

Odkrywcy gigantycznego gada wraz z grupą popularyzatorów nauki postanowili więc zorganizować zbiórkę, która umożliwi opłacić rekonistrukcję. Dzięki temu czaszka mogłaby zostać w Polsce, w Muzeum Ewolucji. Do zebrania jest 11 tys. zł. Koniec zbiórki upływa w połowie stycznia. Szczegóły dostępne są na stronie.

Zbiórkę organizują twórcy bloga Crazy Nauka. Patronem akcji jest profesor Tomasz Sulej, paleontolog, kierownik Muzeum Ewolucji PAN w Warszawie.

Jak informują organizatorzy akcji, zebrane pieniądze wpłyną na konto Stowarzyszenia Rzecznicy Nauki, które zrzesza badaczy popularyzujących naukę. Reprezentuje je dr Monika Koperska. Stowarzyszenie kupi czaszkę i przekaże ją do Muzeum Ewolucji.

Odkryty niedawno gad był kuzynem ssaków i żył ponad 200 milionów lat temu, czyli w okresie, w którym pojawiły się również pierwsze dinozaury. Gdyby nie one, nowo odkryty gatunek byłby największym zwierzęciem, jakie wówczas chodziło po Ziemi. Odkrycia dokonano w Lisowicach, na Śląsku – to miejsce, gdzie znaleziono już wiele szczątków sprzed milionów lat.

Do tej pory sądzono – wyjaśnia paleobiolog – że wszystkie gady ssakokształtne kroczyły podobnie, jak dzisiejsze jaszczurki: z kością ramieniową sterczącą na bok. „My pokazaliśmy, że u Lisowici nastąpiło podciągnięcie kończyny przedniej pod tułów, tak, że ona chodziła zupełnie inaczej. Dzięki temu zapewne mogła chodzić znacznie szybciej niż wcześniejsze gady ssakokształtne, jej przodkowie” – opowiadał PAP naukowiec.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: Ludwika Tomala

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone