Praga, miasto Husa i Jezulatka – fotoreportaż z Pragi (cz. II)

opublikowano: 2012-02-05 13:16
wolna licencja
poleć artykuł:
Nie da się zrozumieć współczesnych Czech bez poznania dziejów konfliktów wyznaniowych, jakie wstrząsały przez wieki krajem naszych południowych sąsiadów. Praga to historia reformacji i kontrreformacji w pigułce.
REKLAMA
Nie można zrozumieć historii Czech bez wiedzy o reformacji i kontrreformacji. W Pradze niemal wszystko można, a nawet należy, oglądać z tej perspektywy. Wtedy dzieje tego miasta i kraju, a także jego współczesność, wydają się nam bardziej zrozumiałe. Na zdjęciu kościół św. Mikołaja i pomnik Jana Husa na Rynku Staromiejskim (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Symbolem przemian wyznaniowych na terenie Czech może być staromiejski kościół św. Mikołaja. Wybudowany na początku XVIII wieku na miejscu starego romańskiego kościółka, służył benedyktynom. Po kasacie zakonu zamieniono go w magazyn. Na przełomie XIX i XX wieku należał do cerkwi prawosławnej, a po roku 1920 przejął go Kościół husycki, któremu służy do tej pory (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Ojcem czeskiej reformacji był Jan Hus (1370–1415), wybitny kaznodzieja i profesor Uniwersytetu Karola. Program reform wyznaniowych – który obejmował m.in. likwidację sprzedaży odpustów, podważenie prymatu papieża i komunię pod dwiema postaciami – łączył z propagowaniem języka czeskiego i niezależności królestwa. Zaproszony na sobór w Konstancji, otrzymał list żelazny z gwarantujący nietykalność. Miał przedstawić przed obradującymi swoje poglądy religijne i wziąć udział w dyspucie. Pomimo gwarancji, został pojmany, a w roku 1415 spalony na stosie jako heretyk. Jego śmierć stała się podwaliną pod budowę ruchu husyckiego o charakterze religijno-narodowym. Przez długi czas wśród Czechów panował swoisty kult Husa. Na zdjęciu pomnik Jana Husa na Rynku Staromiejskim (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Jan Hus wygłaszał swoje kazania w tzw. Kaplicy Betlejemskiej. Na mszach przez niego sprawowanych zbierać się miały tłumy słuchaczy. Podczas największej z nich kaznodziei słuchać miało ponoć nawet 3 tys. osób. Dziś Kaplica Betlejemska należy do praskiego Uniwersytetu Technicznego. Raz do roku, 6 lipca, w rocznicę spalenia Jana Husa, odbywa się tu ekumeniczna msza św. (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Po śmierci Husa kaplica stała się miejscem spotkań zwolenników czeskiego kaznodziei. Tu po raz pierwszy udzielono komunii pod dwiema postaciami. Na zdjęciu ambona, z której Hus miał głosić kazania (fot. Sebastian Adamkiewicz)
W okresie kontrreformacji starano się wyplenić ze społeczeństwa czeskiego pamięć o Husie. Zastąpić go miał święty męczennik Jan Nepomucen, którego kult aktywnie propagowano (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Jan Nepomucen (1350–1393) był kanonikiem w katedrze św. Wita i wikariuszem generalnym arcybiskupa praskiego Jana z Jenstjena. W wyniku konfliktu z królem czeskim Wacławem IV miał zostać skazany na śmierć i wrzucony z Mostu Karola do Wełtawy. Zgodnie z legendą, głównym powodem popadnięcia duchownego w niełaskę miało być dotrzymanie przez Jana Nepomucena tajemnicy spowiedzi Zofii Bawarskiej, żony Wacława IV, którą król podejrzewał o zdradę. Na zdjęciu miejsce, z którego Jan Nepomucen miał być zrzucony do wody (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Ciało świętego spoczywać ma w srebrnym sarkofagu w katedrze św. Wita. Uchodzi on za nieformalnego patrona Czech (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Najsilniejsze prądy kontrreformacyjne odczuwalne były w Czechach za rządów dynastii Habsburgów, która starała się wyplenić pamięć o husytach. Miało to rzecz jasna podłoże nie tylko religijne, ale także polityczne. Symbolami tamtych czasów są figury świętych, których jest w Pradze mnóstwo. Na zdjęciu figury św. Dominika (z lewej), św. Tomasza z Akwinu (z prawej) oraz Maryi z Dzieciątkiem Jezus znajdujące się na Moście Karola (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Choć dzisiaj figury olśniewają swoją wspaniałością, dla Czechów są przede wszystkim symbolem utraconej na przełomie XVI i XVII wieku niezależności. Katolicyzm miał tam charakter opresywny i wiąże się z czasami zniewolenia i likwidacji państwowości czeskiej (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Jednym z najwspanialszych obiektów na Moście Karola jest Kalwaria postawiona tutaj jeszcze przez budowniczego przeprawy, Karola IV. Hebrajski napis wokół ukrzyżowanego Chrystusa głosi: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg zastępów (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Próbą zrzucenia zależności od Habsburgów i walki o prawa protestantów było powstanie, jakie wybuchło w 1618 roku. Zapoczątkowała je tzw. II defenestracja praska, czyli wyrzucenie przez okna zamku na Hradczanach urzędników habsburskich – Jarosława Borzity z Martinic i Wilhelma Slavaty oraz ich sekretarza Fabriciusa. Wyrzuceni przeżyli lot, co propaganda katolicka uznała kilkanaście lat później za cud. Na zdjęciu jedno z okien tzw. pokoju defenestracji (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Powstanie czeskie zostało krwawo stłumione. W 1620 roku, na przedmieściach Pragi, na Białej Górze, doszło do bitwy między siłami habsburskimi i powstańcami. Czesi bitwę przegrali, co zapoczątkowało okres represji. W ich wyniku unicestwiono prawie całą elitę czeską, a wraz z nią rodzimą kulturę, język i pamięć historyczną. Naród czeski stanął w obliczu całkowitej germanizacji. Na zdjęciu letni Zamek Gwiazdy w okolicach Białej Góry (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Inną pozostałością po okresie rekatolizacji Czech jest figurka Jezulatka z Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Zwycięskiej. Do Pragi sprowadzona miała być przez Poliksenę Lobkovic z Hiszpanii (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Figurka Jezuska słynie z cudów i jest otaczana kultem przez czeskich katolików. Według legendy Jezulatek należeć miał do św. Teresy z Avila (fot. Sebastian Adamkiewicz)
Czesi uchodzą za jeden z najbardziej ateistycznych narodów świata. Ateizm deklaruje 65 procent obywateli kraju. Obok dziejów walk z reformacją, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest okres komunizmu, kiedy kościoły i związki wyznaniowe poddawane były szczególnym represjom. Zamykano klasztory, zakonników osadzając w specjalnych obozach pracy. Księża wsadzani byli do więzień za nielegalne sprawowanie mszy, a kult znajdował się pod szczególną kontrolą państwa. Na zdjęciu kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa na praskich Winohradach (fot. Sebastian Adamkiewicz)

Zobacz też:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Sebastian Adamkiewicz
Publicysta portalu „Histmag.org”, doktor nauk humanistycznych, asystent w dziale historycznym Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, współpracownik Dziecięcego Uniwersytetu Ciekawej Historii współzałożyciel i członek zarządu Fundacji Nauk Humanistycznych. Zajmuje się badaniem dziejów staropolskiego parlamentaryzmu oraz kultury i życia elit politycznych w XVI wieku. Interesuje się również zagadnieniami związanymi z dydaktyką historii, miejscem „przeszłości” w życiu społecznym, kulturze i polityce oraz dziejami propagandy. Miłośnik literatury faktu, podróży i dobrego dominikańskiego kaznodziejstwa. Współpracuje - lub współpracował - z portalem onet.pl, czasdzieci.pl, novinka.pl, miesięcznikiem "Uważam Rze Historia".

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone