Szkocja na fotografii: boska katedra i Ogród Biblijny, czyli nieziemskie Elgin

opublikowano: 2009-03-05, 15:36
wszelkie prawa zastrzeżone
W 1949 roku Simone de Beauvoir napisała, że „nikt nie rodzi się kobietą, tylko się nią staje”. Obecnie, jednym z kluczowych aspektów mojej osobowości, poza byciem kobietą, jest bycie podróżniczką. Historia moich podróży ma swój początek, którym nie jest bynajmniej moja pierwsza wycieczka. Początkiem jest podróż niezwykła. Taka, która wywraca życie do góry nogami, która je nieodwracalnie zmienia, wprowadza do niego nowych ludzi, nowe pasje i nowe wartości. Początkiem mojej podróżniczej historii jest Szkocja.
reklama

Po raz pierwszy do Szkocji przyjechałam w 2006 roku. Moja podróż była właściwie zwykłym wyjazdem wakacyjnym, tyle, że wakacje się skończyły a ja zostałam. Zamieszkałam w Grantown-on-Spey i tam też pracowałam, choć miasto pełniło raczej funkcję mojej „bazy”, którą dość często opuszczałam, by cieszyć się resztą kraju. Celem jednej z moich pierwszych wypraw, w samej już Szkocji, było Elgin.

widok na główny plac miasta
Fragment ułożonej u podnóża fontanny mozaiki

Zbudowane ze złocistego piaskowca Elgin, to przede wszystkim dobrze zachowany średniowieczny plan ulic, Ogród Biblijny, w którym podziwiać można wszystkie rośliny wymienione w Piśmie Świętym i cudowne zabytki – w tym pochodzącą z 1224 roku katedrę.

Katedra

W czasach swojej świetności Katedra uważana była za najpiękniejszy kościół w Szkocji. Wg mnie jej piękno wcale nie przeminęło i wciąż określam ją mianem „boskiej”.

Katedra Elgin (Elgin Cathedral) została w 1224 roku ustanowiona przez papieża Honoriusza III katedrą hrabstwa Moray. Wówczas położone na wschodnim wybrzeżu miasteczko Elgin stało się miastem katedralnym.

Obecny wygląd katedry to zasługa niejakiego Alexandra Stewarta znanego pod pseudonimem Wilka z Badenoch. Przydomek „Wolf of Badenoch” został mu nadany prawdopodobnie po śmierci i miał on odzwierciedlać jego okrucieństwo i chciwość.

Alexander Stewart nie był niestety jedynym utrapieniem miasteczka. Elgin to prawdziwy wojenny weteran, który przetrwał ataki i zniszczenia jakie spotkały osadę w 1390, 1402, 1452, 1568, 1645 i 1711 roku.

Choć dokonane zniszczenia nie unicestwiły miasta, to jednak doprowadziły do jego stagnacji. Na szczęście awansujący społecznie właściciele ziemscy w porę dojrzeli w nim idealne miejsce na wypoczynek i od około 1820 roku Elgin zaczęło funkcjonować, jako urokliwe neoklasyczne miasteczko.

W powrocie do świetności miastu pomogły także połączenia kolejowe – od 1852 roku do Lossiemouth, a od 1858 do Aberdeen i Inverness.

Jedna z bocznych uliczek odchodząca od rynku

Właśnie Lossiemouth jest świetnym miejscem na zakończenie wycieczki po okolicach Elgin. Szczególnie polecam plażę...

Plaża w Lossiemouth

Zobacz też

reklama
Komentarze
2014-07-23 23:33
Gość: Michal
...a ja mieszkam w inverness... elgin znam dobrze bo pracowalem tam ale tez spedzilem duzo czasu turystycznie. szkocja jest piekna i ludzie mili.polecam wszystkim. ja juz zostane tu chyba na stale...pozdrawiam Michal
Odpowiedz
2014-04-23 11:36
Gość: mania
W Szkocji od roku 2005 do 2009 mieszkała moja córka w Elgin byłyśmy wielokrotnie i wielu innych miejscach.Zakochałam się w Szkocji bez pamieci i gdyby nie to ze córka z powodów osobistych wróciła do kraju,byłabym stałym gościem.Tęsknię za Szkocją strasznie i pozostały mi tylko zdjęcia.To jest piękny magiczny kraj
Odpowiedz
2014-04-20 17:54
Gość: Grażyna
Ogladąm zdjęcia i bardzo tęsknie za tym krajem, mieszkałam jakiś czas w Elgin miasto z duszą ludzie super mam nadzieję iż kiedyś jeszcze odwiedzę ten kraj!!!
Odpowiedz
2013-04-19 20:58
Gość
WITAM.MAM OKAZJE I OCHOTE ZOBACZYC TO PIEKNE MIEJSE I JE ZWIEDZIC.MOGE PRACOWAC TAM OKRESOWO - TYLKO JAK WYGLADA SPRAWA Z POKOJAMI? PROSZE O KONTAKT - 07752847989 - POZDRAWIAM - JANUSZ
Odpowiedz
2012-07-05 18:52
Gość: mart
Do Pana Wieśka do sklepu chodziłam często po polski chleb i zupki chińskie. ;) Pozdrawiam serdecznie! :)
Odpowiedz
2012-07-05 18:49
Gość: mart
kurczę widzę że nie tylko ja za Elgin tęsknię... Szkocja jest magiczna, kto raz ją zobaczy musi wrócić. Ja wracałam już kilka razy i myślałam o pozostaniu na stałe, jednak Polskę też bardzo kocham i wiem że tu jest moje miejsce, pomimo że myślami jestem zawsze na szkockiej ziemi. Kto wie może na starość osiądę w Elgin...;) Pozdrawiam wszystkich - z wieloma bardzo możliwe że się już spotkałam, mieszkając w tym uroczym miasteczku w latach 2006-2007. :)
Odpowiedz
2012-06-21 23:33
Gość: Wiesiek
Witam serdecznie , ja pracuje w Elgin , kiedys tam mialem pierwszy Sklep polski mieszkam w portknockie to jest 23 mile z Elgin Mala osada z ciekawa historią oraz z pieknymi klifami book jest miejscowosc Cullen z piekną plazą oraz Jako ciekawostka zmarla tu zona krola szkocjii Roberta de Bruce . Pozdrawiam Wiesiek z portknockie L
Odpowiedz
2012-01-30 18:58
Gość: tomek
proszę o kontakt,tych którzy tam są. interesuje mnie bardzo zakwaterowanie . w połowie lutego tam dotrę. mój mail: kopi2@wp.pl
Odpowiedz
2012-01-25 21:37
Gość: tomek
Witam, mam możliwość pracy w tym miasteczku. Chciałbym zasięgnąć informacji od osób,które tam obecnie są. PROSZĘ o kontakt na maila kopi2@wp.pl. Pozdrawiam. Tomek jeszcze Bydgoszcz
Odpowiedz
2012-01-09 19:12
Gość: Jurek I.
Przyjechałem 4.01.12 do pracy na kontrakt w Elgin. Jest to przepiękne miasteczko, gdzie \"czuć\" dawną Szkocję. Ale jestem dopiero na początkowym etapie poznawania tego miasta. Pozdrawiam
Odpowiedz
o autorze
Grażyna Latos
Absolwentka Szkoły Gender Mainstreaming oraz Akademii Media i Gender w IBL PAN. Jedna z autorek publikacji „20 lat 20 zmian. Kobiety w Polsce w okresie transformacji 1989-2009”. Współpracuje z Fundacją Feminoteką oraz Fundacją Gender Center. Od lipca 2008 roku stała publicystka „Histmaga”. Od marca 2009 do czerwca 2010 w składzie redakcji. Do września 2011 członkini rady merytorycznej.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone