Odnaleziono statek Franklina zakonserwowany w arktycznej zmarzlinie

opublikowano: 2016-09-18 20:10
wolna licencja
poleć artykuł:
Takie odkrycia nie zdarzają się zbyt często. Według słów jednego z członków ekspedycji, HMS „Terror” zachował się w tak dobry stanie, że gdyby go wyciągnąć z powrotem na powierzchnię wody, prawdopodobnie nadal mógłby pływać.
REKLAMA

Zobacz też: Gwiazdka Cieszyńska - wyprawa Franklina

HMS „Terror” był jedną z jednostek biorących udział w tragicznej w skutkach ekspedycji Franklina w drugiej połowie lat 40. XIX wieku, która miała na celu odkrycie Przejścia Północno-Zachodniego, łączącego Europę i Azję przez Morze Arktyczne. Wcześniej (w 2014 roku) odnaleziony drugi statek – HMS „Erebus”. HMS „Terror” został zlokalizowany 3 września przez naukowców z Arctic Research Foundation. Moment odkrycia był nadawany na żywo w kanadyjskiej stacji telewizyjnej CBC. Co ciekawe, podczas rozwiązywania zagadki miejsca spoczynku wraków ekspedycji Franklina, kanadyjski rząd nie wydał ani jednego pensa. Udało się tego bowiem dokonać dzięki analizie zdjęć satelitarnych i podwodnych oraz współpracy pomiędzy ekipami poszukiwawczymi złożonymi z straży przybrzeżnej, marynarki wojennej i naukowców.

HMS „Terror” uwięziony w lodach Arktyki w czasie ekspedycji z lat 30. XIX wieku (domena publiczna).

Cały ten wysiłek mógłby pójść na marne gdyby nie pomoc Innuitów. Lokalizacja statku odpowiadała wieloletniej ustnej tradycji tubylców. Właściwe miejsce spoczynku wraku było oddalone aż o 96 kilometrów na południe od miejsca, w którym naukowcy spodziewali się go znaleźć. Rolę rdzennych mieszkańców tych terenów w sukcesie przedsięwzięcia idealnie podsumowują słowa Johna Geigera, dyrektora Kanadyjskiego Królewskiego Towarzystwa Geograficznego, który stwierdził, że ustny przekaz Innuitów był jedynym miarodajnym źródłem o losach ekspedycji Franklina.

Sam HMS „Terror” był nieco ponad 31-metrowym trójmasztowym okrętem, zwodowanym 13 czerwca 1813 roku. Brał udział w kilku polarnych ekspedycjach, jednak jest znany głównie jako jeden z dwóch statków ekspedycji kapitana Johna Franklina, która miała przemierzyć ostatni niezbadany odcinek Przejścia Północno-Zachodniego. Niestety nigdy nie osiągnięto tego celu. HMS „Terror” i HMS „Erebus” zostały uwięzione w lodzie niedaleko wyspy Króla Williama, w mroźnych wodach Arktyki we wrześniu 1846 roku. Marynarze spędzili w tym miejscu dwie następne zimy, ale 22 kwietnia 1848 roku wyruszyli w poszukiwaniu stałego lądu. Prawdopodobnie zostali do tego zmuszeni wskutek wyczerpania zapasów. Niestety, żaden z pozostałych przy życiu członków załogi nie przeżył tego morderczego marszu. Przeprowadzone w latach 80. XIX wieku badania odnalezionych szczątków członków ekspedycji dowiodły, że zmarli oni z powodu zimna, głodu i zatrucia puszkowanym jedzeniem.

Człowiek próbuje, Bóg niweczy (ang. Man proposes god disposes), obraz Edwina Henriego Landseera inspirowany tragedią wyprawy Franklina (domena publiczna).

Znaczenie odnalezienia HMS „Terror” doskonale obrazują słowa Adriana Schimnowskiego, jednego z odkrywców statku: Spoczywał dumnie pod 24 metrami wody. Jest idealnie zachowany w lodowatych wodach Przejścia Północno-Zachodniego.

Źródła: phys.org, nytimes.com, livescience.com.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Kup e-booka: „Polacy na krańcach świata: XIX wiek”

Mateusz Będkowski
„Polacy na krańcach świata: XIX wiek” (cz. I)
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
143
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-01-3

Książka dostępna jako e-book w 3 częściach: Część 1, Część 2, Część 3

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Szymon Antosik
Student historii na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się historią społeczno-gospodarczą, w szczególności epoki średniowiecznej. Miłośnik samych dobrych zajęć, między innymi koszykówki i piłki nożnej oraz dobrego piwa.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone