Pałac Parlamentu w Bukareszcie, czyli krótka historia jednego miejsca

opublikowano: 2024-09-10 09:13
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Dawny Dom Ludu, a dziś Pałac Parlamentu to jeden z największych budynków na świecie i zarazem symbol reżimu Nicolae Ceaușescu. Budowano go prawie 14 lat, a koszt inwestycji wyniósł niemal 4 mld euro.
REKLAMA
Pałac Parlamentu w Bukareszcie (fot. M. Mikrut-Majeranek).

Zobacz także:

Architektura to niemy świadek historii. Rumuński dyktator Nicolae Ceausescu doskonale zdawał sobie sprawę, że realizując swoje megalomańskie wizje, zapisze się na kartach dziejów świata. I choć w kraju panował permanentny kryzys energetyczny i zaopatrzeniowy, za wszelką cenę chciał postawić na swoim i wznieść gmach, który zapewni mu sławę.

Obiekt zaprojektowany przez architekta Anca Petrescu miał stanowić symbol komunizmu i potęgi narodu rumuńskiego, ale i wspomnianej megalomanii rządzącego Rumunią. Jak wskazuje Anna Dobrowolska, totalitarne projekty urbanistyczne miały bowiem służyć legitymizacji władzy. Sam pomysł przebudowy Bukaresztu miał narodzić się pod wpływem kontaktów dyktatora z Kim Ir Senem. „Słońce Karpat”, jak określano Ceausescu, nie dożył jednak końca inwestycji. Został stracony w 1989 roku. Był to jedyny komunistyczny przywódca w Europie, którego skazano na śmierć.

Pałac Parlamentu w Bukareszcie - jeden z największych budynków świata

Pretekstem do wzniesienia jednego z największych budynków świata było trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 w skali Richtera, które nawiedziło kraj w 1977 roku. Zginęło wówczas 1400 osób, a wiele budowli zawaliło się. Aby zrealizować śmiały projekt, konieczne było wyburzenie aż siedmiu kilometrów kwadratowych ścisłego centrum starego miasta, w tym całej dzielnicy Uranus, słynącej z zieleni i małych domków. Z powierzchni zniknęły zarówno kamienice, jak i budowle sakralne. Historycy szacują, że zniszczono wówczas około 20 proc. historycznej zabudowy Bukaresztu. W związku z tą inwestycją przesiedlono około 40 000 osób, a proces zmian następował tak gwałtownie, że okrzyknięto go mianem Ceaușhimy. Porównuje się go bowiem do zniszczeń spowodowanych wybuchem bomby atomowej w Hiroszimie.

REKLAMA

Budowę zainicjowano w 1983 roku, pracowało nad nią 20 tysięcy robotników, a nad jej przebiegiem czuwało 700 architektów. Inwestycję przerwano w 1989 roku, kiedy wybuchła rewolucja ustrojowa w Rumunii.  Finalnie uznano, że jego wyburzenie będzie bardziej kosztowne niż dokończenie budowy, co nastąpiło w 1997 roku. Wielokrotnie zastanawiano się nad losem gmachu. Pojawił się nawet pomysł utworzenia tu jaskini hazardu, czyli największego na świecie kasyna, ale porzucono tę koncepcję.

Łuk Triumfalny - Acrul de Triumf w Bukareszcie (fot. M. Mikrut-Majeranek) 

Miało być kasyno, jest siedziba parlamentu

Obiekt nazywany jest „Pałacem Parlamentu” od kiedy stał się siedzibą rumuńskiego parlamentu. W 1994 roku ulokowano tu niższą izbę, czyli Izbę Deputowanych, a w 2005 roku - wyższą - Senat. 

Dom Republiki (Centrul Civic) ulokowano na wzgórzu Uranus, dzięki czemu górował nad stolicą Rumunii. Zgodnie z planami miały się w nim mieścić wszystkie najważniejsze instytucje państwowe, a do gmachu miała prowadzić monumentalna, szeroka Aleja Zwycięstwa Socjalizmu, która wiodła od Placu Alba Iulia. Utworzono go w celu upamiętnienia przyłączenie Siedmiogrodu do Rumunii, co miało miejsce w 1918 roku.

Całość miała przypominać paryskie bulwary. Tak też się stało. Nieopodal znajduje się nawet Łuk Triumfalny - Acrul de Triumf (wybudowany znacznie wcześniej, bo w 1936 roku, a korzeniami sięgający 1878 roku), przypominający ten znany z Paryża.

Pałac Parlamentu w Bukareszcie (fot. M. Mikrut-Majeranek).

Sam budynek ma ponad 300 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Dla porównania należy dodać, że amerykański Pentagon, czyli siedziba Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, a także największy pod względem kubatury i liczby pomieszczeń budynek biurowy na świecie, ma 344280 metrów kwadratowych powierzchni. Natomiast pod gmachem znajduje się sieć tuneli prowadzących do najważniejszych instytucji miasta. Obiekty wysposażono też w bunkier atomowy.

Jest to najcięższy i jeden z największych gmachów na świecie. Jak podaje Szymon Biedronka z whitemad.pl, budynek zapada o 6 mm rocznie.

Źródła:

  • Bukareszt - miasto pamięci, pod red. W. Dorociak, M. Czaputowicz, A. Dobrowolskiej, Warszawa 2018.
  • Burakowski A., Geniusz Karpat, Warszawa 2008.
  • Myszka R., Rybak-Niedziolka K., Authority and urban space in the city landscape, Urban Development Issues 59(1):55-63.
  • Garrett Van Reed, The People's Palace: Ceausescu's Lasting, Loathed Legacywww.local-life.com, odczyt w dn. 11.09.2024 r.
  • www.whitemad.pl

Polecamy e-book Mateusza Rutkowskiego pt. „Wojna o młodych. Kościół i komuniści w walce o religię w szkołach średnich 1945–1961”:

Mateusz Rutkowski
„Wojna o młodych. Kościół i komuniści w walce o religię w szkołach średnich 1945–1961”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
80
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-61-7
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Magdalena Mikrut-Majeranek
Doktor nauk humanistycznych, kulturoznawca, historyk i dziennikarz. Autorka książki "Henryk Konwiński. Historia tańcem pisana" (2022), monografii "Historia Rozbarku i parafii św. Jacka w Bytomiu" (2015) oraz współautorka książek "Miasto jako wielowymiarowy przedmiot badań" oraz "Polityka senioralna w jednostkach samorządu terytorialnego", a także licznych artykułów naukowych. Miłośniczka teatru tańca współczesnego i dobrej literatury. Zastępca redaktora naczelnego portalu Histmag.org.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone