Triest: na styku światów

opublikowano: 2018-04-16 06:42
wolna licencja
poleć artykuł:
Nad Morzem Adriatyckim, u północno-wschodnich krańców Italii, na pograniczu z krainami południowosłowiańskimi usadowione jest włoskie miasto Triest. Przez długie dekady dwóch ubiegłych stuleci stanowiło ono wraz z przyległymi terenami jedno z najbardziej zapalnych ognisk politycznych Europy.
REKLAMA
Mapa Triestu i okolic w 1888 roku (domena publiczna).

W najdalszym północno-wschodnim kącie Włoch, nad Golfo di Trieste, najbardziej ku północy wysuniętą morską zatoką Górnego Adriatyku, odnogą Golfo di Venezia, rozłożyło się miasto Triest. Usytuowane jest ono w bezpośrednim otoczeniu granicy ze Słowenią, blisko krańca rozciągniętego od Baia di Panzano po Baia di Muggia, długiego na jakieś 30–40 km i wąskiego na ledwie 5–10 km historycznie ukształtowanego korytarzowego pasa terytorium włoskiego, wciśniętego pomiędzy wspomnianą zatokę swego imienia a leżące tuż na południe i wschód terytorium słoweńskie; nadto w dalszej odległości, ok. 30 km na południe, zaczyna się już Chorwacja; zaś od północy schodzi ku Adriatykowi potężny Świat Niemiecki, na tym odcinku historycznie i kulturowo reprezentowany przez Austrię. Geofizycznie obszar ów zajmuje podnóże stromo opadającej ku morzu krawędzi okazałego wapiennego płaskowyżu krasowego, Altopiano Carsico, wychodzącego ze Słowenii i znanego w świecie z udostępnionych do zwiedzania pięknych jaskiń (np. Grotta Gigante, Postojnska jama).

Za sprawą takiej lokalizacji, czyli na styku obszarów zajmowanych głównie przez Latynów i Słowian, stanowił Triest w dobie rozbudzonych nacjonalizmów XIX–XX wieku nieprzerwanie jedno z najbardziej zapalnych ognisk politycznych Europy; jako punkt styczny nazwa julijskiej metropolii znajdywała również zastosowanie w rozmaitych liniowych koncepcjach geopolitycznych związanych z podziałem kontynentu na Zachód i Wschód bądź z próbami czegoś w rodzaju wyodrębniania Słowiańszczyzny z Europy (Triest–Szczecin, Triest–Gdańsk).

Przez ponad pół tysiąca lat, od 1382 po 1918, Triest należał do Austrii, w okresie jej Podwójnej Monarchii będąc stolicą przedlitawskiego Pobrzeża. Miasto naznaczone jest więc pewnym specyficznym piętnem środkowoeuropejskim, wspólnym całej przestrzeni posthabsburskiej; eo ipso dość wyraźnie różni się ono od innych miast włoskich zdając się ustępować im i urodą, i atmosferą; w niczym aliści nie zmienia to faktu, iż Triest był i jest miastem bezsprzecznie włoskim; włoskim z historii, włoskim z krwi i włoskim z serca, włoskim z uczucia, włoskim z ducha i włoskim z kultury.

30 września 1382 roku

W czasach przedhistorycznych okolice te zasiedlone były prawdopodobnie przez plemiona iliryjskie. Epoki przedrzymskiej sięga także nazwa miasta, pierwotnie w wersji Tergeste, przypuszczalnie pochodząca od preindoeuropejskiej bazy oznaczającej targowisko (luogo di mercato). Alternatywna teoria chce ją wywodzić od trzech bitew jakie mieli stoczyć rzymscy legioniści dla opanowania tych ziem. Dokonana przez Rzymian zbrojna konkwista oraz założenie przez nich po przeciwnej stronie Zatoki Triesteńskiej miasta Akwileja w roku 181 przed naszą erą zainicjowało proces romanizacji tych obszarów. Kolonizacja Tergeste vel Tergestum nastąpiła gdzieś w połowie pierwszego wieku przed Chrystusem. Pojawia się ono w kluczowych dla starożytności rzymskiej dziełach źródłowych, a to w pamiętnikach wojennych Juliusza Cezara oraz później u Strabona, geografa aktywnego w dobie Augusta, który przedstawia je jako graniczny posterunek wojskowy o funkcjach obronnych oraz jako ośrodek handlowy.

REKLAMA
Łuk z czasów rzymskich (fot. Zinn, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported).

Antyczne miasto rozwinęło się wokół lekko górującego na okolicą wzgórza San Giusto. W dobie imperialnej było już istotnym dla tej połaci państwa portem morskim, połączonym handlowymi marszrutami biegnącymi wzdłuż wybrzeża adriatyckiego oraz przez Alpy Julijskie; nigdy atoli nie osiągnęło znaczenia porównywalnego z Akwileją, główną rzymską kolonią w tych stronach, w czasach Augusta ustanowioną stolicą Regio X Venetia et Histria. Po upadku cesarstwa zachodniego tereny te trafiły pod kontrolę wpierw Bizancjum a potem Franków. Od szóstego wieku Triest był siedzibą kościelnej diecezji, której biskupi od połowy X wieku sprawowali nad miastem jurysdykcję również świecką (Dominio Vescovile a Trieste 948–1295). Pod ich rządami zachowywał Triest niezależność, broniąc jej przed zakusami ekspansywnych sąsiadów, patriarchów Ogleju, hrabiów Gorycji a zwłaszcza potężnej Wenecji, która przejściowo zdobywała miasto.

Końcem XIII wieku biskupi formalnie zrzekli się swych ostatnich prerogatyw nad miastem przekazując władzę lokalnej społeczności, czym Triest dołączył do grona średniowiecznych włoskich komun miejskich. Długotrwały konflikt z agresywną Najjaśniejszą, dodatkowo wzmocnioną po Guerra di Chioggia 1378–1381, doprowadził jednak do dobrowolnego oddania się Triestu, wciśniętego pomiędzy domeny weneckie, pod protekcję Leopolda III Habsburga, księcia Austrii, Styrii, Karyntii oraz sąsiedniej Krainy (z zachowaniem jednakże znacznej autonomii aż do XVII wieku). Nastąpiło to 30 września 1382 roku na zamku w styryjskim Grazu. Data owa jest niezwykle ważna dla dziejów miasta, odtąd bowiem jego losy aż po okres w ujęciu historycznym niemal nam współczesny związane będą z Europą Środkową.

REKLAMA

Podmienić Wenecję

W kolejnych dekadach dochodziło rzecz jasna do konfliktów, których uczestnikami była strona cesarska, lokalni feudałowie z Castello di Duino oraz Wenecjanie. W tym zakresie warto może wspomnieć o walkach wewnętrznych lat 1467–1469 a także o zajęciu miasta przez Wenecję w latach 1508–1509. Austriacy jednakże sukcesywnie umacniali swą pozycję, z wolna acz wyraźnie przekształcając protektorat w rzeczywistą posiadłość. Ranga Triestu w monarchii habsburskiej wydatnie wzrosła wraz z nadaniem mu przez Karola VI Habsburga praw wolnego portu w 1719 roku (status ten utrzymał Triest do 1891 roku).

Castello di Duino położony niedaleko Triestu (domena publiczna).

Rozwojowi miasta jako jedynego dużego rakuskiego portu morskiego, poza tymi w Niderlandach Austriackich (Belgium Austriacum) przejściowo posiadanych przez Habsburgów w latach 1714–1795, czynnie sprzyjali dwaj wielcy następcy Karola, ostatniego Habsburga w linii prostej: Maria Teresa Habsburg, niekiedy zwana nawet Matką Triestu, oraz Józef II Habsburg. Pod rządami tych oświeceniowych władców absolutnych, w ramach planowego zagospodarowywania przestrzeni miejskiej, powstały w XVIII wieku nowe kwartały miejskie na zachód i wschód od Piazza San Pietro vel Piazza Grande, a to większe Borgo Teresiano nad Canal Grande i mniejsze Borgo Giuseppino wokół Piazza Venezia (na placu statua arcyks. Maksymiliana Austriackiego do końca 2008 roku stojąca w parku przy Schloß Miramar). Podobnie jak nieco wcześniej niderlandzka Ostenda, tak w drugiej połowie XVIII wieku Triest był miejscem wokół którego skupiały się nieudane i krótkotrwale (1776–1785) austriackie inicjatywy kolonialne, stanowiąc punkt wyjścia dla statków pływających pod banderą Świętego Cesarstwa Rzymskiego (Triestiner Ostindische Handelskompanie).

Polecamy e-book Mateusza Będkowskiego pt. „Polacy na krańcach świata: średniowiecze i nowożytność”:

Mateusz Będkowski
„Polacy na krańcach świata: średniowiecze i nowożytność”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
138
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-17-4

W sprzedaży dostępna jest również druga część e-booka!

Sąsiedztwo Wenecji wciąż jednak nieco stopowało gospodarczą prosperity miasta – dopiero likwidacja jej arystokratycznej Republiki w końcu XVIII wieku dała asumpt do prawdziwie szybkiego rozkwitu Triestu. Przy wsparciu Wiednia podmienił on swą dawną napastliwą rywalkę w roli wiodącego portu morskiego i kluczowego ośrodka handlu na Adriatyku. Od XVIII wieku Triest, jak każde miasto portowe, przyciągał przedstawicieli różnych narodowości. Pośród nich zwyczajowo dużą grupę tworzyli Grecy, czynni inter alia jako armatorzy morscy i jeszcze w pierwszych dekadach następnego stulecia silni w mieście ekonomicznie, w podobnym handlowym charakterze rozproszeni zresztą po niemal całej ówczesnej przestrzeni austriacko-węgierskiej.

REKLAMA
Widok Triestu z 1689 roku (domena publiczna).

W okresie napoleońskim miasto wchodziło w zestaw utworzonych w 1809 roku francuskich Prowincji Iliryjskich. Odbite przez oddziały rakuskie w 1813 roku wraz z innymi zajmowanymi przez Francuzów obszarami wróciło mocą decyzji kongresu wiedeńskiego do istniejącego od 1804 roku Cesarstwa Austrii (Królestwo Ilirii 1816–1849).

Assicurazioni Generali & Ferrovia Meridionale Austriaca

W połowie XIX stulecia powstały słynne potem na cały świat triesteńskie instytucje operujące w sektorze finansowym oraz kapitałowo powiązane z nimi przedsiębiorstwa w branżach stricte morskich (w różnych postaciach część z nich funkcjonuje do teraz). Tak oto założone wtedy (1831) zostało między innymi znane towarzystwo ubezpieczeniowe Assicurazioni Generali, dziś największe we Włoszech tudzież jedno z wiodących w skali globu, z kwatera główną w Trieście. Nadto Österreichischer Lloyd, potężna austriacka a po 1867 roku austro-węgierska (Österreichisch-Ungarischer Lloyd) kompania żeglugowa, istniejąca w latach 1833–1921 (przejęta po pierwszej wojnie światowej przez państwo włoskie działała do 2006 pod nazwą Lloyd Triestino, obecnie Italia Marittima). Na ten sam z grubsza period przypadają również nowoczesne początki triesteńskiego przemysłu stoczniowego, gigantycznie rozbudowanego w następnych okresach, lokowanego w mieście i na jego zapleczu (Muggia, Monfalcone).

Wreszcie w 1857 roku Austriacka Kolej Południowa połączyła na 582 km Triest z Wiedniem, czy może raczej odwrotnie – Wiedeń przez Bruck an der Mur, Graz, Spielfeld-Straß, Marburg an der Drau i Laibach otrzymał kontakt ze swym Pobrzeżem. Kolej położyła rzecz jasna fundamenty także pod rozwój w tym rejonie ruchu turystycznego z popularnymi austriackimi wczasowiskami nadmorskimi w bliższym i dalszym sąsiedztwie miasta na północ i południe odeń (Österreichische Riviera).

Castello di Miramare (fot. Zapping, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported).

Nad Baia di Grignano, częścią Golfo di Trieste, circa 6 km na północny zachód od dworca kolejowego, powstała w latach 1856–1860 wspomniana już rezydencja wzniesiona dla arcyksięcia austriackiego Ferdynanda Maksymiliana i jego małżonki księżniczki belgijskiej, młodszego brata imperatora Franciszka Józefa i późniejszego cesarza Meksyku. Zbudowana została na urwistej nadmorskiej skale z szerokim widokiem na morze, co odzwierciedla jej imię Castello di Miramare (od hiszp. mirar el mar znaczącego plus minus właśnie tyle co widok na morze). Końcem stulecia wzięła start do swej roli stricte podmiejskiego letniska nieodległa nadmorska frakcja Barcola rozciągnięta wzdłuż Zatoki jakieś 3 km za dworcem kolejowym.

REKLAMA

Kosmopolityczna stolica Pobrzeża

W dobie Wiosny Ludów, czyli cofając się w czasie i wracając do dziejów politycznych, z jej rewolucyjnymi antyaustriackimi i prozjednoczeniowymi wystąpieniami w Lombardii i Wenecji, pozostał Triest jeszcze wierny Austrii, niebawem jednak miało to ulec zmianie. W dość rozbudowanej, choć też niewątpliwie swoiście barwnej strukturze terytorialnej imperium austriackiego, kształtowanej przez wieki z ostateczną formą przyjętą po nadmienionym już przełomowym 1867 roku, ziemie stanowiące dziś pogranicze włosko-słoweńsko-chorwackie, niektóre jak istryjski interior czy Triest będące dobrem Habsburgów już od XIV wieku, tworzyły zbiorczo jeden obszar administracyjny, podobny do kilkunastu innych w Przedlitawii (Die im Reichsrat vertretenen Königreiche und Länder). Składały się nań trzy historyczne prowincje, a to Gefürstete Grafschaft Görz und Gradisca, Markgrafschaft Istrien, Reichsunmittelbare Stadt Triest und ihr Gebiet (Città Imperiale di Trieste e Dintorni). Określano je zaś rzeczonym już wspólnym mianem Pobrzeża Austriackiego (Österreichisches Küstenland, Litorale Austriaco, Avstrijsko Primorje, Austrijsko Primorje).

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

Rozciągnięte południkowo, z powierzchnią 7,9 tys. kilometrów kwadratowych i ze stolicą w Trieście, w swej centralnej triesteńskiej partii wąskim pasem odgradzało Litorale przygniatająco słowiańską Krainę (Słoweńcy 94%, Niemcy 5%) od Adriatyku, na południu zaś obejmowało niektóre chorwackie dziś Isole Quarnerine (Veglia, Cherso, Lussino). Jak już wynika z powyższego kraina owa, trójjedyna, by tak rzec na modłę austriacką, była etnicznie mieszana, konkretnie zaś autochtonicznie zamieszkana przez trzy narodowości, w tym dwie blisko sobie spokrewnione słowiańskie, co nawiasem mówiąc z jednej strony odróżniało ją od sąsiedniego, czysto włoskiego Veneto, między 1814 a 1866 rokiem także zawiadywanego przez Austrię, z drugiej zaś zbliżało do reszty ziem habsburskich.

REKLAMA
Port w Trieście w 1885 roku (domena publiczna).

W odniesieniu do całości onego trójdzielnego rejonu zaznaczała się stosunkowo niewielka przewaga Włochów. Wedle danych statystycznych z 1910 roku, ostatniego austriackiego spisu ludności, opartych na używanym języku, na populację w wysokości 894 tysięcy Włosi brali 39% wobec 29% Słoweńców i 19% Chorwatów. Na obszarze Comune di Trieste, obejmującej także suburbia i liczącej 229 tysięcy, udział Włochów przekraczał 51%, aby w samym mieście wzrastać do ponad 59%; druga podstawowa grupa narodowościowa, czyli Słoweńcy, partycypowała tu odpowiednio w 24% i 12% (swój słowiański 1% dokładali w Comune di Trieste mówiący jęz. serbochorwackim). Co zwykłe dla tej połaci Europy samo miasto, przede wszystkim jego kosmopolityczne centrum, zajmowała ludność generalnie wyżej lokowana na drabinie społecznej, czyli w powyższym układzie częściej Włosi niż Słoweńcy (plus oczywiście napływowi austriaccy Niemcy). Natomiast przewaga Słoweńców zaznaczała się na obrzeżach, przechodząc w niemal całkowitą dominację na przyległych terenach wiejskich (93%).

Prawie każdy triesteńczyk był w jakimś stopniu wielojęzyczny, przy czym rolę narzędzia wzajemnej komunikacji pełnił oczywiście język włoski. W dwóch pozostałych częściach składowych Pobrzeża większość uzyskiwali już Słowianie, tj. Słoweńcy na obszarze Gorycji i Gradyski, notabene w proporcjach identycznych do Włochów w samym Trieście, oraz Chorwaci, choć już sporo mniejszą, na Istrii, gdzie przez Włochów zamieszkane było (i jest) zasadniczo jej zachodnie wybrzeże (Capodistria, Pirano, Umago, Cittanova, Parenzo, Rovigno). Etnicznej kompozycji dopełniali austriaccy Niemcy w 3% na Litorale i 5% w Comune di Trieste, obecni na tych terenach najczęściej w związku z ich przynależnością państwową; istniały ponadto różne mniejsze wspólnoty narodowe (Grecy, Serbowie, Ormianie, Turcy, Żydzi). Około 7% mieszkańców Pobrzeża oraz aż 16% Gminy Triest kwalifikowano jako obcokrajowców, bez rozróżnienia językowego, między którymi gros przypadało jednak na włoskich imigrantów z Królestwa Włoch, przyczyniających się do włoskiej przewagi w mieście (relatywnie mnogo trafiali się też obywatele Królestwa Węgier).

REKLAMA

Dwie siostry w nieszczęściu

Mapa przedstawiająca roszczenia irredentystów włoskich po I wojnie światowej (domena publiczna).

W mieście, etnicznie i kulturowo wyraźnie jednak włoskim, poczęły od ukonstytuowania się sąsiedniego narodowego państwa włoskiego narastać naturalne tendencje do unifikacji z nim. Także w polityce zewnętrznej Królestwa Włoch kwestia przyłączenia leżących na północ i północny wschód od jego granic ziem habsburskich zamieszkanych przez Włochów, czyli Trydentu i Triestu, choć tonowana nieco członkostwem w Trójprzymierzu, zawsze, aż po Wielką Wojnę, zajmowała centralne miejsce. Dla samych zaś irredentystów włoskich, ruchu w pewnym sensie antysystemowego czy wywrotowego, Trentino i Trieste były oczywiście postulatami minimum, pierwszymi i niejako startowymi; ciut później, od końca stulecia przedmiotem irredenty włoskiej, na swój sposób chyba dość romantycznej, stały się również inne tzw. ziemie niewyzwolone, zamieszkane przez italofonów, kulturowo mniej lub bardziej włoskie bądź za takowe uważane, jak Goriziano, Istria, Dalmazia, a także Fiume, Corsica, Malta, Paese Nizzardo, Savoia, Svizzera Italiana.

Polecamy e-book: „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”

„Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”
cena:
Liczba stron:
480
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-62329-99-1
Guglielmo Oberdan (domena publiczna).

Antyaustriackie nastroje sięgnęły w Trieście zenitu podczas wizyty Franciszka Józefa we wrześniu 1882 roku z okazji pięćsetlecia habsburskiego władania miastem, kiedy cesarz ledwie uszedł z życiem w zamachu bombowym przygotowanym nań przez irredentystów, w którym zginęły dwie inne osoby. Jego wykonawca, Donato Ragosa, aptekarz z Istrii, zbiegł na terytorium Włoch, tam uniewinniony przez sąd w Udine; zaś czołowy organizator, 24-letni triesteńczyk Guglielmo Oberdan vel Wilhelm Oberdank, syn słoweńskiej kucharki z Gorycji, wychowany w kulturze włoskiej, dla którego Italia i Polska, częściowo zażywające panowania Habsburgów, były „dwiema siostrami w nieszczęściu”, schwytany w przeddzień zamachu przez policję austriacką w niedalekiej miejscowości Ronchi, skazany na śmierć i stracony, uznany za pierwszego męczennika narodowej sprawy awansował na włoskiego bohatera narodowego, którego imię noszą dziś ulice i place wielu włoskich miast na terenie całego kraju, rzecz jasna także w Trieście, Udine i Gorycji.

REKLAMA

Nienawidzić i zwalczać

Z czasem na postulat zjednoczenia z Italią, popularny zwłaszcza wśród włoskich warstw ludowych, decydujący wpływ zaczął wywierać wzrost siły demograficznej Słoweńców oraz ich rosnąca pozycja społeczno-ekonomiczna, szczególnie szybko idąca w górę od zarania nowego stulecia, którą coraz bardziej dorównywali Włochom. Wypływały z tego ich adekwatne aspiracje polityczne, będące także fragmentem niezwykle szerokiego i równie skomplikowanego splotu zagadnień jugosłowiańskich, toczących, a właściwie podminowujących i Austrię, i Austro-Węgry, bardzo mocno dających o sobie znać od początku stulecia. Antagonizm narodowościowy w Trieście, głównie włosko-słowiański ale w mniejszej skali też włosko-niemiecki, przybierał niekiedy postać bardzo ostrą. Ruggero Fauro w 1914 roku pytał: „Lecz w naszym domu żyją także Słowianie i Niemcy. Oni mogą być dobrymi ludźmi, którzy was szanują, uśmiechają się do was i bawią się z waszymi dziećmi. Czy każdy jednak wie, że to również jest wróg, którego należy bezwzględnie nienawidzić i zwalczać?”.

Rzecz jasna powyższy pogląd, nakazujący Włochom bez pardonu nienawidzić i zwalczać swych obcych etnicznie sąsiadów, wyznawali nie wszyscy irredentyści. Jakaś część opowiadała się za owocnym dialogiem Latynów ze Słowianami, postulując szeroką wymianę kulturową między nimi, wymianę wzajemną, choć jedynie na gruncie włoskości ziem julijsko-dalmackich, zawsze w duchu italianità, nieodmiennie z perspektywą wtopienia się adriatyckich Słoweńców i Chorwatów w jeden naród włoski.

Plac z budynkiem giełdy w Trieście, 1854 rok (domena publiczna).

Samo zaś portowe miasto jako takie nadal doznawało burzliwego rozwoju ekonomicznego, z apogeum gdzieś blisko roku 1900, w tych kategoriach plasując się pośród najlepiej stojących obszarów Przedlitawii. Znalazło to wyraz na przykład w wielu powstałych wówczas reprezentacyjnych budynkach, do prac nad którymi angażowano wybitnych architektów wiedeńskich. Przy ponad 200 tysiącach mieszkańców w 1910 roku, czyli tylu co dziś, było trzecim pod względem wielkości ośrodkiem miejskim dwujedynej C i K Monarchii, po obu jej głównych stolicach, Wiedniu i Budapeszcie, miastach już wtedy milionowych, a wyprzedzając (choć nieznacznie) podobnej wielkości i też stołeczne Pragę i Lwów.

Port Triest był na przełomie XIX i XX wieku także bramą wyjazdową dla nieprzebranych mas emigrantów z tej części kontynentu, opuszczających swe ubogie europejskie ojczyzny, w tym włoskie Friuli, wraz z Veneto i Piemontem czołowym dostarczycielem włoskiego wychodźstwa w pierwszej jego fazie (tzn. przed wielkim exodusem z Południa), w poszukiwaniu lepszego życia w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Urugwaju, Argentynie. Via Triest kierowała się za Ocean także część emigracyjnego potoku Polaków z Galicji.

Przeczytaj drugą część artykułu

Bibliografia

  • Batowski Henryk, Rozpad Austro-Węgier 1914–1918, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1982.
  • Burton Richard Francis, The Port of Trieste. Ancient and Modern, „Journal of the Society of Arts”, October 29 1875, s. 979-986.
  • Clark Martin, Współczesne Włochy 1871–2006, Książka i Wiedza, Warszawa 2009.
  • Cresciani Gianfranco, A Clash of Civilisations? The Slovene and Italian Minorities and the Problem of Trieste from Borovnica to Bonegilla, „Italian Historical Society Journal”, Volume 12, No. 2 July-December 2004, s. 3-15.
  • Frothingham Arthur Lincoln, Roman Cities in Northern Italy and Dalmatia, Murray, London 1910.
  • Felczak Wacław, Wasilewski Tadeusz, Historia Jugosławii, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1985.
  • Küstenland [w:] deutsche-schutzgebiete.de [dostęp: 12 listopada 2017 roku] <[https://www.deutsche-schutzgebiete.de/kuk_kuestenland.htm]>.
  • Gierowski Józef Andrzej, Historia Włoch, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1999.
  • Italien, Baedeker-Allianz-Reiseführer, Ostfildern 2003.
  • Kacin-Wohinz Milica, Slovenci v Zamejstvu. Slovenci v Italiji med dvema vojnama [w:] Zgodiva Slovencev [dostęp: 12 listopada 2017 roku] <[http://www.savel-hobi.net/leksikon/zgodovina_sl/slovenci.htm]>.
  • Procacci Giuliano, Storia degli italiani, Laterza, Roma–Bari 1978.
  • Triest 1850–1918 [w:] Die Welt der Habsburger [dostęp: 12 listopada 2017 roku] <[http://www.habsburger.net/de/schauplaetze/triest]>.
  • Wereszycki Henryk, Historia Austrii, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1986.
  • Wereszycki Henryk, Pod berłem Habsburgów. Zagadnienia narodowościowe, Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław 1986.
  • Zupančič Jernej, Ethnic Structure of Slovenia and Slovenes in Neighbouring Countries, „Slovenia: A Geographical Overview”, August 2004, s. 87-92.

Polecamy e-booka Łukasza Jabłońskiego pt. „Sportowa Warszawa przed I wojną światową”:

Łukasz Jabłoński
„Sportowa Warszawa przed I wojną światową”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
98
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-15-0
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jarosław Swajdo
Autor rozmaitego typu publikacji, tak książkowych jak prasowych, dotyczących przeróżnych regionów Europy, od Andaluzji przez Argowię i Turgowię po Wschodnią Wironię. Z formalnego wykształcenia historyk, absolwent UW. Zainteresowania w obrębie historii: szeroko rozumiane dzieje społeczne, szczególnie zaś wszelkie zagadnienia narodowościowe (przy jednocześnie umiarkowanej atencji względem historii politycznej a totalnym już désintéressement dla spraw wojskowych i im podobnych).

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone