S.M. Plokhy – „Jałta. Cena pokoju” – recenzja i ocena
Tematyką konferencji jałtańskiej zajął się w swojej najnowszej książce „Jałta. Cena pokoju” Serhij Plochy, tak bowiem brzmi imię i nazwisko autora w wersji ukraińskiej. Autor jest z pochodzenia Ukraińcem, mieszka w Stanach Zjednoczonych, jest profesorem na Uniwersytecie Harvarda. Jest autorem wielu prac naukowych i popularnonaukowych z dziedziny historii Polski, Rosji i Ukrainy. Jego pochodzenie i przywiązanie do korzeni i kultury swojego narodu rzutuje oczywiście na treść książki na jego spojrzenie na tematykę konferencji jałtańskiej z udziałem USA, ZSRR i Wielkiej Brytanii, a w szczególności przywódców Wielkiej Trójki: Churchilla, Roosevelta i Stalina. Narracja opisywanych wydarzeń różni Plokhy’ego od kolegów, którzy przed nim zajmowali się tym tematem: J. Fenby’ego „Alianci” oraz L. Rees’a „Za zamkniętymi drzwiami”.
Książka została wydana przez Dom Wydawniczy Rebis, którego redaktorzy odwalili kawał dobrej roboty: przejrzysta, ładna okładka, dobre tłumaczenie, porządnie zredagowane przypisy i bibliografia z osobną bibliografią z wyszczególnioną literaturą polskojęzyczną, kilka czytelnych map i kilkanaście, ciekawych, mało znanych zdjęć. Sam autor, jak napisał we wstępie, chciał, aby książkę tę przeczytał jako pierwszy jego ojciec, na którego życie ustalenia konferencji jałtańskiej wpłynęły najbardziej. Ojciec jednak zmarł zanim książka powstała, więc zadedykował ją swym dzieciom – Andrijowi i Olesi. Może też dlatego język i styl pisania, jakim Autor posługuje się w czasie pisania bardziej przypomina sprawny i wyrobiony styl dziennikarski niż naukowy.
Plokhy nie ogranicza się do omawiania najważniejszych wydarzeń na szczycie, ustaleń, przeciągających się rozmów i dyskusji przywódców na długich bankietach. Okrasza swoje wywody opisem najważniejszych wydarzeń politycznych i militarnych końca drugiej wojny światowej, które miały pośredni lub bezpośredni wpływ na toczące się rozmowy. Jednocześnie jednak autor staje się także sumieniem narodów Europy Wschodniej i Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, o której przyszłości, granicach i przyszłym rządzie toczyły się najbardziej zażarte rozmowy. Zauważa także to, co umyka innym zachodnim autorom: kwestię poczucia tożsamości tych narodów oraz konfliktów i jawnej wrogości pomiędzy nimi, jaką pogłębiła wojna. Sprawia to, że kiedy Czytelnik natrafia na wydarzenia, o których chciałby wiedzieć trochę więcej, autor nie zostawia go z niewiedzą i nie poprzestaje na odesłaniu do literatury, ale krótko i zwięźle tłumaczy, co się w danym czasie wydarzyło i jak dalece wpłynęło to na opisywane wydarzenia.
Przy opisie przywódców i ich polityki Plokhy nie tylko wskazuje na motywy ich postępowania, lecz również nie szczędzi im krytyki oraz wskazuje na krótkowzroczność ich działań. Jednak nie potępia ich w czambuł, zdając sobie sprawę, że ocenianie ich z perspektywy czasu byłoby niekiedy równie nieodpowiedzialne. Po opisaniu gier wywiadów, podłości polityków i dowódców oraz manipulacji każdej ze stron, Plokhy dociera do ostatecznego protokołu konferencji (każda strona opublikowała swoją wersję). Pomimo własnego punktu widzenia syna „ofiary Jałty”, autor stawia tezę, że Jałta jako konferencja, która miała zapobiec grożącej światu kolejnej wojnie, była wspólnym sukcesem Wielkiej Trójki.
Książka ta jest bez dwóch zdań godna polecenia nie tylko każdemu zainteresowanemu, ale również i niezainteresowanemu tematem. Jest porządną, wyważoną w opiniach pozycją historyczną. Niewykluczone, że sięgną po nią również nasze dzieci, ponieważ osobiście wątpię, aby w opisie i wynikach badań nad tą konferencją wiele miało się zmienić.
Zamów książkę z dostawą do domu w Księgarni Odkrywcy – niezawodnej historycznej księgarni wysyłkowej z 10–letnią tradycją.
Redakcja: Michał Przeperski
Korekta: Justyna Piątek